Witam,

Jakiś czas temu mój kropek chodził na 3 gary. Okazało się, że zapchał się jeden wtryskiwacz. Ostatnio jeździł dobrze, ale po zapaleniu sie rezerwy zaczynał trochę przerywać. Szybkie tankowanie pomagało. To dziwne, bo czyściłem bak ostatnio. Moja żona pomimo ostrzeżeń "zapomniała" zatankować i jeździła, aż posiom paliwa był już na prawdę niski. Auto oczywiście zaczęło kichać aż następnego dnia się uruchomiło i stanęło po 20 sekundach.
W pierwszej kolejności moje podejrzenie padło na wtryskiwacze. Postanowiłem sprawdzić, czy działają. Najpierw wykręciłem świece i zobaczyłem, że 1 i 4 są suche, jakby paliwo tam nei dotarło. Wymontowałem je i chciałem podłączać pojedynczo, by zobaczyć czy prawidłowo rozpylają. Postanowiłem jeszcze zobaczyć jak wygląda paliwo. I tu się pojawiło moje zdziwienie. Podłączyłem wszystko oprócz wtryskiwaczy i po przekręceniu kluczyka pompa paliwa nie zaczęła pracować. Chwile wcześniej działała! Czy jest jakieś zabezpieczenie, które blokuje sygnał do pompy, jeśli wtryski są odpięte?

Ale się rozpisałem. Dziś z braku czasu nie mogłem kontynuować, ale sprawdzę jutro czy po podłączeniu wtyczek będzie działała.

A tak na marginesie, macie jakieś sposoby na czyszczenie wtryskiwaczy? Jakie napięcie trzeba im podać? 12V?

Pozdrawiam
K