Tu trzeba patrzeć na fakty. Łatwo powiedzieć że altek pękł po wpadnieciu do kałuży bo przestał chodzić. Jak już to od zalania przestał chodzić a nie od pęknięcia. Zreszta czy ktoś przed wpadnięciem w kałuże sprawdzał czy nie miał już pękniete altka czy dopieru jak się rozwalił?? Jesli nie to niech się nie wypowiada

Ja kupilem samochód z przebiegiem 151 000 km , poprzedni właściciel wymieniał juz 2 razy alternator a przy jeździe próbnej w trakcie oglądania autka zaświeciła sie kontrolka od akumulatora.Podjechaliśmy do elektryka i okazalo sie ze nie ładuje.Oczywiście opuścił dodatkowe 300 zł i go kupiłem, więc popdejrzewam że narazie mam z tym spokój

Ja kupilem swojego kropka rok temu od tego czasu wymienilem tylko wahacz a po za tym auto igielka wiec nie mam zadnych problemow z ladowaniem itd.

P.s. wiem ze jestem nowy ale to powiem ( nie bierzcie sobie tego doserca ) Jak dbasz tak masz

Ja mam punto juz 10 lat przejechane 187000 km i 3 alternator przewarznie pekała obudowa bo nie mialem oslony .od kond załozylem osłone alternatorem nic sie nie dzieje bo woda nie chlapie na obudowe a od goraca pekaly

jakie są objawy jak padnie regulator napięcia?

parę dni temu się dowiedziałem że mam zamontowany alternator z UNO;/ ale jak się okazuje te unowskie alternatory nie strzelają..także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.)

pielaa4 napisz coś więcej o tej osłonie gdzie kupiłeś jesli masz fotki będzie cacy

a ja mam problem ale nie wiem o co chodzi. zapala sie lampka akumulatora no i czasami strasznie wyje i podejrzewam wlasnie alternator ale sama nie wiem

na 90% alternator, no chyba że wyje pompa wody

strzygula sprawdź ładowanie bo w końcu nie odpali

a jak sprawdzic ladowanie?

najlepiej miernikiem napięcia, ale nie wiem gdzie powinno się przyłożyć bo nie miałem potrzeby jeszcze sprawdzać, jeżeli sam akumulator ma poniżej 13Volt to niezwłocznie do ładowania

więc mam takie pytanie, jakie są oznaki? że alternator nie działa jak trzeba? jak patrzę sobie pod maskę, to z tego co widzę to na stojanie leżą sobie jakieś krople wody - czy mam już się obawiać, mam ostatnio kłopoty z odpaleniem samochodu i z akumulatorem.

Czy w alternatorze są jakieś czujniki??
jak kupowałem kropka w komisie, to gość mi powiedział, że ma jakiś czujnik do wymiany - nie chciał palić. Bo mój problem może leży w altku.

Jak altek będzie źle chodzić albo nie. Jak ładuje to chodzi, jak nie ładuje to nie chodzi Jeśli daje złe napięcie to regulator do wymiany.

...i jeszcze podczas uruchomionego silnika i włączonych świateł można miernikiem sprawdzić liczbę Voltów, jeżeli będzie coś koło 13,3 to ładowanie OK, sam akumulator bez obciążenia i włączonego silnika powinien mieć 12,x
można sprawdzać najprostrzym miernikiem za kilkamaście PLN

BobMF weź nie szerz herezji... Napięcie jakie powinien dawać altek na aku to 14,4V +-0,5V. Jeśli na akumulatorze napiecei spadnie do 12,5V to należy się martwić...

A ja ma takie pytanie: co się mogło zepsuć/zawiesić w alternatorze bo nie działał, ale odżył? może lepiej zacznę od początku:
Wczoraj wieczorem, to jest w te zamiecie zimowe... podzczas powrotu do domu musiałem przejechać przez kilka zasp, bo drogi czarnej nie widać itd. Nasypało mi się trochę śniegu do komory silnika, jeden przewód WN złapał przebicie - zatrzymałem się, przeczyściłem, osuszyłem i dalej było OK. Po kilku kilometrach jazdy (bez zasp na szczęście) zapalił ami się kontrolka ładowania, ale zdołałem dojechać do domu. Nie odpalił już tego dnia. następneogo odpalił - chyba Aku się trochę podładował - ale nie ładował. Pojechałem z teściem do garażu i po trzech godzinach ładowania prostownikiem, ze znajomym elektrykiem przy którejś próbie w końcu puścił i działa znów. W sumie to już była ostatnia próba bo chcieliśmy go demontować i rozkładać. Ktoś ma pomysł co to mogło być? bo elektryk stwierdził, że może gdzieś trochę śniegu dostał, a w garażu się rozpuścił i tyle, a Punto ma słaby alternator i powinienem poszukać nowego za wczasu. Taka odopwiedź mnie nie zadowala jak ktoś mówi w stylu: było, ale się naprawiło... a prawie bym zapomniał - nie ładoał, bo było około12,3V, a teraz jest około14,3 jak jest włączony silnik.
Pozdrawiam

Ja wychodzę z założenia, jak dobre to nie ma się co przejmować. Myślę, że wilgoć była powodem problemów. Jeżdzić dalej i zobaczysz co się będzie działo.