Dopiero jutro jadę oddać auto do mechesa, więc nie wiem, jak to będzie na nowym komplecie gratów. Ale sam fakt, że butla pełna waży z 60 kilo jak nic + 30 kg benzyny i już jakbym woził jednego chłopa za darmo
Ponoć sprężyny są wzmacniane, a amory gazowe dużo sztywniejsze od olejowych (takie są z tyłu i to... te jakie fabryka dała
, więc chyba gorzej zmaltretowanego zawieszenia mieć się nie da.)
Wczoraj komplet typu ja + tata + mama jadący na świąteczny obiad - dobijanie na każdej muldzie przy 60km/h, gdzie pamiętam jeszcze rok temu bez LPG i w podobnym układzie latałem normalną prędkością 80km/h.
Auto stoi bardzo nisko w spoczynku, na profilu 70 opona jest równo z rantem błotnika z tyłu.
Chyba argument
punto 1.6 jest trafny, jak podłoży się gumę pod zwój, to nie pracuje część sprężyny, a pozostała część musi znosić większe siły.