Gdy włączę lewy lub prawy kierunkowskaz zaczyna bardzo szybko migać tak jak by była spalona żarówka i święci się kontrolka od spalonych żarówek. Jednak gdy włączę światła awaryjne wszystko jest dobrze, nie mrugają szybciej ani nie ma kontrolki żarówek.
Ma ktoś jakiś pomysł

Pierwszy pomysł jest taki, żebyś włączył lewy, potem prawy kierunkowskaz, wyszedł z auta i zobaczył, która żarówka jest przepalona. Jeżeli żadna to sprawdź i przeczyść styki w lampach i gniazdach żarówek

Najprostsza rzecz. Bezpieczniki i przekaźniki OK? Nie pamiętam jak to jest rozwiązane, czy na jednym przekaźniku są podpięte zarówno kierunkowskazy z manetki, czy też osobno z awaryjnymi. Musiałbyś zajrzeć do schematu elektrycznego świateł.

Żarówki wszystkie są w porządku, a przypadkiem przekaźnik nie znajduje się w body ?

Prosta sprawa. Lampa gubi Ci masę. miałem coś podobnego z moją lewą tylna lampą. Przy hamowaniu i włączony prawym kierunku światła wariowały. Wszystko na raz się świeciło. U mnie były do przeczyszczenia wtyczka, przy czarnym kablu, bo zardzewiała Popatrz dokładnie u siebie

Sprawdziłem już wszystko, wszystkie styki przeczyszczone, choinki na tylnych lampach nie ma. Gdy z pilota zamknę drzwi i nacisnę jeszcze raz funkcja szukania na parkingu to kierunki migają normalnie. Może jakiś błąd w kompie jest i wariuje ?

Gdybać możemy. Żebyś miał jasność w temacie, na PW podesłałem Ci link do wszystkich schematów elektrycznych PUNTO II. Jest ich ponad 50 Zobaczysz wszystkie podłączenia wiązek, ich umiejscowienie, przekaźników itd. dla każdej instalacji w samochodzie.