Witam,

Od pewnego czasu podczas skrętu w lewo, coś wyraźnie szumi w okolicach lewego koła. Gdy skręcam w prawo jest cisza. Dodam, że ciężej obraca się kierownicą właśnie w lewo niż w prawo.

Co może być przyczyną? Myślałem, że to bieżnik tak hałasuje, ale wydaje mi się, że szum byłby cały czas

może łożysko się skończyło?
jakbyś potrzebował to mam do 1.1 2szt.

Tak też podejrzewam. Dziwi mnie fakt, ze przy skrecie w lewo szumi lewa a nie prawa strona. Większe obciążenie jest na prawej wtedy. Wrócę do domu i podniosę przód ciekawe czy będzie cos slychac...

Ciekawa sprawa, u mnie jest trochę innaczej. Też szumi (trze coś) z przodu po lewej stronie, ale tylko podczas mocnego skrętu w prawo na niewielkiej prędkości, np podczas zawracania. Daj znać jak coś ustalisz, też jestem ciekaw.

Ciężko cokolwiek stwierdzić,...ale podlewarowałem przód Kropasa, żeby rozpędzić koła tak do 80km/h i żadnego szumy słychać nie było , skrzypi jedynie gumowa osłona przgubu zewnętrzego (sztywna jakaś, ale nie popękana), gorzej sytuacja się ma z osłoną przgubu wewnętrzego, jest pęknięta, a na nią nałożona jest inna osłona, dobra z resztą, ale zamocowana tylko na opaskę po tej węższej strone, a od strony silnika już nie i jest tam szczelina między dobrą osłoną a pękniętą starą.

Masakra moim zdaniem, bo osoba która to zakładała musiała i tak dostać się do przegubu wewnętrzego żeby ją założyć, ale nie wpadła na pomysł, żeby ją po prostu wymienić a nie nakładać jedną na drugą

Przez tą szczelinę wyłazi smar, więc kulki w przegubie mają go mało i przy obciążeniu dostają w pupę i słychać szum, ale to moja teoria, czyli przegub wewnętrzny lewy powoduje opisaną przypadłość, albo mi się tak tylko wydaje, bo łożysko nie wyje,a koło nie ma żadnych nawet minimalnych luzów, a naszarpałem się zdrowo

Pomyślałem, że zamienię koła stronami i zabaczę czy to coś pomoże, wtedy sprawdzę czy to nie wina opony, ale to dopiero jutro mniej więcej o tej samej porze.

Mimo wszystko dziwi mnie to, że szum przy skręcie jest bardziej po lewej tj. bliżej koła, a przegub jest bardziej do środka. Z drugiej strony wychylając łeb przez okno i jadąc slalomem nie słychać szumu z zewnątrz tylko wewnątrz.

myślę, że słychać raczej nic nie będzie-bez obciążenia.
Ja miałem padnięte łożysko i dopiero jak bardzo huczało to udało mi się skręcając podczas jazdy obczaić z której strony jest padnięte..
mój mechanik podniósł samochód i też wybadał to łożysko bez jazd próbnych, jak pokręcił i trzymał rękę na wewnętrznej stronie piasty to czuć było przy kole z padniętym łożyskiem takie niewielkie drgania. Luzów nigdzie nie było żadnych.
ale co u Ciebie dolega to nie będę się wymądrzał, tylko opisałem moje doświadczenia

Byłem u mechanika i wymienił mi lewe łożysko bo stwierdził, że to właśnie ono szumiało i przy okazji założył nową osłonę na przegub wewnętrzny bo na szczęście nie był uszkodzony.

Jestem w tej chwili w robocie, a do domu mam 50 km więc będę miał okazję zweryfikować czy dalej szumi.

Dam znać wieczorem.

[ Dodano: 07 Lis 2013 22: ]

Łożysko wymienione, i geleralnie szum jest mniejszy, albo mi się tak tylko wydaje, bo skręcając w lewo w dalszym ciągu szum jest nieco większy niż przy skręcie w prawo... a może tak musi być?

Opcja numer 2 to jestem po prostu przewrażliwiony bo przynajmniej od kilku tygodni jeździłem slalomem badając skąd dokładnie dochodzi opisany w temacie hałas (wuuuuuuuu) i wmawiam sobie, że dalej jest coś nie tak

sprawdź klocki i tarcze hamulcowe

Ja także sprawdziłbym klocki hamulcowe- tarcze mniej prawdopodobne,chociaż także na pewno należy wziąć je pod uwagę. Daj znać jak będziesz wiedział coś więcej.

Tarcze i klocki są w jak najlepszym porządku, samochód hamuje równo i nic nie bije i nie ściąga.

Robię w tym tygodniu wielkie przygotowania do zimy renowacja podłogi i jej zabezpieczenie, więc przy okazji będzie zmiana opon, kto wie czy bieżnik tak nie hałąsuje.