Oceńcie proszę ten zestaw i co o nim sądzicie
http://www.pcprojekt.pl/index.php?/p__k ... kCgPlXcg**
Obudowa
http://proline.pl/?p=CM+HAF+RC-912+PLUS

jako że z zawodu jestem informatykiem to powiem tak zestawik całkiem fajny tylko że teraz to raczej wszyscy na laptopy się rzucają bo poręczniejsze a plusem komputerów typu PC jest to że w każdej chwili można go rozbudować o inne podzespoły. Trochę dużo jak na komputer Ale każdy wydaje na to co lubi ja np lubię pakować kasiore w mojego punciaka

Bravo mam na gwarancji a motÓr! do sezonu przygotowany, mam laptopa i szczerze skurw*&^na nienawidzę klawiaturka i różne bardzo irytujące pierdółki doprowadzają mnie do pasji. Może stary trep jestem ale komp to ma być być buda i ma warczeć (heh w przenośni) minęło trochę czasu odkąd składałem ostatniego kompa i jak teraz kupiłem Cooler na procka i go zobaczyłem nie pozostało nic innego jak powiedzieć "ja pierdo*e"

Mocno stanowił bym się nad innym ssd, oraz zaoszczędzić na płycie - wziąć na z75 która i tak poradzi sobie z OC.
Poniżej 8gb ramu nie schodzić.
Nie jestem przekonany do grafiki...
Więcej mógłbym powiedzieć dopiero jak będę przy kompie...

A buda to już kto co lubi - dla mnie haf jest wielki.

Zestaw ładny, ale zasilacz to ja bym wstawił 750 Corsair'a. W pracy mamy podobne zabawki dla konstruktorów pracujących w CAD, wszystkim włożyłem 750W zasilacze + UPS'y o podobnej mocy. Nie narzekają Zasilacz powinien mieć spory zapas mocy. Szczególnie że chcesz OC pewnie mieć? Za płytę główną płacisz 390 zł a zasilacz za 280 zł kupujesz? Jak się bawić to na całego, szukać oszczędności tam gdzie trzeba, a nie potem płakać, że zwisy kompa i inne sprawy, bo napięcie "szaleje" a to już przerabiałem. Dobry zasilacz będzie ok. 400 zł i po sprawie, np. taki - http://proline.pl/?p=CRS+CP-9020061-EU masz certyfikat 80 PLUS, odpinane kabelki, modularny, itp.

Ja tam również wolę kasę ładować w inne rzeczy, a nie w komputer. Twój zestaw po roku będzie za połowę ceny warty. Spadek wartości jak z samochodami, pierwsze 2 lata bardzo duży.

1. Uważałbym na 1TB WD. Z tego co czytałem, są ponoć masakrycznie głośne, a z dysków WD wyleciało niedawno AAM, czyli nie ściszysz go sobie. Powiem może coś mało popularnego w związku z opiniami jakie krążą o Seagate, ale mam Barracudę 2TB i jest cicha.

2. Zastanowiłbym się również nad SSD bowiem czytałem, że one potrafią być wolniejsze od konkurencji, dość znacznie - oczywiście względem HDD i tak nie ma na co narzekać.

Kwestia obudowy: jestem zwolennikiem blach 1mm, a takie można dostać jedynie w starszych Chieftecach. Dziś każda buda ma stal SECC 0.6mm do 0.8mm, generalnie trąci się nogą, ręką i masz wgniecenia Nie dałbym tyle za tą obudowę, wolałbym pancerniaka od Chiefteca, albo normalną, tańszą, innego producenta. To kosztuje blisko 350.

W firmie kiedyś stosowałem SEAGATE'y, były dobre (kiedyś). Jak zaczęły się problemy z dyskami, okazało się, że wszystkie SEAGATE'y zaczęły się sypać.... Inne dyski jakieś stare są OK. Nie wspomnę że mój SEAGATE rozsypał się na części. Dlatego przerzuciłem się na CAVIAR'y. Kiedyś je stosowałem, zawsze słynęły z dobrej opinii. Uważam, że wszystko można wyciszyć, kwestia dobrej amortyzacji drgań głównie. To dlatego SEAGATE jest tańszy, bo ceną próbują ściągnąć klientów. To nie ten SEAGATE co był kiedyś niestety.

Bez przesady. Produkcja idzie na miliony sztuk. Polecasz Caviary, tj. WD - zobacz co ludzie piszą o EARSACH i innych greno-podobnych wynalazków. Dziś żaden z produkowanych dysków nie ma tej jakości co kiedyś bowiem elektronika poszła do przodu, gęstość upychania danych na talerzach jest wręcz kosmiczna względem tego co było jeszcze kilka lat temu.

Zresztą, wątpię w tą różnicę cenową bowiem za Barracudę 7200.14 2TB dasz obecnie około 340, a za GREENA 2TB zapłacisz 345 - Proline. Różnica praktycznie znikoma, za wyjątkiem tego, że GREEN nie nadaje się na system bo ma tragiczną responsywność (to dyski 5400, a nie jak podają sklepy 5400-7200 intelipower, bzdura!), dodatkowo non stop wyłączają się.

Seagate wykupił Samsunga, WD wykupił Hitachi i generalnie zostało 2 producentów. Pewniejszym dyskiem są dyski przystosowane do pracy w NAS - dla przykładu, WD ma model RED, 2TB kosztuje 400.

Napisałeś: "zawsze słynęły z dobrej opinii". Te są jak dziury w d..każdy ma swoją. Pamiętaj, produkcja masowa. Nie unikniesz awarii. Pamiętam co pisano o Samsungach F3: głośne, padają, syf i w ogóle dziadostwo. U mnie 2 chodzą ze 2-3 lata. Pamiętam co pisano o padaniu 7200.11 Seagate. Dwa chodziły mi bez najmniejszych problemów (jeden mi padł bo...usmażyła się elektronika, dysk mi spadł na grafę...), z czego jeden z nich działa do dziś, obecnie ma najechane 19376 godzin przy 4715 wyłaczeniach, wychodzi na to, że "padający szajs" pracuje bezawaryjnie od chyba 5-6 lat.

Należałoby co najwyżej sprawdzić:

-ilość wyprodukowanych dysków;
-ilość sprzedanych dysków
-ilość zwróconych na RMA

Zresztą, istnieje pewne prawidło: jak coś działa to się o tym na forach nie pisze. Jeśli coś pada to o tym robi się szum i np. 5 klientów z wadliwym towarem może odstraszyć następny 1000...pomijając, że np. w tym czasie np. 100 osób nie będzie mieć problemów.


Edit: zapomniałem o bardzo ważnej sprawie. Kwestia zasilania komputera, stabilności napięć. Sporo ludzi pisze "dysk XYZ to g***o, padł po miesiącu/padł po zgraniu danych", a zasilacze mają z najniższego przedziału cenowego, gdzie nie wkłada się takiego szajsu do komputera. Mało kto w ogóle sprawdza miernikem stabilność zasilania dla 5 i 12V. Kupuje się wynalazki do 100 zł, do mocniejszego komputera, a później jest płacz. Dyski najprędzej przy takich zasilaczopodobnym sprzęcie padają. Reszta jakoś będzie chodzić.

Mało kto kupuje markowe zasilacze bo te są po prostu drogie. Kto wyda np. 400 na zasilacz

Zgadzam się w 100% z Tobą, że GREEN nie są dla graczy. Ale ja niczego takiego nie napisałem, mając na myśli serię GREEN Nigdy nie stosowałem GREEN'ów, a padnięte SEAGATE były różnych serii od 10 do 12. A to, że SEAGATE wydał wadliwą serię 11, to nikt nie zaprzeczy. Mam opinię niezależnego serwisu, że dysk SEAGATE wadliwej serii 11, rozsypał się "sam z siebie", poszła głowica, elektronika i coś tam jeszcze. W piątek komputer w firmie normalnie zamknięty, w poniedziałek już dysk "rozsypany" bez wcześniejszych oznak problemów. I dzięki temu firma ta sporo straciła klientów, bo jak piszesz produkcja idzie w miliony sztuk. Więc to dla SEAGATE kilka milionów potencjalnie niezadowolonych klientów, w tym i ja. Aby nie być gołosłownym, poniżej opinia nt. padniętego dysku SEAGATE serii 11:



borat w opisie zestawu ma serię BLUE (link - http://www.pcprojekt.pl/index.php?/p__k ... kCgPlXcg**) i do niej porównuję SEAGATE i CAVIAR. Nie wspomnę już o serii BLACK, którą mam w serwerze NAS, sprawdza się w sieci 1Gbit i kilkunastu komputerach (backup sieciowy danych, serwer plików itp.).

Każdy ma swoje zdanie o producentach sprzętu, borat moim zdaniem dobrze wybrał serię BLUE. Jest droższa, ale coś za coś, Każda firma się ceni, może dlatego SEAGATE jest tańszy, bo firma próbuje ponownie sobie markę wyrobić tego nie wiem, nie jestem sprzedawcą, poza tym ta firma już mnie nie interesuje, podobnie jak jej dyski - jest u mnie spalona. A kiedyś poza nią świata dysków nie widziałem, więc nie krytykuję jej bez powodu. Uważam również, że fora nie są wiarygodnym źródłem informacji, piszą ludzie co chcą, najlepsze są fachowe testy w gazetach/magazynach internetowych itd. Tzw. testy syntetyczne lub praktyczne.Życie nauczyło mnie, aby wydać 100 zł więcej co proponuję powyżej, aniżeli potem martwić się, że coś szwankuje. Również to potwierdzasz.

To samo dotyczy pewnych modeli WD

Ale narazie mój seagate się trzyma




Narazie zarżnąłem 2 dyski: WD-ka 80GB WD800JB (na gwarancji wymieniony na niecy nowszy model i śmiga do dziś - ma nalatane 60 000h )
I szajsunga 120GB (po ok 45000h zdechł komp sie zresetował i tyle go płyta widziała w biosie) - ta awaria mnie zabolała więc teraz mam 2 w raid-1 + dodatkowy backup co tydzień na nas

Ponadto jeszcze jak mi się przypomni to robię backupa na dysk który leży na półce

No jeżeli już tyle kasy idzie na kompa to bym wziął WD 1T Caviar Black, jest trochę droższy, ale też zdecydowanie szybszy. Mam takiego w swoim pc i nie mogę złego słowa powiedzieć, jest w miarę szybki jak na talerzowca i nie jest głośny. Głowice trochę słychać jak wyszukują dane, ale dysk nie wibruje i nie wyje. Co do dysku SSD ja bym polecał coś od OCZ lub Intela, sam mam OCZ Agility 3 i transfery na poziomie 250MB/s są standardem, w dzisiejszych czasach to nie za wiele, ale mam 4 letniego kompa który nie ma SATA3

ipIV, jak mój komp był nowy to miałem w nim dwa dyski WD2500AAKS w macierzy RAID0, piękna seria dysków, głośne, wolne i awaryjne - gorzej nie mogłem trafić. W ciągu roku każdy dysk wymieniony po 2 razy i po ostatniej wymianie trafiłem na takie 2 dyski które chyba do dzisiaj działają, pozbyłem się ich szybko, ale nie słyszałem żeby były jakieś problemy

Nie czytałem całego posta, w pracy siedzę, czasu nie mam ... ale powinieneś zwrócić także na bardzo istotną sprawę - szum komputera. Sama wydajność to nie wszystko liczy się także dobre, wydajne ale także ciche chłodzenie. Dobra obudowa (np jakiś cooler master), cichy zasilacz (to przede wszystkim podstawa) a także dobre i ciche chłodzenie (najlepsze tylko oryginalnie zamontowane) na karcie grafiki. Wiadomo, podczas gier i tak obroty zawsze wzrastają ale jeśli masz dobre chłodzenie (wydajne i ciche) to powstałe szumy nie będą dla Ciebie irytujące. Wiem co mówię, jestem po składaniu komputera, który robiłem 1,5 roku, wcześniej miałem taki odkurzacz, że siedzieć się nie dało a o pozostawieniu komputera na noc, żeby ściągnąć coś większego nie było w ogóle mowy - po spaniu.

Złożyłem już PCta
z ciekawości wam powiem ze WD Black 1tb chodził 8 godzin- dostał blus screnna i tyle go widzieli
Kupiłem SSD i zamieniłem Blacka na Blue śmiga zajebiście i jest w ogóle niesłyszalny

borat jeżeli jesteś taką obudową zainteresowany, to w morele.net mają ją 54 zł taniej 295 zł - http://www.morele.net/obudowa-cooler-ma ... n1-353705/ zamiast 349 zł w proline http://proline.pl/?p=CM+HAF+RC-912+PLUS

jezu ludzie
także na dobre rady za późno
i tak kupiłem bude w morele ,tam po prostu jest lepiej opisana

Nie wiem jak to możliwe, ale jak ja pisałem posta, nie było treści o tym, że już jest po No cóż... faux paus z mojej strony.....Blacki są szybkie, ale głośne. Coś za coś. Blue jest dobry stosunek cena/jakość.

Na papierze to jest to samo
W realu moge powiedzieć ze Blue jest o niebo lepszy