Witam. Posiadam Instalacje II generacji i krokowiec na wężu czeka mnie wymiana parownika a mechanik (znajomy) powiedział że jak będę miał nowy parownik i śrubę i dobrze się to ustawi to będzie lepiej śmigał niż na silniczku krokowym. Oczywiście temat wałkowany w Google ale zdania są podzielone, jak to na tą chwile wygląda?

Na tę chwilę wygląda, że mówi bzdury, od tego jest II generacja żeby była IIgą generacją, a nie 1,5generacją...
Nie umie wyregulować obrotów na jałowym na parowniku i ułatwia sobie pracę? Hm.
Od tego jest krokowiec, żeby mniej palił i miał z grubsza odpowiednią dawkę do obciążenia i obrotów, na hamowaniu silnikiem odcina dopływ.

a czy taki krokowiec się mocno zużywa? czy również ze zmiana parownika kupić też nowego krokowca?
jak sprawdzić jego prawidłowe działanie?

Najpierw wymień parownik. Jak będzie okej, to nic więcej nie wymieniać. Jak będziesz podejrzewać krokowca po wymianie, możesz go równie dobrze sam wymienić (2 opaski i wtyczka, phi).
Ale tak poza tym to bym zlecił wymianę gazownikowi, przy okazji podepnie Ci instalkę pod kompa i zrobi regulację, na pewno taniej, niż gdybyś robił to osobno, a może nawet nic nie weźmie. A regulację parownika i tak przeprowadzi, wiec będzie wszystko po przeglądzie na tip top.

Okej. dzięki na info wymieni mi znajomy a ustawie u gazownika oczywiście

Tu się zgodzę



Ale tu nie za bardzo. W skrajnym przypadku jak ustawisz na I gen. ubogą dawkę to będzie mniej paliło niż II gen. bo w II gen. krokowiec cały czas próbuje ustawić mieszankę stechimoetryczną.
OCZYWIŚCIE ustawienie na ubogo w niedługim czasie wypali zawory itd. w skrócie zniszczysz sobie silnik

A o hamowaniu silnikiem ( cutoff ). W LPG II gen. bym nie włączał tej funkcji, bo po pierwsze niewiele daje, opłaca się to tylko włączyć jak jedziesz w góry i dużo hamujesz silnikiem Przy normalnej eksploatacji w mieście może się zdarzyć tak, że hamujesz silnikiem( cut off włączony ) a tu zapala się zielone i wciskasz pedał gazu ( chcesz przyspieszyć ) Cut off się wyłącza ale bezwładność układu powoduje, że przez chwilę masz bardzo ubogą mieszankę. I co się wtedy dzieje? BUM w obudowę filtra

no offence

Podsumowując też polecam wszystko odrazu wymienić i pojechać do gazownika z nowym parownikiem i krokowcem No chyba że krokowiec w miarę świeży to wyjąć i przeczyścić. I już

Fakt, może się tak zdarzyć, nie neguję tego.
Dlatego przydałoby się mieć klapę antywybuchową. Niektórych śmieszy, ale nieraz już oszczędziła mi zakup nowej obudowy filtra. Np. gdy wysiadły świece.

Ja jestem zdania, że parownik to nawet samemu można wymienić, tak jak filtry, czy krokowca, ale przegląd i regulację tylko u gaziarza.

głownie nie chodzi mi o to żeby mniej paliło, porostu myślę że samochód lepiej będzie chodził na śrubie dobrze ustawionej niż uszkodzonym (zacinającym czy co kolwiek) silniczku krokowym ewentualnie się mylę bo nie znam się za bardzo. Czy nie da się ustawić odpowiednio dobrze na śrubie i wyregulowanym reduktorze żeby dobrze wszystko chodziło, żeby żadne zawory się nie wypalały, w późniejszym czasie dokupił bym normalnie krokowca lecz chodzi tutaj o względy finansowe.

Da się ustawić, ale to już koliduje z tym, że chcesz mniejsze spalanie, musi być na tyle bogato, żeby Ci nie powypalało gniazd.

i jeszcze jedno pytanie bo ten wąż co teraz mam jest już sparciały (ten gdzie znajduje się na nim śruba bądź silniczek krokowy) i chciałem kupić nowy, jaka średnica będzie najodpowiedniejsza ? 19 będzie okej ? czy to nie ma wpływu?

Taki sam, jaki był, np. Semperit.

już znalazłem semperit 19 na allegro

[ Dodano: 02 Lut 2013 23:16 ]

A chciałbym się jeszcze dowiedzieć, auto z nową butlą gazową i homologacją do 22roku. problem w tym że mi bardziej odpowiadała by butla w miejscu koła zapasowego, może ktoś się orientuje czy np. mógł bym zostawić tą w rozliczeniu u gazownika, ewentualnie zamiana i dopłata z mojej strony. Ma ktoś styczność z tematem? Dzięki i pozdrawiam.

[ Dodano: 08 Lut 2013 18:47 ]

byłem u gazownika niestety sonda lambda nie daje oznak życia więc nie mogłem użyć krokowca, ustawił i wyregulował na śrubie na razie będę musiał jeździć tak póki nie zakupie lambdy

TEMAT DO ZAMKNIĘCIA