Kupiłem do fiesty używane radio Panasonic CQ-RD110LEN i mam lekki problem z podłączeniem.
Do radia wchodzą 2 kostki ISO, jedna od głośników, druga od zasilania. Problem w tym, że w fieście jest tylko jedna, ta od głośników, natomiast zamiast drugiej są gołe kable.
Liczba się zgadza, bo są 4, natomiast są trochę za krótkie. Znalazłem czerwony (12+) i czarny (masa), dorobiłem do nich konektorki i próbowałem tak podłączyć. Niestety w pierwszym momencie się pomyliłem i podłączyłem 12+ do masy a masą dotknąłem radia - iskry, spalony bezpiecznik w aucie (w radiu nie).
Zmieniłem bezpiecznik, i niestety spróbowałem jeszcze raz tylko znowu nie przełączyłem tego zasilania więc iskry poszły znowu, ale tym razem bezpiecznik się ostał.

Potem poszukałem w necie jak powinno być to podłączone, ale radio nadal nie działa, z tym, że podłączam jedynie czerwone 12+ i czarną masę. Zostaje mi żółte podtrzymanie pamięci i antena (chyba wysuwanie).
Czy to, że radio nie działa może wynikać z tego, że nie podłączyłem podtrzymania pamięci?
Trochę się obawiam, że spaliłem radyjko Ale mam nadzieję, że to tylko ta pamięć (jutro dorobię konektor i spróbuję, ale wolałbym już znać odpowiedź )

Złe podłączenie (zła polaryzacja) jeszcze nikomu nie wyszła na dobre, ale może masz szczęście i będzie ok.
Zwykle czerwony i żółty podłączasz razem aby radio grało bez klucza.
Dla pewności otwórz radio i sprawdź czy nie ma jakiś spalonych elementów lub ścieżek na płytce.

Otwierałem i patrzyłem, ale na oko (wiem, mało dokładna metoda) nic nie widać spalonego.


No tak, ale czy możliwe, że to brak żółtego kabla sprawia, że radio się nie włącza?

Tak, bo różnie bywa oznaczane memory/battery+12V , czasem kolory są odwrotnie, ale napewno powinny być razem.

Oryginalnie nie jest tak całkiem razem, tylko tak:



[ Dodano: 20 Maj 2013 21:37 ]

Jak się nie mylę, to na początku podłączyłem +12 w miejsce gdzie jest masa, a masę do pamięci

[ Dodano: 21 Maj 2013 20:36 ]

Poszedłem na łatwiznę i zamiast konektora kupiłem po prostu kostkę iso

Niestety, sukces tylko połowiczny. Radio po przekręceniu kluczyka się włącza, ale nie gra
Wyświetlacz działa, wyszukiwanie stacji itd też, ale dźwięku brak
Chyba się wzmacniacz spalił, chociaż nie widzę nigdzie nic spalonego...











(większa rozdzielczość https://picasaweb.google.com/1036063233 ... 7204938482)

Myślicie, że da się coś z tym jeszcze zrobić?

Ewidentnego spalenia nie widać, jedynie co można sprawdzić czy dobrze głośniki są podłączone. Jeżeli są to znaczy że jednak radio padło (końcówka mocy)

Głośniki są ok, bo były sprawdzane, podłączenie też raczej ok, bo próbowałem podłączyć głośnik bezpośrednio do radia i też nie zagrał

Jezeli pomyliles polaryzacje czyli zle podlaczyles plus i/lub minus to na bank radio jest upalone. Takie radia chodza na allegro pewnie po jakies 30-50 zl wiec naprawiac nie oplaca sie.

Ja je kupiłem za 20zł
Tylko dziwię się, że nie spaliło się samo radio, tylko wzmacniacz