Od pewnego czasu towarzyszy przejazdom przez dziury dziwny pisk, który przypomina pisk paska klinowego, z tymże trwa to ułamek sekundy i może być słyszalny kilka razy na sekundę.
Objawia się on przejazdem po nierównościach, szczególnie niewielkich. Zauważyłem, iż pojawia się również podczas lekkiego przeciążenia silnika. Przykład: jedziemy wolno na 2 biegu, zwalniamy do ok. 1000 obr./min. aby przejechać przez próg zwalniający, dodajemy gazu przeciążając silnik, który wpada w wibracje i... słyszymy znów popiskiwanie
Początkowo sądziłem, że może to być prawa poduszka silnika, ale gdyby z nią było coś nie tak to raczej by było słychać głuche stuki, a nie piski. Na postoju przy wyłączonym silniku poruszałem nieco całą jednostką napędową w lewo i prawo (czyt. rozbujałem subtelnie) i żadnego popiskiwania nie było słuchać. Możliwe jeszcze, że to wieszak wydechu, jak nie będzie padać to dziś sprawdzę.

Innych powodów pisków na dziurach i przy przeciążaniu silnika nie widzę.
Jestem otwarty na wszelkie sugestie.

Pasek alternatora/wspomagania/klimy?

Wspomaganie wykluczam, bo jest elektryczne. Klimę również, bo jej nie mam Pasek alternatora również wykluczam, ponieważ nie spotkałem się z tym, aby piszczał na nierównościach. Z resztą jak pasek piszczy to tak trochę dłużej i na pewno nie zgodnie z nierównościami na drodze

Nie wykluczyles suchego lozyska alternatora. Mam ten sam silnik co Ty, 1.2 16V, tyle ze z klima. Po odpaleniu klimy, i obciazeniu silnika, wlasnie z okolic alternatora dochodza co jakis czas, nieregularne piski/cwierkania jak to piszesz. Byc moze masz to samo co ja, jak na razie problem u mnie ustapil, w upaly sie nasilal.... Prawdopodobnie jakies lozysko Ci sie zaciera.... Mnie zacieralo sie lozysko z pompy wodnej, skonczylo sie wymiana rozrzadu i pompy, wlasnie takie szorowanie/chrobotanie/swierszcz bylo pod maska, ale juz caly czas praktycznie... Nie masz jak obciazyc silnika na postoju, wiec dopiero w trasie go obciazasz, i mozesz uslyszec te "cwierkanie". Musialbys jakos nagrac sobie te dzwieki, lub najlepiej na postoju jakos obciazyc silnik, otworzyc klape i nasluchiwac skad to "swierszczy". Piszesz "prawy przod" a tam znajduje sie alternator....

mario1978, ale czy miałoby to związek z pokonywaniem dziur na drodze? Bardziej mi się wydaje, że na skutek drgań silnika coś ociera lub piszczy

nie "wchodzilem gleboko w temat", czy nierownosci moga powodowac, ale wiem, ze u mnie jak wlacze klime, to slychac dziwne dzwieki pochodzace z okolicy alternatora, w pracy pokazalem, oznajmili ze elektromagnes od klimatyzacji "podpina sie" do alternatora, i ten obciazony, wydaje dziwne dzwieki, tym wnioskuje Twoje problemy. Powiedzieli ze to niby normalne, ze mam sie nie przejmowac, laduje akumulator itp., ale jak zaznaczam, podejrzane dzwieki sa tylko wtedy, kiedy klima pracuje. Na pewno takie polaczenie elektromagnesem, alternatora z pracujaca sprezarka, powoduje obciazenie alternatora. Dlatego pisalem, ze byc moze masz to samo co ja. Piszesz ze dzieje sie to wtedy, kiedy po zredukowaniu predkosci, ruszasz z drugiego biegu, ok. 1000 obrotow. Wtedy jak wiadomo, silnik dostaje w d.... a nasze 16V maja slaby dol.... Szczegolnie drugi bieg, i niskie obroty sa pieta achillesowa, trudno mu sie zabrac, a to oznacza pewnie duze obciazenie silnika he.... juz tak myslalem, w jaki sposob moglbys obciazyc, na jalowym biegu silnik. Hamownia. Tam podpina sie na pasach wozek, i mozna w miejscu obciazac jednostke. To taki hardcore he...
Potwierdziles wstepnie czesc mojej wypowiedzi, ze cos gdzies ociera, jakies lozysko, bo to sie kreci, tylko gdzie... Pompa wody dziala w zaleznosci od obciazenia, alternator rowniez, co jeszcze dziala w zaleznosci od obciazenia i ma czesci ruchome/lozyska? Masz zagadke.

Na innym forum wielu pisze o problemach "swierszcza", Ci ktorzy maja klimatyzacje... http://www.v40.pl/printview.php?t=25735 ... 1a97fb4565
u mnie tak zostalo zrobione, i wykryli "swierszcza" w alternatorze

mario1978, tak, tylko, że ja napisałem o wybojach i o przeciążaniu silnika jadąc na zbyt niskich obrotach (wtedy kiedy wpada silnik w drgania). Nie napisałem o włączaniu wszystkich odbiorników

[ Dodano: 10 Sie 2012 19:58 ]

No więc postępu ciąg dalszy. To na progach zwalniających już nie piszczy lecz zgrzyta.
Na rozbebeszenie teraz czegokolwiek niestety nie mam czasu ani możliwości.

[ Dodano: 15 Sie 2012 21:56 ]

Póki co jedyny ślad to ocierający drążek stabilizatora o prawy wahacz. Ale dlaczego ociera tego nie wiem. Gumy wyglądają ok. Można by przesunąć cały drążek, wtedy by nie ocierało, ale z drugiej strony odległość to ok. 2cm, a nie kilka mm jak z prawej strony.
Na chwilę obecną nie mam pomysłu co może być nie halo.

witam, mam to samo i juz szlag mnie trafia z tym zlomem:) nie moge zlokalizowac gdzie i co tak 'cwierka', wieszaki wydechu wymienilem i cwierka dalej. Jak znajdziesz rozwiazanie to daj prosze cynk bo jestem przekonany ze u mnie jest to samo

domin45670 masz jakies swieze informacje? W wozku mojej zonki rowniez cos "cwierkalo", ocieralo jakies dziwne piski z prawej strony, z przodu, dzwieki jakby lozysko ocieralo, pasek klinowy swiszczal, metalicze dzwieki, ciezko jest mi to okreslic bo nie nagralem tego dzwieku, tak to piszczalo, ze ludzie patrzyli sie jak jechalem! Podczas hamowania ustepowaly, dzialo sie to nieregularnie. Sciagnalem kolka, i sa tam jakies metalowe blaszki, ktore musialy ocierac o tarcze hamulcowe. Odgialem je bardziej, jak na razie problem ustapil. Jestem ciekaw, czy Ty masz to samo? BTW: po co sa te blaszki metalowe, zamontowane od wewnetrznej strony tarczy hamulcowej, obok przegubow itd.? Mam nadzieje ze niczego nie zepsulem Ok juz wiem, ta metalowa blaszka to wieksza czesc, OSŁONA taka jak tutaj na rysunku nr 7 http://eper.fiatforum.com/eper/navi?COU ... GUI_LANG=6