Cześć,

od dłuzszego czasu denerwuje mnie stukot który dochodzi do kabiny podczas szybszego przejezdzania przez nierownosci poprzeczne, stuka mocno jakby cos o blache stukało (podobnie tlucze sie mocno wybita poducha amora) ale w zawieszeniu nic nie ma niepokojacego bo bylo sprawdzane, wyjmowalem z bagaznika wszystko aby sprawdzic czy tam nie ma winowajcy i na kanale doszedlem do wniosku ze ten stukot to moz byc uderzania sie o podloge od dołu osłony tej plastikowej przewodów hamulcowych, po prostu jak nią poruszalem tak zeby uderzycw blache to dzwiek mi pasowal. I kurde co z tym fantem zrobic? Strasznie mnie to denerwuje a nie wiem czy jest na to jakas rada.. Macie tak tez w swoich punciakach?

P.S Zauwazylem, ze jak samochod jest zapakowany to slychac to z duzo mniejszym natezeniem, jak z kolei jade sam to czesto slychac te uderzenia.

Co na to poradzić?

A jak wygląda stan mocowania osłony termicznej (osłon termicznych) wydechu?
W jakim stanie są wieszaki wydechu?

Może to coś pomoże: topic34548.html

BogdanK, nie, to nic z tych rzeczy z tego co widzę, domin45670, myslisz, że wydech moze sie tłuc na wieszakach? Kurde wydaje mi sie ze tluczący się wydech ma inny dzwiek..

[ Dodano: 16 Paź 2014 20:41 ]

Hehe, odgrzewam kotleta

Punta już nie mam dwa lata, ale dopiero po jego sprzedaży zastanowiłem się ze to może była poduszka pod silnikiem, tylko czy wtedy występuje takie stukanie?