W moim punto 2 silnik 1.9 JTD (80km) zauważyłem że turbina załącza się dopiero przy ok. 70-80 stopniach. Zanim silnik osiągnie taką temperaturę samochód jedzie na jakieś 30% swojej mocy i trudno żeby wszedł nawet powyżej 2000 obrotów/min. Zrobiłem dzisiaj eksperyment jadąc na długiej prostej na czwartym biegu z gazem wciśniętym prawie w podłogę czekałem aż osiągnie wspomnianą temperaturę i w pewnym momencie silnik załapał i momentalnie wyrwało do przodu tak jak powinien jechać. Jaki to może być problem? Samochód zanim go kupiłem stał ok 7 miesięcy ale jeżdże już nim drugi tydzień i dosyć mocno go "przedmuchałem". Czy to może być zapchany któryś z filtrów, może jakiś czujnik bo chyba nie problem z samą turbiną skoro zawsze wyrywa przy tej samej temperaturze?
z góry dzięki za pomoc

Prawie na 100 % przepływomierz

ok wymieniam przepływomierz w takim razie

moje punto jest z 2000 roku z grudnia. kupując filtr paliwa okazało się, że kupiłem zły (krótszy). sprzedawca poinformował mnie później przy wymianie, że na początku produkcji tego modelu właśnie taki był montowany. pytanie czy trzeba uważać na coś jeszcze? przepływomierz?

Cześć jak chcesz miec pewność że to przepływka to poprostu odepnij od przepływomierza kostkę i jak odpalisz auto to zobaczysz że na zimnym silniku auto ma pełna moc to będzie to na 100% przepływka do wymiany możesz tez jeździć spokojnie na odpietej przepływce , ale lepiej nie za długo mówie o paru miesiącach

problem rozwiązałem już jakiś czas temu więc napiszę co i jak dla potomnych kupiłem używany ale oryginalny przepływomierz Boscha i go wymieniłem, nie wiem czy to na pewno on był przyczyną ale pod przepływomierzem miałem niewielką mokrą plamę na przewodach bo jeden był wytarty, skróciłem go w miejscu przetarcia, założyłem i auto lata jak powinno. więc być może to były problemy z ciśnieniem jak to ktoś napisał.