Witam!
Mam taki problem, otóż mój fotel (kierowcy) sam "jeździ" do tyłu. Czasami gdy próbuję wsiąść bądź wysiąść wystarczy, że przypadkiem lekko go pchnę i już sam leci do tyłu. Wie może ktoś z was jak to naprawić?

Bardzo prosto. Pewnie masz to co ja miałem z fotelem pasażera. Masz słabą sprężynę od regulacji fotela na dole, spróbuj docisnąć regulację w dół, bo Ci nie odbija sprężyna. Najlepiej zdemontować fotel, wziąć na warsztat i sprawdzić mechanizm regulacji poziomego fotela.Znajomy którego wiozłem na fotelu pasażera, kiedy się okazało, że mechanizm regulacji robi problemy, jak pojechał do tyłu stwierdził krótko "niezłe masz te przyspieszenie, że wyrywa dosłownie z fotelem"

Mam wziąć tą dźwignię od regulacji i "pchnąć" ją w dół Dobrze zrozumiałem

Dokładnie tak masz to zrobić. Nie spuszcza Ci się ona automatycznie do dołu, z jakiegoś powodu, który musisz sobie odszukać. Pewnie będzie Ci ta dźwignia ciężko pracować, coś ją blokować itp. Jak dźwignia jest na górze, nie w "zębie" prowadnicy, to Ci fotel nie ma się o co zablokować.

Poniżej widać na zdjęciu jak wygląda prowadnica, że ma różne mechanizmy ustawień/blokad. Któryś z tych mechanizmów Ci robi problemy. Jeżeli nie uda Ci się tego naprawić, że pomimo zablokowania regulacji odległości fotela, będzie on Ci nadal "jeździć", blokada nie będzie Ci spełniać swojej funkcji, musisz zdemontować fotel i zajrzeć do działania mechanizmu prowadnicy fotela.