Witam
Od niedawna zauważyłem podejrzane piski podczas skręcania, zarówno w lewo i w prawo, szczególnie po odbytej jeździe. Gdy samochód jest zimny nie ma żadnych pisków. Nie wiem co to może być, czy drążki, wahacze, może wystarczy coś przesmarować ?

Paweł

Za mało danych.
Podczas jazdy, przy skręcaniu kierownicą na postoju, skąd piski słychać?

Jest wspomaganie kierownicy?

Szukasz pomocy i myślisz, że jesteśmy jasnowidzami?

Proszę bardzo, więcej danych:
Piski podczas jazdy, ale przy większych ruchach kierownicy (skręt na skrzyżowaniu , manewry na parkingu). Na postoju nie piszczy.
Jest wspomaganie (płyn w zbiorniczku też jest - zgodnie z normą)

1. To szukaj usterki w łożyskach kół przednich.
2. Napięcie paska pompy wspomagania lub sam pasek (stwardniały i wyślizgany).

Mnie tez piszczy ale jak skrecam do oporu kierownice i cofam tylko wtedy Nikt mi tego nie umie zdiagnozowac Nie mam wspomagania.

To może robić łożysko na amortyzatorze.
Nie piszesz czy na postoju czy podczas jazdy piszczy

Witam wszystkich Puntomaniaków jestem świeży więc prosze o wyrozumiałość na początku ale wracając do tematu...u mnie w Punto również występuje pisk,z tym że podczas ostrego skręcania np. podczas parkowania(tylko przy małych prędkościach),a ostatnio nawet podczas jazdy ale tylko powolnej...z tego co udało mi się "wysłuchać" pisk może pochodzić od łozysk kół(u mnie lewego przedniego w tym wypadku). wersja bez wspomagania...i mam takie pytanie: czy wystarczy je w jakiś sposób nasmarować i śmigać dalej,czy lepiej jest je wymienić? Pytanie zresztą podobne do tego co zadał Autor tematu

Łożyska piast się wymienia. Nasmarowanie nie da nic na dłuższą drogę.
Co do pisków to możliwe że blacha przy parczach obciera o tarcze hamulcową. Możliwe jest również że klocek hamulcowy trze o tarcze i powoduje piszczenie.
Gdyby winny był pasek od pompy wspomagania lub łożysko w poduszcze amortyzatora to by piszcząło bardziej przy skręcaniu gdy samochód stoi w mniejscu niż gdy jedzie więc to raczej odpada.

u mnie pisk jest dosyć głośny,czy to mozliwe ze jest tak jak mówisz? bo odgłos jest tak jakby z łozyska,a nie chcę żeby mi pół samochodu wymienili żeby kase ze mnie zedrzeć,i wcześniej chciałbym sie czegoś więcej dowiedzieć jeśli ktoś miał taki przypadek

Nie ma takiej możliwości, bo żeby je nasmarować trzeba smar wcisnąć pomiedzy dwa wewnetrzne pierścienie łożyska, a do tego miejsca można się dostać po wyjęciu piasty. Więc jak już piasta na wierzchu, to lepiej nowe łożysko za 40 zł założyć.

Włodar najpierw odegnij tą blache co jest przy hamulach i zobacz czy nie jest luźna. Odgłos z łożyska to raczej chuczenie niż piszczenie, no chyba że masz już tak dojechane łożyska że chuczay a teraz zaczeły piszczeć.
Co do piszczenia klocka to możliwe że zaciski nie odbijają do końca i będzie trzeba je wyczyścić (konkretnie chodzi o prowadnice). Trwa to chwile i można to zrobić samemu.
Jak to sprawdzis i dalej będzie hałasowaćz to pomyślimy dalej.

Piszczy tylko wtedy jak cofam,na postoju jak krece kołami nic nie słychać.

W porządku jak tylko pogoda sie poprawi to zajrze do hamulców,i zdam relację...co do łożysk to wcześniej nie dochodziło żadne huczenie więc łożysko w tym wypadku odpada,a zaciski na hamulcach były smarowane w lato,ale również się przyjrze Dzięki serdeczne za pomoc

Kiedyś miałem podobny przypadek, tylko piszczało mi w kierunku jazdy do przodu. Nagle na drodze się pojawiło. Przyczyną był kawałek drutu, ok 4 cm który wbił się między klocek i tarczę. Nie wiem jakim sposobem się tam znalazł. Przypuszczam, że u ciebie moze być cos podobnego, albo mały kamyczek gdzieś tam utkwił. Zima posypują drogi i mnóstwo tego jest na asfalcie.
Zdejmij podejrzane koło i jak możesz to wyciągnij klocki. Prowadnice przeczyść i załóż ponownie. Może się uspokoi.

Jeszcze obejrzyj tę blaszaną osłonę tarczy. Jest ona przykręcona dwiema śrubami razem z zaciskiem i jedną małą śrubką (6mm). Ta mała często się wykręca i gubi. Może ona częściowo wykręcona trzeć po tarczy, albo sama osłona o czym już ktoś napisał.

U mnie coś jakby piszczy przy powolnych ruchach kierownicą na posotoju po jakimś czasie jazdy, w czasie jazdy nie słychać tego, wrazenie jest takie jakby coś w kierownicy ocierało, czy ktoś miał coś podobnego? Poziomu plynu jeszcze nie sprawdzałem.

Ja mam GP pomyliłem dział prosze admina o usuniecie postu