Witam. Od jakiegoś czasu potykam się z check engine po przekroczeniu 3000 obrotów.
Byłem na kompie pierwszy rzaz i miałem:
-błąd ma sondzie
-zanikający zapłon na cylindrach
Wymieniłem świece kable i cewki. Problem znikł na jakiś czas było troszkę wilgoci (padało) i znowu check engine mruga i przy okazji stopiła mi się kostka od czujnika wału. Wiec wymieniłem. Wizyta druga:
-czujnik położenia wału A (A ????)
-zanikający zapłon na cylindrach.
Błędy zostały skasowane
a check dalej dawał znaki
.
Więc wpadłem na pomysł i odłączyłem akumulator na godzinę i żeby zresetować kompa.
POMOGŁO
Ale nie na długo (5 dni)
....... Do południa było okej a na wieczór check powrócił z MRUGANIEM.
POMOCY co sie dzieje bo jusz mam dosyć tego.
Silnik 1,2 8V pracuje dobrze niema żadnych spadków mocy ani nie szarpie na wysokich obrotach, jedynie ma jakieś małe rzucania na wolnych obrotach.