Chciałbym się z wami podzielić moimi ostatnimi zmaganiami z awarią sprzęgła...!
To tak, zaczęło się od dziwnie działającego pedału sprzęgła, tak jak by miał dwa stopnie przy naciskaniu i ciężko wchodzący bieg 1 i chrzęszczenie przy wrzucaniu biegu wstecznego. Stwierdziłem że może to wysprzęglnik i zobaczyłem czy się nie zapowietrza i był zapowietrzony! wiec postanowiłem go wymienić.
Zakupiłem i wymieniłem... noo i pierwsza próba... włączyłem samochód nacisnąłem sprzęgło (i się porobiło) i coś zaczęło strzelać zgrzytać wyłączyłem autko i znów tak samo coś strzelało zgrzytało... Nie było innego wyjścia trzeba rozebrać i dobrać się do sprzęgła... więc tak zrobiłem i jak ściągnąłem skrzynie to oczy mi wyszły... popatrzcie sami
Załącznik:
IMG_0533 (Kopiowanie).JPG [ 94.99 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
IMG_0537 (Kopiowanie).JPG [ 62.5 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
IMG_0592 [Rozdzielczość Pulpitu].JPG [ 147.74 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Z łożyska oporowego zostały szczątki dlatego nie ma zdjęć...!
jak widać łożysko wyrwało się z uchwytów "sanek" i zaczęło się obracać na tulei powodując wyżłobienia, na docisku też widać że łożysko oporowe nierównomiernie było dociskane
i narobiło duże szkody...!
Myślę że to było tak... stary wysprzęglik łapał powietrze i nie dociskał tak jak nowy... po wymianie na nowy łozysko zostało dociśnięte do słoneczka z większą siła i spowodowało to pękniecie pióra docisku
i roztrzaskanie się łożyska i wyżłobienia tulei prowadzącej łożysko
Trzeba było jakoś sobie z tym poradzić tulei prowadzącej nie można wymienić bo jest scalona z obudową skrzyni
zacząłem kombinować..
. dzwonić po firmach które planują głowice i po tokarzach wszyscy mi powiedzieli, że jak nie idzie wyciągnąć tulei to mogą tylko to nadspawać (nazywa to się chyba "napawanie") ale nie obrobią mi tego... więc nic z tego...
Wsadziłem skrzynie to bagażnika i pojechałem do serwisu fiata... i powiedzieli mi że oni nie bawią się z takimi rzeczami i żeby to zeszlifować papierem i to wszytko...! Kolega powiedział mi że jego kumpel mechanik załatwia takie rzeczy jakimś ciekłym aluminium (klej)
Stwierdziłem że lepiej to uzupełnić to niż tylko zeszlifować!
Zakupiłem więc ten klej oraz sprzęgło Valeo
Załącznik:
Komentarz do pliku: Zakupiony w Castorami
Cena jakieś 27 zł
196750255b74ce2154ab5b9de209b520.jpg [ 24.96 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
Komentarz do pliku: Zdjęcie zapożyczone od kolegi ArKos...
1.jpg [ 74.16 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Troszkę sceptycznie do tego podszedłem... Klej...? ale po przeczytaniu opinii na temat tego kleju postanowiłem zaryzykować...
Po lekkim wyrównaniu wżerów papierem 100 i odtłuszczeniu wziąłem się za nakładanie kleju,cienka warstwa...
Załącznik:
IMG_0551 (Kopiowanie).JPG [ 59.06 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Zostawiłem tak oklejoną tuleje na całą noc... rano zacząłem to szlifować i byłem pod wielkim szokiem, nałożyłem naprawdę cienką warstwę kleju a nie łatwo było go zrównać, powierzchnia była gładka i łożysko swobodnie się po niej przemiesza:)
Załącznik:
IMG_0559 (Kopiowanie).JPG [ 120.88 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
IMG_0560 (Kopiowanie).JPG [ 104.11 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Następną sprawą która mnie zdziwiła to mocowanie łożyska oporowego do tak zwanych saneczek...!! dwa śmieszne zatrzaski
Postanowiłem to zmienić i z ojcem od dziewczynym nad spawaliśmy to i wzmocniliśmy sami zobaczcie...
Załącznik:
33.jpg [ 145.91 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
22.jpg [ 55.16 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Tutaj jeszcze zdjęcie z przodu :
Załącznik:
IMG_0552 (Kopiowanie).JPG [ 37.68 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
Załącznik:
IMG_0563 (Kopiowanie).JPG [ 100.21 KiB | Obejrzany 2645 razy ]
I właśnie tak sobie poradziłem z tym problemem, mam nadzieje że komuś pomoże mój post.
Jest to mój pierwszy manual więc sorry jak coś kuje w oczy...