You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 28 Mar 2024, 19:45

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 280 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna
Autor Wiadomość
 
 Post #735835 Wysłany: 04 Lip 2014, 01:00; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
179476km - Kropek odwiedzil w koncu warsztat na naprawy i wymiane oleju. Co stwierdzono:

Najpowazniejszy problem, czyli wyciek paliwa po tankowaniu do pelna okazal sie wynikac z przetarcia sie weza odpowietrzajacego zbiornik paliwa (prawdopodobnie takie jego przeznaczenie). To ten wezyk widoczny zaraz z brzegu idac wzdluz krawedzi blotnika przed prawym tylnym kolem (pod wlewem paliwa). Wezyk wymieniony, auto zatankowane pod korek i poki co nie zauwazylem aby cos cieklo. Co ciekawe ponoc wezyk przetarl sie o zbiornik paliwa, a mechanicy wspominali cos o tym ze niedawno podobny przypadek mieli na warsztacie, wiec podejrzewam ze to moze byc cos typowego dla tego modelu.

Jezeli chodzi o elektryke i mase to nie bylo robione za wiele - w sumie podgiecie i czyszczenie stykow. Konektor laczacy lampe i wiazke elektryczna idaca z nadwozia ponoc nie wystepuje jako samodzielna czesc. Albo trzeba jakas wyluskac ze szrotu (akurat ponoc nie bylo), albo wymieniac cala wiazke na co nie mam za bardzo ochoty (koszty!).

Poza tym wykonane rutynowe czynnosci obslugowe - kontrola hamulcow na przedzie i tyle (klocki jeszcze sa wystarczajacej grubosci), wymiana filtrow powietrza i oleju, oraz oczywiscie samego oleju silnikowego - na taki sam jaki byl dotychczas zalany czyli Shell Helix Ultra Diesel 5W/40.

Jezeli chodzi o wrazenia po naprawie - auto jezdzi jak nowe. Nic tylko pokonywac kolejne kilometry. Mam nadzieje ze konektorek lampy wytrzyma do kolejnej wymiany oleju, a w miedzyczasie uda sie mechanikowi jakis zdrowo wygladajacy konektor znalezc na szrocie.

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 

 
 Post #735844 Wysłany: 04 Lip 2014, 08:56; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Co to za konektor że "mechanik" chce wiązkę wymieniać? :E Jak masz to zarzuć zdjęciem bo idę o zakład, że to coś typowego do dostania w każdym ogarnięrym elektrycznym za kwotę z zerem przed przecinkiem.

BTW z tego co tak tu czytam, to chyba niebardzo się na tym "wszystkim" znasz, a warsztat wyraźnie ma chętkę żeby za robotę za 50gr+robocizna skasować nie wiadomo ile.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735916 Wysłany: 04 Lip 2014, 21:53; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Bartek
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: warmińsko-mazurskie [N]
Miejscowość: 3miasto/ Elbląg
Rejestracja: 25 Sie 2010,
Posty: 947
Pomógł: 2
ka-8, myślisz, że wykonasz założony test w 100%?

_________________
Zapraszam do oglądania grafitowej strzały:
Punto 2FL 1.3 Multijet "Meragviliosa Creatura"
oraz Peugeot 307 kombi 1.6
:)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #735921 Wysłany: 04 Lip 2014, 22:59; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
buladag, spokojnie, ja dobrze wiem ze mechanik zawsze troche sciemnia, ale na szczescie nie wpadl na pomysl zeby proponowac wymiane jako cala wiache (jakby tak powiedzial to od razu bym sie puknal w czolo). Mowa byla tylko o wymianie kostki, tylko ponoc sama wtyczka nie wystepuje jako osobna czesc (poki co nie chcialo mi sie sprawdzac czy to prawda bo skonczylo sie na pogrzebaniu w rzeczonej wtyczce i stykach), wiec jak cos trzebaby ja ze szrotu gdzies wyciac. Jest to dla mnie dosc prawdopodobne wytlumaczenie bo czesto producenci samochodow robia jakiestam swoje nietypowe rozwiazania wlasnie po to zeby klientow ktorzy daja sie tak wpakowac, lupic ile wlezie na takiej przykladowej wiazce, choc podejrzewam ze jakby rzeczywiscie dobrze pogrzebac to i wtyczke moznaby znalezc rzeczywiscie gdzies do kupienia osobno. Tak wiec jezeli zrozumiales ze mech probowal wrobic mnie w wymiane calej wiazki to zrozumiales to niepoprawnie. :)

A konektorek o jaki chodzi to wtyczka tylnej lampy (na oko wyglada na nietypowa jednak). Podobno u Fiata wystepuje tylko jako wiazka z wtyczka, ale jak juz pisalem wyzej jako ze problem zostal rozwiazany "naprawczo", poki co nie widze potrzeby weryfikacji tej wersji.

liferelax88, podejrzewam ze o ile nie wystapia jakies nieprzewidzane okolicznosci (czytaj np. dzwon lub jakas awaria ktorej koszt usuniecia bedzie wyzszy od wartosci auta), to powinienem test dokonczyc a nawet chetnie pojezdze nieco dluzej niz plan przewiduje bo jakos nie spieszy mi sie do kupowania nowego auta (do Kropka sie juz przyzwyczailem i najzwyczajniej w swiecie lubie to auto). W sumie do 250000km nie zostalo juz wiele bo tylko 70000km - na oko ze dwa-trzy lata srednio intensywnej eksploatacji, wiec w okolicach dziesieciu lat eksploatacji lacznie test powinien zostac dokonczony.

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #756968 Wysłany: 02 Sty 2015, 23:31; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Jako ze mamy nowy rok, pora na krotkie podsumowanie starego roku w kontekscie eksploatacji Kropka.

Rok 2014 Kropek zakonczyl z przebiegiem 193345km. Niestety, wraz z rosnacym przebiegiem pojawily sie i awarie - auto zaliczylo dwie wizyty na naprawach w warsztacie, choc na szczescie zadna z nich nie byla spowodowana unieruchomieniem auta.

Przy stanie licznika 167492km wymieniono pompe cieczy chlodzacej i napedzajacy ja pasek wielorowkowy, wymieniono rowniez chlodziwo.

Przy stanie licznika 179476km, auto zawitalo do warsztatu na wymiane przetartego weza laczacego wlew paliwa ze zbiornikiem paliwa. Awaria objawiala sie tym ze po zatankowaniu "pod korek" delikatnie saczylo sie paliwo, a wyciek ustawal po wyjezdzeniu kilku litrow. Przy okazji mechanik na dluzszy czas uporal sie z powracajacym problemem braku masy w prawej tylnej lampie. Wymieniono tez olej (ponownie Shell Helix Ultra Diesel 5W/40).

Poza tym innych dolegliwosci Kropek nie doswiadczyl, co wiecej dolegliwosc polegajaca na problemach z otwieraniem schowka pasazera same ustapily. :D Najwyrazniej jakis paproch po prostu dostal sie do mechanizmu blokujac go, a teraz widocznie doszedl do wniosku ze juz wystarczy tego gniezdzenia sie w jednym miejscu i sie wyprowadzil. :P

Ku mojemu zdziwieniu akumulator nadal daje rade, mimo ze to nadal ten sam egzemplarz z ktorym Kropek wyjechal z fabryki - stuknelo mu juz pelne osiem lat, liczac od czasu kiedy on sam zostal wyprodukowany, bedzie oczywiscie nawet nieco wiecej.

Generalnie, mimo tego ze od czasu do czasu trzeba bylo pojawic sie w warsztacie, nadal uwazam Kropka za auto pewne i bezawaryjne i nadal nie przewiduje planowego rozstania. Oczywiscie przyczyn losowych nie jestem w stanie przewidziec, ale planowego rozwodu na razie nie biore pod uwage. :)

Dla lubiacych statystyki podam jeszcze tylko ze usrednione spalanie na przestrzeni calego przebiegu auta wynioslo 4,49 litra na 100km.

Test dlugodystansowy trwa, do 250000km jeszcze troche zostalo do przejechania. :)

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #756992 Wysłany: 03 Sty 2015, 01:31; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 02 Wrz 2011,
Posty: 2250
No i pięknie :). Podoba mi się ten wątek.
Również uważam, że Punto to w miarę solidne, dobre auto. Mój egzemplarz przejechał ponad 240 000km i dalej dzielnie pokonuje kolejne!

_________________
Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<


Góra
 Profil  
 
 
 Post #765484 Wysłany: 01 Mar 2015, 20:26; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
No to dzisiaj kamyk do kropkowego ogrodka. Otwieralem dzisiaj maske zeby wymienic zarowki ktore odjezdzily juz swoje i pewnie wkrotce by sie skonczyly (a wole to robic w cieplym i oswietlonym miejscu niz na zimnie w nocy na poboczu). Niestety jednak po pociagnieciu za "otwieracz", ten zostal juz w pozycji otwierania i nie wrocil do wyjsciowego stanu. Po opuszczeniu maski, i pociagnieciu jej w gore stwierdzilem ze niestety nie zamknela sie. No coz klopot bedzie... Na szczescie troche walki z zamkiem i udalo sie ja zamknac, ale cos zaczyna sie chyba dziac z linka, wyglada na to jakby sie zapiekla albo moze pancerz jest gdzies pekniety, dostaje sie wilgoc i zaczyna korodowac. Trzeba bedzie sie jej przyjrzec w niedlugiej przyszlosci...

Dzialo sie powyzsze przy stanie licznika: 194636km

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #766092 Wysłany: 05 Mar 2015, 21:43; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Paweł
Samochód: Punto Evo 3d
Silnik: 1.2 8V 69KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Gliwice
Rejestracja: 27 Lut 2012,
Posty: 502
Pomógł: 2
Ja już u siebie byłem zmuszony wymienić linkę...


Góra
 Profil  
 
 
 Post #767630 Wysłany: 16 Mar 2015, 02:20; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Co z linka zobaczymy przy wymianie oleju (chyba ze kompletny jej pad zmusi mnie do wczesniejszej wizyty w warsztacie), ale dzisiaj z innej beczki - tym razem bedzie post pochwalny. :)

Otoz, niedawno nabylem droga kupna w jednym z marketow wycieraczki krajowej firmy Motgum i mimo tego ze przy zakupie mialem watpliwosci czy nie kupuje czegos co bede musial czym predzej wymienic na cos bardziej markowego, po okolo dwoch tygodniach uzytkowania (w tym na trasie liczacej ponad dwa tysiace kilometrow), wrazenia sa jak najbardziej pozytwne. Nie odczuwam wlasciwie zadnej roznicy w pracy wycieraczek tego producenta w porownaniu do Boscha czy Alca ktorych najczesciej uzywam (bardzo chwale sobie Valeo, ale dosc trudno je kupic w marketach a po specjalistycznych sklepach nie bede ganial za piorami wycieraczek), zbieraja wode bardzo dobrze, pracuja cicho - jestem bardzo zadowolony. Nie wiem jak z trwaloscia bo za krotko ich uzywam, ale jezeli nawet nie beda tak trwale jak wycieraczki innych marek ktore dotychczas uzytkowalem, to naprawde duza roznica w cenie z pewnoscia skompensuje ta (byc moze) mniejsza zywotnosc. Byc moze, bo nie wiem jaka bedzie rzeczywiscie owa zywotnosc - nie omieszkam sie pochwalic, ale nie spodziewam sie jakichs sensacji - podejrzewam ze pociagna mniej wiecej tyle ile wyroby pozostalych producentow.

Oczywiscie kasa to nie jedyny argument, jezeli bede nadal zadowolony z uzytkowania tego produktu, z przyjemnoscia nabede ich wyroby w przyszlosci, chociazby dlatego ze kupujac je daje prace na miejscu w Polsce a nie gdzies daleko w Chinach, a pieniadze ktore wydam na zakup tego produktu, w znacznej czesci zostana w kraju i nie wyplyna z Polski gdzies w swiat.

Zeby nie bylo jednak za slodko, wrzuce jednak lyzeczke dziegciu do tej beczki miodu. Zakupilem dwa piora, 450mm i 530mm. W kazdym z opakowan bylo kilka roznych plastikowych klipsow do mocowania pior na ramionach wycieraczek. Niestety w jednym z opakowan (chyba tym od krotszego piora), nie bylo klipsa pasujacego do mojego Punto. Na szczescie moglem uzyc starego klipsa ktory byl uzywany ze starym kompletem wycieraczek, ale pewien niesmak pozostal, bo w sumie Fiaty to jedne z najczesciej spotykanych aut na polskich drogach, a nie dolaczono klipsa pasujacego do Fiata wlasnie. Nie wiem czy to niedopatrzenie czy tez oficjalnie ta dlugosc nie byla przeznaczona do Punto, ale przyznaje szczerze ze to byl pierwszy przypadek wycieraczek ktore kupilem i nie mialy klipsa pasujacego do mojego Kropka. Jezeli to bylo z oszczednosci, to mysle ze to jeden z gorszych sposobow na zaoszczedzenie kilku groszy (doslownie, bo nie sadze zeby wiecej kosztowal taki kawalatek tworzywa) bo nawet jezeli wiekszosc nabywcow machnie na to reka i uzyje starego klipsa, to co ktorys klient bedzie mial z tym problem i juz nie ponowi zakupu wlasnie z tego powodu.

Tak czy inaczej, na razie wszystko wskazune na bardzo udany zakup, mam nadzieje ze dalsza eksploatacja bedzie przebiegac na tyle udanie ze po zuzyciu tych wycieraczek, zakupie kolejne pochodzace z tej samej firmy. :)

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #767639 Wysłany: 16 Mar 2015, 09:54; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Ze sporą dozą prawdopodobieństwa zaryzykuję, ze w Polsce to jest jedynie pakowane/kompletowane aby można bylo na tym napisać Made in Poland no i rzecz jasna dystrybuowane przez polską spółkę.

PS: Co do tanich wycieraczek to bardzo fajnie sie spisują marketowe Sena Premium.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #767816 Wysłany: 16 Mar 2015, 23:51; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Akurat Motgum jest z tego co sie orientuje na rynku juz wiele lat i naprawde sa producentem a nie tylko kleja swoj znaczek, choc oczywiscie pewnosci miec nie moge. Tak czy inaczej sposrod obecnych na rynku wytworcow tego asortymentu, wydaja sie byc jednym z "najbardziej krajowych" producentow. :)

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #769727 Wysłany: 30 Mar 2015, 22:55; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 2006
Pomógł: 1
Motgumy przetrwały u mnie 2 sezony (w tym 2 zimy, pod chmurką) i nadal mają się bardzo dobrze.
Kupiłem kolejny komplet do innego autka.
Pracują cicho i bardzo dobrze zbierają wodę.
Nie wiem, czy warto im robić reklamę, bo zaraz ceny pójdą w górę, jak się staną bardziej popularne (wiem, że to egoistyczne).


Góra
 Profil  
 
 
 Post #775837 Wysłany: 19 Maj 2015, 20:47; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Imię: Piotr
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 19 Maj 2015,
Posty: 19
A mój kropek ma juz ponad 270 tys najechane, mam go od roku i wydalem na niego juz jakies 800zl ale tylko na wymiany serwisowe, jedyne co padlo to silniczek krokowy za 50zl i ostatnio akumulator padl ale to nie wina kropka nlduza czesc tej kasy pochlonela wymiana przedniej szyby 310 zl, przez rok nie dolalem ani kropli oleju, na bagnecie moze ubylo z milimetr a przejechalem okolo 30 tys, jestem pozytywnie zaskoczony. Ciekawostka - ma jeszcze oryginalne amortyzatory i sprezyny z 2003 roku, jezdzony na brytyjski drogach, szykuje sie do wymiany bo juz sie na przegladzie czepiaja o sprezyny bo zardzewiale ale amory procentowo ok.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #775844 Wysłany: 19 Maj 2015, 21:16; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 02 Wrz 2011,
Posty: 2250
dlugi23 napisał(a):
...przez rok nie dolalem ani kropli oleju, na bagnecie moze ubylo z milimetr a przejechalem okolo 30 tys...

No to długo się autem nie nacieszysz. Sugerowana wymiana oleju silnikowego jest co ROK lub 10 tyś km. Latanie 30 tyś km bez zmiany oleju to solidny cios w silnik...

_________________
Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<


Góra
 Profil  
 
 
 Post #775933 Wysłany: 20 Maj 2015, 18:53; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Imię: Piotr
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 19 Maj 2015,
Posty: 19
Octopus Man napisał(a):
dlugi23 napisał(a):
...przez rok nie dolalem ani kropli oleju, na bagnecie moze ubylo z milimetr a przejechalem okolo 30 tys...

No to długo się autem nie nacieszysz. Sugerowana wymiana oleju silnikowego jest co ROK lub 10 tyś km. Latanie 30 tyś km bez zmiany oleju to solidny cios w silnik...

Chodzilo mi ogulnie przez perspektywe roku, dopiero mam go rok, olej byl wymieniany dwa razy niedawno trzeci, wczesniej mialem mlodsza fieste do ktorej trzeba bylo dolac z 0,5l oleju rocznie przy podobnym dystansie km


Góra
 Profil  
 
 
 Post #775940 Wysłany: 20 Maj 2015, 20:05; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Piotr
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 02 Wrz 2011,
Posty: 2250
ahaaaaaa.... to wszystko jasne :)

Ja średnio do starego silnika lałem 1litr/ 10 000km. Teraz nie leję nic... i tak powinno być! A niektóre marki dopuszczają zużycie na poziomi 1 litr/ 1000km :shock:

_________________
Mój kropek 1.2 8v >>> >>> CO RAZ BLIŻEJ 300 <<<


Góra
 Profil  
 
 
 Post #777689 Wysłany: 07 Cze 2015, 22:31; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Z przyjemnoscia pragne doniesc ze w dniu wczorajszym (w sumie wczorajszej nocy) :) Kropek pokonal bariere 200000km i rozpoczal ostatnie 50000km do zakonczenia tego etapu testu. W sumie to juz teraz, biorac pod uwage budzet domowy (a dokladniej niewystepowanie w nim nadmiarowych srodkow) moge zapowiedziec ze jezeli nie beda mialy miejsca jakies nadzwyczajne wydarzenia (czytaj: dzwon) test bedzie kontynuowany rowniez po osiagnieciu stanu licznika 250000km. :) Prawde mowiac, to nawet jakby w budzecie bylo luzniej, mysle ze i tak nie zdecydowalbym sie na zmiane auta - za bardzo jestem zadowolony z dotychczasowej eksploatacji Punto zeby ot tak po prostu zmienic go na nowszy model. :)

Od wczoraj (troche pozno, wiem) auto znowu na letnich podkowkach, dopiero teraz byla chwila na to zeby pojechac i zmienic kapcie. Irytuje mnie juz to zmienianie, jak zedre ktorys z obecnie uzywanych w kropkach kompletow opon, przynajmniej na jedno z aut kupuje juz caloroczne (jakies solidniejsze, podejrzewam ze bedzie to cos z oferty Goodyeara lub Vredesteina, choc ostatnio cos mi sie obilo o uszy ze Michelin cos zaczyna w tym segmencie dzialac, a ta marka zawsze kojarzy mi sie z doskonalymi oponami). :)

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #777693 Wysłany: 07 Cze 2015, 22:44; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
ka-8 napisał(a):
Michelin cos zaczyna w tym segmencie dzialac, a ta marka zawsze kojarzy mi sie z doskonalymi oponami

Serio?

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #782384 Wysłany: 11 Sie 2015, 23:04; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Niestety serii upierdliwych drobiazgow ciag dalszy nastapil:

202661km: problemy z zamykaniem maski pojawialy sie juz wczesniej (linka nie wracala do polozenia wyjsciowego po pociagnieciu, trzeba bylo wspomagac sie srubokretem zeby przywrocic ja do pierwotego polozenia i sprawic aby zamkniecie maski bylo mozliwe), ale teraz zniknely na dobre. Nie zeby samo z siebie rozeszlo sie po kosciach, ale po prostu po pociagnieciu linki nie dzieje sie nic - maska sie przestala po prostu otwierac. Szykuje sie grzebanina i to bez zbednej zwloki, bo nie ma nawet jak sprawdzic oleju czy dolac plynu do spryskiwaczy. Klopotliwa sprawa.

Na ciag dalszy nie musialem czekac dlugo... Dzisiaj przy stanie licznika 202997km lewej oslonie przeciwslonecznej znudzila sie bezawaryjna praca i zaczela sobie sama opadac nie sprzeciwiajac sie prawu ciazenia. Pierwsza mysl: poszukac w necie. Jak juz sprawdzilem ile wolaja za uzywany daszek (o nowym nie mysle bo bedzie pewnie pare stow kosztowal jak to tego sortu czesci zamienne), wtedy przyszla mysl druga: szrot. Tak wiec na razie jakos prowizorycznie go umocuje, a gdy tylko sie nadarzy okazja, wyprawie sie na poszukiwania.

Coz, starosc nie radosc, dziewiaty rok wcale nie oszczednej (w sensie ogolnego jezdzenia, nie "orki autem") eksploatacji jednak zaczyna odciskac swoje pietno na Kropku. Stopniowo pojawia sie coraz wiecej objawow zuzycia...

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #792063 Wysłany: 02 Sty 2016, 01:52; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
Z braku czasu dawno nie zagladalem tutaj, ale jako ze mamy juz nowy rok, wypadaloby nieco odswiezyc informacje o tym jak idzie dalsza eksploatacja...

Więc... nie udalo mi sie znalezc oslony przeciwslonecznej w zadowalajacej kondycji, jak rowniez odpuscilem sobie "drutowanie" starej. Po prostu nabylem nowa, dosc droga, ale licze na to ze bedzie sluzyc rownie dlugo co ta ktora zostala dostarczona razem z nowym autem.

Linkę do otwierania maski wymieniłem przy okazji kolejnej obslugi technicznej, i byla to chyba dobra decyzja bo mechanik mial troche klopotu z otworzeniem pokrywy silnika. Gdybym probowal to zrobic sam, pewnie bym sie upie... z tym po dziesieciokroc bardziej. Wtedy tez do silnika wlano nowa porcje oleju Shell Helix Ultra Diesel 5W/40 - prawdopodobnie juz ostatni raz ten olej bo skonczyl mi sie nabyty po bardzo korzystnej cenie zapas. Jako kolejny bedzie albo sprawdzony juz wczesniej Elf Excellium LDX 5W/40, albo Total Quartz 9000 5W/40. Przy okazji okazało się że na wykończeniu są klocki i tarcze i przy stanie licznika 208626km Punto dostalo nowe tarcze hamulcowe i klocki (jedne i drugie produkcji TRW - poki co jestem bardzo zadowolony z nich). Stare klocki (oryginalne fiatowskie czesci zamienne, ale chyba produkowane przez Boscha) wytrzymaly ponad 100000km, tarcze byly jeszcze fabryczne.

Poza powyzszymi eksploatacja wlasciwie bezawaryjna, ostatnio zauwazylem jednak dwa blizej nie zidentyfikowane problemy:

- pojawila sie jakas nieszczelnosc w ukladzie chlodzenia, bo widac ze bardzo powoli ubywa chlodziwa. Uzupelniam na biezaco, ale nie moge zlokalizowac miejsca wycieku. Na lopatkach wentylatora chlodnicy sa slady po plynie chlodniczym, ale nie widac dokladnie skad wycieka. Powyzsze slady moga jednak wskazywac na chodnice, a to juz moze byc wiekszy wydatek... Na razie tragedii na szczescie nie ma bo sobie troszeczke od czasu do czasu ubywa co uzupelniam na biezaco, ale na dluzsza mete musze sie tym zajac.

- drugi problem to jakis rowniez blizej nie zidentyfikowany wyciek oleju ktory prawdopodobnie ma miejsce gdzies z okolicy oslony lancucha rozrzadu (?). Stojac przodem do auta, na lewej krawedzi bloku silnika jest metalowa oslona, na jej dole sruba prawdopodobnie ja mocujaca, to jest dokladnie nad kolem pasowym pompy wody, a od czasu do czasu kropla oleu spada wlasnie na w/w kolo pasowe, co widac po struzce oleju rozchlapanej na wezu idacym do chlodnicy. No i teraz zagadka co to jest i czy to jest w krotkim okresie grozne... Wyciek jest bardzo maly, najwyzej kilka kropli dziennie. Ma ktos pomysl co to moze byc?

Powoli zauwazam jakby akumulator juz ledwie-ledwie krecil rozrusznikiem gdy pojawia sie mroz. W sumie nic szczegolnego biorac pod uwage ze akumulator ma juz za soba dziewięć lat służby. Chyba trzeba sie przygotowywac na jego wymiane... :(

Rok 2016 Punto powitalo ze stanem licznika 214342km.

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #804049 Wysłany: 24 Kwi 2016, 23:37; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
W czwartkowy wieczor Kropek zrobil mi bardzo niemila niespodzianke. Dawno ostatnio nic szczegolnego sie z nim nie dzialo, ale jak wiadomo nic nie trwa wiecznie i powoli zblizajac sie do 220000km Punto postanowilo mnie nieco postraszyc. Po kolejnym tankowaniu, zaraz po odjezdzie ze stacji, zaczal sie swiecic "check engine", ale bez zadnych dodatkowych objawow, ani nie tracil mocy, ani spalanie nie zrobilo sie jakies wieksze - po prostu zaswiecila sie lampka i tyle. Nie gasilem juz silnika z obawy ze pozniej juz go moge nie odpalic, a w nocy, na autostradzie w obcym kraju to nie bylaby najfajniejsza perspektywa. Tak wiec auto przejechalo jeszcze okolo 250km ze swiecacym sie silniczkiem na desce rozdzielczej, a po przybyciu na miejsce okazalo sie ze rowniez bezproblemowo odpala i w kolejnych dniach przejechalo rowniez bez zadnych dodatkowych objawow kolejne 1500km. Jako ze wczesniej mialem juz incydent ze swiecacym sie "check engine" który po wyłączeniu silnika i paru godzinach postoju przestal sie swiecic, liczylem na to ze moze i tym razem tak bedzie, ale niestety. Rano po odpaleniu, zolta kontrolka powrocila na deske rozdzielcza.

W pierwszej chwili podejrzewalem ze cos bylo nie tak z paliwem, ale lalem diesla na markowej stacji w Holandii, przy jednej z glownych autostrad tego kraju gdzie diesel schodzi raczej ekspresowo i nie jest jakis zlezaly, nie spodziewam sie tez zeby cos bylo nie tak jakosciowo. Pozniej zatankowalem po wyjechaniu zbiornika jeszcze w Niemczech, tez na markowej stacji przy autostradzie i kontrolka dalej niestety swieci... Czyli to raczej nie paliwo.

Jakies pomysly co tam moglo Kropkowi nie przypasowac? Jest mozliwe ze jakis jednorazowy blad sie pojawil i teraz bedzie swiecic kontrolka dopoki nie zostanie on wykasowany nawet jezeli w chwili obecnej nie ma juz zadnego powodu do alarmowania kierowcy, czy tez kontrolka powinna sama zgasnac w przypadku znikniecia przyczyny sygnalizacji ze cos jest nie halo z silnikiem?

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #804077 Wysłany: 25 Kwi 2016, 12:05; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Mateusz
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sporting
Województwo: łódzkie [E]
Rejestracja: 03 Paź 2011,
Posty: 788
Pomógł: 5
Hej :) u mnie przy oryginalnym przebiegu 177 tysięcy również zaświecił się check Engine. Jechałem z dziewczyną i na światłach ot po prostu zaświecił się błąd, co dziwne nie towarzyszyło temu żadne zjawisko mogące mnie zaniepokoić. Poprzednio z półtora roku temu kiedy zaświecił się check miałem przebicie na przewodzie zapłonowym, ale wtedy czułem kompletny brak mocy i że do 80 jako tako się rozpędza, a potem jakby ściana, ale teraz nie było żadnego objawu więc miałem zagwozdkę co jest nie tak... Podpiąłem się pod interfejs OBDII i okazało się że wywala checka ponieważ siada katalizator, problem nawet już tutaj ktoś opisywał na forum. Póki co mam to gdzieś i będę tak jeździł, jak kat zupełnie się rozleci to wtedy pomyślimy :).

_________________
http://fiatpunto.com.pl/topic35885.html Był żółty Sound (II)
http://fiatpunto.com.pl/topic57112.html Jest czarny Sporting (IIFL)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #804083 Wysłany: 25 Kwi 2016, 12:45; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr

Imię: Paweł
Samochód: Fiat Tipo II
Silnik: 1.4 16V 120KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Lounge
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kalwaria Z.
Rejestracja: 19 Cze 2014,
Posty: 1298
Pomógł: 44
Jak kat siada to sie go wycina i wstawia się emulator na drugiej sondzie, oczywiście jak ktoś chce można wymienić katalizator na nowy.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #804217 Wysłany: 26 Kwi 2016, 18:48; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007,
Posty: 978
Pomógł: 3
No nie, w moim przypadku wyciecie katalizatora odpada, wiec raczej bede musial zainwestowac w nowy katalizator o ile finalnie okaze sie ze to taka przyczyna, co niestety bedzie obawiam sie dosc kosztowne. :( Na szczescie przyuwazylem ze bodajze w Ostrowie Wlkp. (albo najblizszej okolicy) jest firma ktora robi zamienniki do tego silnika i licze na to ze jezeli juz przyjdzie wymieniac, to tutaj troche koszty uda sie ograniczyc.

Na razie planuje wybrac sie na podpiecie examinera zeby zobaczyc co tam w pamieci bledow siedzi.

_________________
Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". ;) Stan zaawansowania: 126.80%
(317000km)

Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" ;) Stan zaawansowania: 228000km

Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km

Góra
 Profil  
 
 
 Post #804238 Wysłany: 26 Kwi 2016, 21:58; 
 Temat postu: Re: Z Puntem po "ćwiartkę" ;)
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Raczej nie robią katalizatorów, co najwyżej dopasowują jakieś uniwersalne.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 280 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO