You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 19 Kwi 2024, 07:07

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 7 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #682972 Wysłany: 28 Lip 2013, 16:15; 
 Temat postu: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Forumowicz

Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sole
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 28 Lip 2013,
Posty: 3
Witajcie. :wink: Jestem tu nowy, wprawdzie forum przeglądam od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdarzyło się coś, co wymaga ode mnie założenie tematu i uzyskania indywidualnych odpowiedzi.

Sytuacja wygląda w ten sposób, że zrobiłem po prostu rzecz debilną i przejechałem 3 kilometry na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Zaciągnąłem żeby zamknąć bramę od posesji, wsiadłem, zasłoniłem kontrolki nawigacją, nie spuściłem ręcznego do końca no i... pojechałem. Nie mam co się usprawiedliwiać, zwykła nieuwaga i niedbalstwo. Przejechałem około 3 kilometry zanim zauważyłem co udało mi się zrobić. Wjechałem na trasę i przy 100 km/h pojawił się dym wewnątrz auta. Spanikowałem, zjechałem na bok, awaryjne, chce zaciągnąć ręczny - trochę podciągnięty. Wysiadłem, oglądam - bębny z tyłu dymią, felga gorąca aż parzy. Odczekałem kilkanaście minut aż trochę przestygły i pojechałem dalej.
I dochodzimy do pytania głównego - co mogło się stać autu? Czytałem kilka tematów na różnych forach i dowiedziałem się, że mogłem rozciągnąć linki od ręcznego, mogłem zagotować płyn hamulcowy, mogłem zetrzeć okładziny szczęk albo mogłem wszystko powyższe naraz. Objawy są takie, że:
- ręczny jak brał na 3 ząbku hardo, tak teraz na 5 bierze ledwo przeciętnie,
- siła hamowania hamulca roboczego nie zmieniła się, twardość pedału hamulca nie zmieniła się, jednak wydaje mi się, że bierze teraz niżej niż poprzednio,
- mam wrażenie, w sumie bardzo subiektywne, że auto bardziej się pochyla i hamuje przodem niż wcześniej.

Moja pierwsza myśl, to że starłem dużo okładzin, rozgrzałem bębny i tyle. Przede mną po prostu szybsza wymiana szczęk. Nie rozbierałem jeszcze bębnów, bo czeka mnie pojutrze długa trasa i nie mogę sobie pozwolić nie pojechać, a nie znajdę auta zastępczego.
Tył nie sypie iskrami ani nie wydaje dziwnych dźwięków, czyli okładziny jeszcze trochę zostało. Hamulec roboczy działa jak poprzednio, więc układ hamulcowy nie powinien sprawić mi problemów. Mam nadzieję, że samoregulator wszystko mi ułoży i nie pozostanie ślad bo moim kretynizmie, jednak chyba nie mogę liczyć na aż tyle szczęścia.
Pytanie do was - na co powinienem się nastawiać gdy po powrocie będę zasiadał do auta? Wymiana płynu hamulcowego, wymiana okładzin? Co jeszcze warto by zrobić, bo nie kosztuje dużo, a nie warto tego zaniedbywać? Co jeszcze mogłem zniszczyć w ten sposób? Czy powinienem się spodziewać jakichś usterek w czasie jazdy?

Pozdrawiam i od razu dziękuję za wszystkie porady. ;)


Góra
 Profil  
 

 
 Post #682983 Wysłany: 28 Lip 2013, 18:03; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Fiat Tipo II
Silnik: 1.4 16V 120KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Easy
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 29 Sty 2010,
Posty: 3624
Pomógł: 31
Po 3 kilometrach szczęki raczej się nie zdążyły zetrzeć, jedyne co się mogło stać to się przegrzały i teraz będą słabiej hamować. Jeszcze dobrze byłoby rozebrać hamulce z tyłu i zobaczyć, czy nie pękła okładzina od temperatury i to wszystko.

_________________
Było: Fiat Punto II 1,2 16V HLX
Było: Fiat Stilo 1,6 Trofeo
Było: Fiat Grande Punto Sport 1,4 t-jet
Jest: Fiat Tipo Easy 1,4 t-jet


Góra
 Profil  
 
 
 Post #682985 Wysłany: 28 Lip 2013, 18:08; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: dolnośląskie.
Rejestracja: 31 Lip 2011,
Posty: 641
Pomógł: 10
Nie pękaj, ja w B5 przejechałem tak 30km :E Puściłem ręczny, ale ze względu na syf, szczęki nie puściły :E Tarcze na tyle świeciły się :D

_________________
"Ciocia jeździła nim sporadycznie, polecam" - auto z ukrytą wadą silnika.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #683033 Wysłany: 28 Lip 2013, 22:30; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Forumowicz

Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sole
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 28 Lip 2013,
Posty: 3
Auto jeździ i hamuje normalnie, jednak martwi mnie to, że hamulec roboczy bierze głębiej niż poprzednio, a ręczny przestał brać prawie w ogóle nawet na ostatnim ząbku.
Na co wskazywałoby takie zachowanie podzespołów auta po takiej "przygodzie"?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #683037 Wysłany: 28 Lip 2013, 22:38; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
Dym to przypalenie okładziny hamulcowej. Rozebrać i jeśli nie będzie tragedii przeszlifować papierem ściernym.

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 117 327 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #683040 Wysłany: 28 Lip 2013, 22:55; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Fiat Tipo II
Silnik: 1.4 16V 120KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Easy
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 29 Sty 2010,
Posty: 3624
Pomógł: 31
Snik napisał(a):
Na co wskazywałoby takie zachowanie podzespołów auta po takiej "przygodzie"?

Na to że masz spalone szczęki, stąd zresztą był dym, poza tym mógł samoregulator puścić przy szczękach od temperatury. Możliwe że wystarczy rozebrać, przeszlifować papierem szczęki i ustawić samoregulator.

Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
Było: Fiat Punto II 1,2 16V HLX
Było: Fiat Stilo 1,6 Trofeo
Było: Fiat Grande Punto Sport 1,4 t-jet
Jest: Fiat Tipo Easy 1,4 t-jet


Góra
 Profil  
 
 
 Post #683056 Wysłany: 29 Lip 2013, 00:36; 
 Temat postu: Re: jazda na zaciągniętym ręcznym, możliwe uszkodzenia.
Offline
Forumowicz

Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Sole
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 28 Lip 2013,
Posty: 3
_marcin00_ napisał(a):
rozebrać, przeszlifować papierem szczęki i ustawić samoregulator.

No to właśnie tak zrobię po powrocie. To wszystko co chciałem wiedzieć, dzięki chłopaki. :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 7 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO