amorki oczywiście monroe, KYB...
do tego masz do wymiany odboje i oslony. musisz okreslic w jakim stanie masz poduszki amortyzatorów. możliwe ze sa do wymiany.
i nie ma takiego czegos jak amortyzatory gazowe, to mit. sa tylko gazowo-olejowe. maja lepsze parametry (gazowo-olejowe) jesli chodzi o prowadzenie, przyczepnosc. natomiast maja gorsze tlumienie nierownosci- twardsze sa. wiec jedziesz w mniej komfortowych warunkach. Jednoczesnie sa na naszych drogach bardziej zywotne.. czyli na dluzej.
tarcze ja polecam do tego modelu firmy kraft. sa nie drogie a i bardzo przyzwoite. askoro nie widac roznicy to po co przepłacać?
widze ze jestes ze slaska wiec polecam ci sklep Aureus w chorzowie na Armii krajowej. za 105 zl kupisz tarcze i klocki.
oczywiscie nie polecam firmy GH i Fast, max gear. lepiej nie robic nic niz na takich czesciach.
odnosnie lozysk.. ja kupilem krafta i nie narzekam
wiec mozesz zaryzykowac, chociaz ja na swoich zrobilem dopiero 7tys km.
jednakze powiem ze mam sporo czesci tego producenta i chwale sobie.
ewentualnie troche drozsze ale tez fajne z magnetti marelli. producent takie montowal.
przy okazji jak juz masz zamiar robic tarcze... rozbierz zacisk i wyczysc, wymien gumki (kup zestaw naprawczy) tłoczek wyczysc drobnym papierem sciernym jesli bedzie zardzewialy. poza tym wymien plyn hamulcowy. kup dot4. sprawdz czy sa drozne przewody hamulcowe.. te gumowe. lubia sie rozwarstwiac w srodku i blokowac zaciski. no i nie zapomnij o szesciopaku tyskiego
i to chyba wszystko... fajna robota, bo prosta i przyjemna. powodzenia