Jest to pewnie problem z samą linką, a właściwie na 95% z jej metalowym zakończeniem-zakotwiczeniem znajdującym się przy samym zamku. Prawdopodobnie linka wisi na ostatnich włoskach - wyciągnęła się. Dodam, że jeśli całkowicie strzeli, sprawa też nie jest całkiem przegrana, wystarczy położyć się wtedy z przodu auta, nad chłodnicą wymacać pancerz od linki, złapać go i pchnąć w prawą stronę samochodu (tak jak w stronę altka). Pokrywę silnika otwiera właściwie sam pancerz, kiedy pociąga się za rączkę w kabinie...
Co do wymiany, kiedy nawala... U mnie w mieście w ASO za samą linkę (część) zaśpiewali sobie 80zł
ja natomiast zastąpiłem ją z powodzeniem 2-metrową linką hamulca od roweru. "Baryłkę" montujesz przy rączce otwarcia przedziału silnika, smarujesz linkę lekko smarem, przeciągasz przez pancerz aż wyjdzie przy zamku, na końcu zaś zahaczasz kostką elektryczną, bodajże 1,5mm2.
Ja tak zrobiłem ponad rok temu, działa bez zarzutu do dziś. Sam pomysł podrzucił np. citymatic w temacie
topic3332.htmlPowodzenia!