Potrzebne będzie:

-Tarcze hamulcowe
-Klocki hamulcowe
-Reparaturki ( nowe gumki czyli uszczelki do zacisku)

Narzędzia:
-klucze:8,12,14,17
-imbus nr 8
-kombinerki
-cienki śrubokręt płaski

1. Zaczynamy od odkręcenia i ściągnięcia koła.
Ukazuje się nam taki oto widok :




2. Używamy klucza nr 17 i odkręcamy zacisk wraz z ramką mocującą ( są 2 śruby które trzymają całość) i następnie potrzebny nam będzie klucz nr 12 aby odkręcić szpilki trzymające tarcze hamulcową.
Po odkręceniu i zdjęciu tarczy ukazuje sie nam coś takiego -->



3. Teraz zabieramy się za odkręcenie zacisku od wężyka.
Tutaj będziemy potrzebować klucza nr 14 aby odkręcić wężyk i zobaczymy coś takiego : -->


tutaj będzie potrzebny jakiś kubek aby płyn hamulcowy miał gdzie ścieknąć.

4. Tutaj widać zdjęty zacisk :



5. Teraz możemy zabrać sie za czyszczenie zacisku.
Wyjmujemy tłoczek który po wyjęciu wygląda tak : -->




Czyścimy krawędzie tłoczka np. szczotką drucianka uważając przy tym na powierzchnie boczna aby jej nie porysować.
po przeczyszczeniu szczotką przemywamy rozpuszczalnikiem i przecieramy też rowek w tłoczku.

Zacisk możemy sobie wyczyścić z pyłu poprzez szczotkę drucianą ręcznie lub wiertarką z obrotową szczotką drucianą co jest wg mnie wygodniejsze i szybsze co też uczyniłem.

W środku zacisku gdzie siedzi tłoczek znajduje sie uszczelka która wymieniamy na nową ( koszt nowego zestawu uszczelek ok 10zl na jeden zacisk), sprawdzamy stan pozostałych uszczelek których głównym zadaniem jest zabezpieczenie przed brudem, jeżeli są zużyte wymieniamy na nowe jeżeli są ok zostawiamy pamiętając przy tym,że największe znaczenie ma uszczelka znajdująca się w środku zacisku gdzie wchodzi tłoczek,to właśnie przez tą uszczelkę może dochodzić do cięższego chodzenia zacisku gdyż ta uszczelka lubi puchnąć pod wpływem płynu hamulcowego jeżeli już dosyć długo jeździ w zacisku.... reszta uszczelek to jak już mówiłem głównie po to aby nie dostawał się brud do zacisku....

Jak wiadomo zacisk jest przykręcony do ramki za pomocą śruby możemy odkręcić zacisk od ramki za pomocą imbusa nr 8 i wyjąć tą śrubę w celu jej oczyszczenia i nałożenia do środka nowego smaru gdyż śruba ta jest śruba na której obraca się zacisk np. gdy wymieniamy klocki podnosimy zacisk do góry i właśnie zacisk obraca sie na tej śrubie.
Użyłem tutaj specjalnego smaru do zacisków ( taki przeźroczysty... nazwy teraz nie podam,gdyż nie pamiętam)

Jak już to wszystko uczynimy możemy składać wszystko tak jak było przemywając przed tym komorę gdzie pracuje tłoczek w celu usunięcia brudu jaki naleciał lub mógł nalecieć podczas innych operacji.
Teraz już tylko wszystko składamy.

Gdy zacisk już będzie złożony możemy odłożyć go na bok.

6. Przed założeniem tarczy czyścimy piastę :



teraz możemy ja czymś zabezpieczyć przed korozją.
Ja zrobiłem to używając białego smaru.
Zakładamy teraz tarczę i przykręcamy ją szpilkami,które najlepiej czymś posmarować aby lekko sie wkręciły i nie zapiekły później,użyłem do nich smaru do przegubów.
Teraz zakładamy ramkę do której przymocujemy zacisk,tutaj też dobrze posmarować gwint smarem aby śruby się nie zapiekły później,też użyłem spamu do przegubów.
Teraz przyszła pora aby założyć zacisk wkręcając w niego przewód hamulcowy ( trzeba wiedzieć,że wkręcamy przewód kręcąc zaciskiem gdyż sam przewód się nie obraca ). Gwint też dobrze posmarować jakimś smarem u mnie znowu to był smar do przegubów.
Teraz możemy przykręcić zacisk do ramki.

7. Teraz przyszła pora aby założyć nowe klocki i złożyć zacisk do końca.
U dołu zacisku jest trzpień,trzeba zwrócić uwagę na otwór znajdujący się w nim aby znajdował sie w widocznym położeniu i najlepiej skierowany ku górze.
Teraz wkładamy zawleczkę i kierujemy ja w górę dlatego trzeba było wcześniej zwrócić uwagę na otwór w trzpieniu aby skierować go w stronę góry a robimy to tak aby było jak najmniejsze prawdopodobieństwo wypadnięcia zawleczki z trzpienia.
8. Efekt końcowy:




Teraz możemy zakładać koło.

Nie zapomnijmy później aby odpowietrzyć układ hamulcowy

Ja przy okazji tej całej operacji zmieniłem również płyn hamulcowy na nowy.
Tutaj też potrzebny jest klucz numer 8 potrzebny do odpowietrznika w zacisku, ale to już inna historia

Siemka No w końcu jest ja będę robił to samo tylko jeszcze wchodzi malowanie zacisków na czerwono gdyż mam felgi:) A przy takim całkowitym odkręceniu przewodów pompa hamulcowa sie nie zapowietrzy. Pytam bo sie nie znam na tym .

ogolnie uklad sie zapowietrzy.... no ale jak juz sie cos takiego robi to plyn zmienic nie zaszkodzi

dzięki za odpowiedz już wszystko wiem

Pytanie za 100pkt - jak wyciągnąć tłoczek? w jaki sposób uszczelki wymieniać itp, najważniejszego brakuje

tloczek najprosciej wyciagnac jak zacisk jeszcze nie jest odkrecony ale trzyma sie jeszcze wezyka wystarczy kilka razy popompowac pedalem i sam wyjdzie albo mozna zrobic to po odkreceniu zacisku... mi to poszlo przy uzyciu zwyklych kombinerek... zlapalem za rant i powoli wykrecalem krecac raz w lewo raz w prawo i wyszedl....

uszczelka z kolnierzem ktora chroni tloczek przed brudem trzyma sie przy pomocy metalowego pierscienia ktory siedzi w zacisku ale jego widac dopiero po wyjeciu tloczka .. najwazniejsza uszczelka przez ktora czasami moze tloczek chodzic ciezko znajduje sie rowniez w srodku zacisku i ja widac tazke po wyjeciu tloczka... ja sie latwo i lekko wyciaga gdyz siedzi w rowku i wystarczy ja tylko wyjac z tego rowka...

Wyjmujac srube ktora przykreca zacisk do ramki trzeba uwazac na uszczelke aby jej nie porwac i ja czyms podwazyc najlepiej jakis cienki plaski srubokret gdyz uszczelka siedzi w 2 rowkach z dwoch stron i tutaj sie trzeeba troche pomeczyc ale pojdzie

to takie najwazniejsze co do zacisku

super bardzo mi się to przyda thx

Cześć,
Może się komuś przyda, odnośnie czyszczenia zacisków:
>> klik <<
Thomas piszesz że użyłeś do zabezpieczenia przed zapieczeniem połączeń smaru do przegubów.
Czy jest on lepszy od smaru miedziowego ?
Czy smar do przegubów to inaczej smar grafitowy ? Czy to zupełnie inny smar ?
Przy składaniu wszystkiego do kupy używałeś specjalnego smaru do tłoczków hamulcowych czy robiłeś to tylko na płyn hamulcowy ?

jakby to bylo dokladnie to samo to nie uzywal bym do przegubow a mam obydwa ... ten grafitowy jest do duzych obciazem i niewielkich obrotow.... natomiast ten do przegubow jest rzadszy lepszy przy wiekszych obrotach i lepiej dociera...
Mozesz uzyc miedziowego jak chcesz ja uzylem smaru do przegubow



sam tloczek wlozylem bez smaru, wpuszajac do zacisku troszke nowego plynu hamulcowego....

a smar do zaciskow uzylem na srube na ktorej zacisk mozna obrocic i na ktorej jest przykrecony... mianowicie wlozylem na srube i do srodka gdzies siedzi ta sruba ten smar....

Przed włożeniem tłoczka wypadało by go przesmarować delikatnie smarem, wnętrze cylinderka i uszczelkę też - od tego jest smar do tłoczków hamulcowych

a ja sobie go lekko nawilzylem plynem hamulcowym nowym

Rewelacja skorzystałem i jestem w 100% zadowlony :]

Właśnie od wczoraj jestem po walce ze szczękami i tarczami, oraz wymianie amorków na nowe Skorzystałem z porad, tylko zabrakło informacji o tym, jak potraktować ten bolec z zawleczką. Próbowałem go wybijać, ale bałem się, że zaklepię końcówkę, albo urwę coś w szczęce

Z innej paczki, to jak w końcu udało mi się odkręcić zapieczone prowadnice, to wyszło z wora szydło, jak ok. 1,5 roku temu zostały te hamulce potraktowane przez "profesjonalistę" Podobno smarował te prowadnice miedzią i w ogóle czyścił i takie tam pierdoły Aż żałuję, że nie skontrolowałem dokładnie jego roboty, ale wówczas jeszcze nie czułem się na siłach. Wczoraj natomiast zrobiłem samodzielnie wszystko i oczywiście na prowadnicach, oraz we wnętrzu korpusu prowadnicy nie było nawet śladu po miedzi
W życiu już nie oddam samochodu do warsztatu - sam wolę zrobić. Chyba, że faktycznie będzie to robota, która będzie wymagała specjalistycznego sprzętu, albo np. pociągała konieczność wyciągania całego bloku.

Na koniec pokażę Wam, jak wygląda efekt jazdy na zajechanych klockach:

Tarcza od strony zajechanego klocka:


A tak wygląda pozostałość po klocku:




Powodzenia i dzięki za poradnik!

Witam jestem nowy na forum i poszukuję odpowiedzi czy mogę bez problemu wykręcić szpilki centrujące z tarczy ponieważ mam w to miejsce wkręcone zwykłe śruby bez szpilki i blokuje mi to założenie felgi (jest od GM i nie dochodzi około 1mm do tarczy hamulcowej ) czy mogę bez stresu jeździć bez tych szpilek?

spokojnie możesz ściągnąć; służą tylko jako pomoc przy zakładaniu tarczy czy felgi, ja jeżdżę bez

dzięki wielkie i pozdrawiam

przy odkrecaniu zacisku i odkrecenia przewodu nie leje mi sie plyn hamulcowy , popmujac pedalem leca leciutko kropelki. Plyn hamulcowy jest oczywiscie. W czym moze byc problem? Niedrozny przewod?