Witajcie! Swój pierwszy samochód, czyli Punto II rocznik 2000 kupiłem miesiąc temu. Od początku borykam się z problemem gaśnięcia silnika w najmniej odpowiednich momentach. Jadę na 5 biegu po prostej drodze - gaśnie; jadę pod górę na 4 biegu - gaśnie; ruszam spod skrzyżowania - gaśnie. Nie ma reguły. Wtedy wszystko gaśnie, prędkościomierz wraca na zero a ja muszę odczekać z 15 sekund zanim znów ponownie będę mógł go odpalić. Wymieniłem świece i dokładnie przeczyściłem pompę paliwa wraz z tym filterkiem. Podczas jazdy nic nie wskazuje na usterkę, wszystko ładnie śmiga. Czy ktoś się już z tym spotkał i wie jak to naprawić?
Pozdrawiam, Juliusz.

Posprawdzaj połączenia pomiędzy akumulatorem a skrzynką z bezpiecznikami, możliwe że coś nie łączy i stąd Twoje problemy.

Ahhh... Zapomniałem o najważniejszym. Momentalnie zapala się kontrolka silnika i jest jeszcze przez kilkanaście sekund po czym znika i można odpalić. Samochodem można zrobić z 30-50 kilometrów ale dalej zaczynają się problemy i co kilka kilometrów są problemy.

Kolego podepnij autko pod kompa To powinno Cie naprowadzić na problem, jeśli błąd jest zapisany w ECU.

Bez tego ani rusz. Można wszystko rozmontować, złożyć z powrotem, a problemu nie rozwiązać.

Witajcie. Dziś pojechałem pod komputer, pokazał tylko i aż błąd związany z pompą paliwa. Czy jest to możliwe, iż jeździ 30 kilometrów normalnie i jest granica i staje co kilkaset metrów? Dodam, iż przedwczoraj wyjąłem tę pompę, wypompowałem benzynę, wyczyściłem cały bak, filtr, pompę etc. i nadal to samo. Jedynym rozwiązaniem jest jej całkowita wymiana? Czy ktoś może mi podać jakąś przykładową aukcję z Allegro? Szukałem, ale tam one wyglądają inaczej jak ta co ja mam - nie mają pływaka.

Tak, niesprawna pompa paliwa może powodować takie objawy. Jak ją czyściłeś, to po jej oznaczeniach można sprawdzić czy jest z Twojego Punto (może poprzedni właściciel auta wymienił uszkodzoną oryginalną na używaną i źle ją dobrał).

Witam. Wczoraj wieczorem zostawiłem samochód u tego elektryka i dziś rano dzwonił z wiadomością, iż problemem był jakiś luźny przewód przy bezpiecznikach - wystarczyło lekko dotknąć i wszystko padało. Dopiero w niedzielę będę odbierał ten samochód i jeszcze dokładniej się temu przyjże. Wymienił też jakiś silniczek czy łożyska przy wentylatorze silnika, ponieważ też były problemy żeby działał poprawnie, może samochód się przegrzewał też.

Błąd z pompą paliwa zniknął, gdy naprawił te dwie rzeczy. Dodatkowo pompa była z końca '99 roku (samochód z 02/'00), więc raczej już tam siedziała od początku - brak śladów otwierania na tym białym okręgu pod siedzeniami tylnymi.

Dzięki panowie za pomoc - gdyby ktoś szukał porządnego elektryka pod Bydgoszczą to mogę polecić tego z zamkniętymi oczyma - jakby coś to PW