You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 28 Mar 2024, 23:35

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #670332 Wysłany: 27 Maj 2013, 13:34; 
 Temat postu: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
Opiszę może całą historię od początku:

Zaczęło się od tego, że przy ruszaniu ze skrzyżowania autko zgasło (choć nie powinno). Odpaliłem, ujechałem 100m. Zauważyłem że kontrolka od aku świeci i poczułem smród. Stanąłem na przystanku - otworzyłem maske - widzę że alternator się kręci. Smród wywiało, więc myślę może bezpiecznik siadł i on zaśmierdział a ładowanie jest ok. Po kilku minutach kontrolka od aku zgasła. Zaskoczony, tym bardziej postanowiłem jechać dalej. Nie świeciła przez następne 30-40 km. Po drodze miałem kilka planowanych postoi. Po ostatnim kontrolka od aku zaczęła świecić. Do celu miałem 6km więc postanowiłem jechać. Zgasła znów kontrolka 1 km przed celem. Do celu dojechałem.

Dzień następny.
Krótki odcinek - nie świeciło. Potem musiałem przestawić samochód - nie świeciło. Po minucie odpalam, żeby jechać. Nie odpali - nawet "nie próbuje". Akumulator wyczerpany. Odpaliłem go "na kable", myśląć że do celu mam 1 km więc dojadę. Zgasł mi w połowie drogi. Drugą połowę dopchałem :).
Podłączam aku na noc żeby się naładował.

Dzień następny.
Wyciągam alternator. Szczotki ok, łożyska ok, obudowa ok. Z mechanicznego puntu widzenia się zdaje wszystko ok. Na elektronice się nie znam. Wsadzam z powrotem. Wsadzam również naładowany akumulator. Samochód oczywiście pali. Kontrolka się świeci. Dodaje gazu do 5tys. obrotów - kontrolka gaśnie. Taki proceder z ciekawości powtarzam :)


Jakieś sugestie co to może być ? Regenerowany alternator z allegro ponad 100 zł więc w sumie nie dużo - ale czy mam kupować skoro wydaje się ok? Co może być nie tak? Co sprawdzać? Brat jest elektronikiem (nie samochodowym!) więc pewnie mu podrzucę samochód w środę. Do samochodowego nie chce dawać, bo pewnie zapłacę za zrobienie tyle co nowy akumulator+alternator :) a kupić i wymienić to sam mogę.

Wdzięczny będę za wszelkie sugestie


Góra
 Profil  
 

 
 Post #670379 Wysłany: 27 Maj 2013, 16:35; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr

Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec
Rejestracja: 13 Kwi 2008,
Posty: 3103
Pomógł: 50
Na pewno wirnik kręci się bez oporów :?: Sprawdż, czy uzwojenie stojana nie jest przegrzane.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #670383 Wysłany: 27 Maj 2013, 16:40; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
Sprawdź również przewód od altka do akumulatora, czy nie jest gdzieś naderwany, otarty, przypalony itp nietypowe rzeczy

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #671338 Wysłany: 30 Maj 2013, 22:09; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Imię: Patryk
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: S
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 21 Wrz 2012,
Posty: 31
Klemy akumulatora/prąd ładowania/kable alternatora. Musisz to sprawdzic, coś na bank z tych rzeczy. Objawy o ktorych mówisz (kontrolka ladowania gaśnie tylko na bardzo wysokich obrotach) to oznaka alternatora skończonego (w mniejszym lub wiekszym stopniu). Może sam regulator, może elektryka altka - miałem to samo. Alternator regenerowany z gwarancją kupiłem na allegro za 130 zł z wysyłką. Moge w pw podac Ci namiary

[ Dodano: 30 Maj 2013 22:09 ]

Aha, a we Wrocławiu Pan od naprawy alternatora powiedział 200 zł - wyśmiałem go. naprawde jezeli sam nie znasz sie na tym nie ma sensu se zastanawiac

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #672814 Wysłany: 05 Cze 2013, 16:10; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
historii ciąg dalszy :)

alternator rozebrał mi brat, pomierzył - wszystko ok. Na wszelki wypadek przelutował co się dało :). Wkręcił alternator - dioda od aku się nie świeciła (aż to teraz włącznie!! - patrz dalsza część histori.\)

Postanowiłem zaryzykować i przejechać trasę 200 km (wcześniej po wkręcenie z 30-40 km już zrobiłem). No i po 100 km samochód zgasł :)
Na szczęście obok jakiegoś miłego Pana, który zaproponował mi użyczenie prostownika - ale akumulator nie chciał się ładować - na to wyglądało.
Więc kupiłem na stacji pobliskiej nowy akumulator. (kolejne 100 km musiałem jakoś dojechać). Tyle że po zamontowaniu nowego aku napięcie podczas obrotów było trochę niskie - postanowiłem jechać dalej.

Dziś otworzyłem maskę i:
napiecie przy wyłączonym wszystkim: 12.14 V
napięcie przy przekręconym kluczyku (światła wyłączone): 11.96 V
napięcie przy zapalaniu : spada do ok 10 V
napięcie przy obrotach (zarówno małych jak i dużych) : 13.3 V


Postanowiłem sprawdzić też stary aku. Wymieniłem i:
napiecie przy wyłączonym wszystkim: 12.3 V
napięcie przy przekręconym kluczyku (światła wyłączone): 12.4 V
napięcie przy zapalaniu : spadło mi do ok 6 V - więc postanowiłem wykonać jeszcze jedną próbę ale już samochód nie odpalił (nie próbowałem go ładować prostownikiem bo nie posiadam u siebie- czas może kupic :) )

Chciałem też zmierzyć napięcie przy alternatorze - ale nie mam pojęcia jak to zrobić ;/. "-" jest całkiem zaizolowany - nie wiem jak przystawić wskaźnik - plus to wogóle nie wiem czy dobrze chciałem przystawiąć ;/


Góra
 Profil  
 
 
 Post #672878 Wysłany: 05 Cze 2013, 20:44; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andy
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Rzeszów
Rejestracja: 15 Gru 2009,
Posty: 1463
Pomógł: 120
Proponuję w miarę szybko pożyczyć prostownik, lub ładowarkę i naładować obydwa akumulatory. Jeśli akumulator stał trochę w sklepie, to prawie na pewno wymaga ładownia. Aby dokładnie ustalić stan poprzedniego a i do nowego się przyda, proponuję kupić sobie areometr ( kosztuje niewiele a jest bardzo przydatny) i zbadać wszystkie „cele” w nowym i starym akumulatorze po naładowaniu. Oczywiście w obydwu przypadkach warto zwrócić uwagę na prawidłowy poziom elektrolitu.
Napięcie ładowania jest niskie i pasuje porównać go do tego z alternatora. Po drodze jest jeszcze połączenie alternator- rozrusznik, które często wymaga oczyszczenia, bo po latach jest tam sporo brudu i korozji. Oczywiście zaciski akumulatora musza być czyste i solidnie przykręcone.
Koniecznie sprawdź pobór prądu na postoju, bo tego pomiaru brak ( chodzi o wykluczenie odbiorników nadmiernie pobierających prąd podczas postoju samochodu). Nie wykluczam, że możesz mieć zwarcie na uzwojeniach rozrusznika itd., ale to, co napisałem powyżej wymaga sprawdzenia i uwagi w pierwszej kolejności. :wink:

_________________
Punto 1,1 SX z 1998 roku.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #672936 Wysłany: 05 Cze 2013, 22:26; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
to może pożyczę albo i kupię jakiś tani.

a takie wogóle pytanie: zakładając, że ładuje cały czas ale z takim napięciem jakie napisałem (13.3) to możliwe jest że stanie podczas jazdy?

Tak wogóle to chce jak najmniejszym kosztem to zrobić, gdyż za rok i tak mam zamiat kupić coś nowszego i większego więc nie chce inwestować


Góra
 Profil  
 
 
 Post #672942 Wysłany: 05 Cze 2013, 22:38; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andy
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Rzeszów
Rejestracja: 15 Gru 2009,
Posty: 1463
Pomógł: 120
Napięcie ładowania w Twoim autku jest słabe. Powinno wynosić 14,4 V książkowo a w praktyce często jest to ok 14 do 14,4V przy sprawnej instalacji. W moim aucie jest to ok. 14,11 V i nie ma problemu z uruchomieniem Kropka, nawet po kilku dniach postoju ( pobór prądu na spoczynku ok. 8mA). Nie zapominaj, że podczas jazdy korzystasz ze świateł i innych odbiorników ( dmuchawa itd.). Możesz zrobić test i sprawdzić napięcie ładowania, po włączeniu świateł i dmuchawy przy uruchomionym silniku.

_________________
Punto 1,1 SX z 1998 roku.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #673195 Wysłany: 06 Cze 2013, 19:54; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
a jeszcze jedno pytanie:

stary akumulator to centra future - patrzę sobie własnie jak go "rozebrać" żeby się dostać do cel i sprawdzić elektrolit - jednak nie chce niczego urwać - a z łatwością nic nie ochodzi


btw. nowy akumulator to równie centra - niefortunnie kupiona bo jakaś mniejsza - musze czymś "dopachać" żeby zamontować w samochodzie - też nie bardzo wiem jak się do tych cel dobrać


Góra
 Profil  
 
 
 Post #673440 Wysłany: 07 Cze 2013, 19:19; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andy
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Rzeszów
Rejestracja: 15 Gru 2009,
Posty: 1463
Pomógł: 120
W starych akumulatorach Centra Futura po przecięciu wieczka pod naklejką, można było z dość dużym trudem dostać się do cel. Obecnie produkowane od kilku lat, mają korpusy zgrzane z wieczkiem i uzupełnienie wody destylowanej jest bardzo trudne, lub wręcz niemożliwe. Jest to akumulator, który producent określa jako całkowicie bezobsługowy. Praktycznie nie wymaga on uzupełniania wody destylowanej. Do jego doładowania trzeba posłużyć się odpowiednią dla jego typu ładowarką.
Pozostałe akumulatory Centra Standard i Plus umożliwiają uzupełnienie poziomu elektrolitu, gdyż po przecięciu naklejki i podważeniu wieczka na przemian z dwóch, stron można je zdemontować.
Bardzo ważne, jest również prawidłowe zainstalowanie akumulatora na jego podstawie ( montaż w komorze silnikowej), nie może się on przemieszczać i chwiać, gdyż takie zachowanie bardzo skraca czas jego eksploatacji.

_________________
Punto 1,1 SX z 1998 roku.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674235 Wysłany: 11 Cze 2013, 00:55; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
@ miodas007 Stray akumulator na 99% to złom.
- masz za słabe ładowanie, napięcie nie powinno być niższe niż 14,0V przy zapalonych światłach
- jeżeli nie naprawisz ładowania, to nowy akumulator w niedługim czasie również zmieni się w złom, a reklamacja nie zostanie uwzględniona ze względu na zbyt słabe ładowanie :(

Sprawdź sam alternator, jeżeli możesz to napięcie na tym grubszym przewodzie :D
no i oczywiście stan połączeń między alternatorem, a akumulatorem, czasami zabrudzone i skorodowane połączenia obniżają znacznie napięcie ładowania.
Napięcie przy rozruchu nie powinno spaść poniżej 10V. Jeżeli spada poniżej, mowa oczywiście o temperaturach dodatnich na dworze i sprawnej instalacji elektrycznej w aucie :) , to znaczy, że akumulator zaczyna mieć problem, przeważnie zakańcza już swój żywot.
Przy dużym spadku napięcia w czasie rozruchu nie zadziała układ zapłonowy i wtryskowy!!!

Żywotność standardowego akumulatora ołowiowego, to trzy lata. Po tym czasie, jeżeli nie wymaga wymiany, to już jest tylko jego dobra wola i chęć współpracy, jak również dobre ładowanie :D nie za duże nie za małe.
Posługiwanie się aerometrem wymaga pewnej wiedzy i daje pełen obraz we współpracy z woltomierzem.
Akumulator naładowany w 100 % daje napięcie 2,2V na celę, to jest 13,2V.
Akumulator rozładowany - 1,8V, czyli 10,8V
Gęstości elektrolitu nie pamiętam, ale w niektórych aerometrach i tak są tylko paski: zielony, żółty, czerwony :E
Ale w akumulatorze rozładowanym, przy niskim poziomie elektrolitu, aerometr może pokazać nam, że akumulator jest naładowany częściowo, a gdy uzupełnimy wodą demineralizowaną (lepsza od destylowanej), wówczas pokaże prawdę, czyli akumulator rozładowany, dlatego potrzebny jest też woltomierz.
Ale aby nie było zbyt różowo, to niestety, ale coraz więcej akumulatorów jest robionych jako "całkowicie bezobsługowe"' czyli nie dostaniemy się do wnętrza, tam gdzie znajduje się elektrolit.

W dzisiejszych czasach, przy sprawnym alternatorze nie ma potrzeby doładowywania akumulatora. Jeżeli akumulator się rozładowuje, albo mamy rano problem z uruchomieniem samochodu ( rozrusznik obróci wał korbowy 1-2 razy i uuuu) to:
- mamy słabe ładowanie
- akumulator utracił swoją pojemność, czyli zakończył żywot
- instalacja elektryczna "przepuszcza" gdzieś prąd, czyli jakieś małe uszkodzenie samej instalacji, lub któregoś z odbiorników prądu

Przy ładowaniu akumulatora należy pamiętać, aby nie przekraczać prądu "10-godzinnego", to znaczy, jeżeli akumulator ma pojemność 45 Ah,
to nie należy ładować go prądem większym niż 4,5 A

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674549 Wysłany: 12 Cze 2013, 19:38; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
Mam prostownik i areometr dlatego mam teraz zamiar naładować stary i nowy akumulator, sprawdzić poziom elektrolitu i jego gęstość. Po pomiarach dam znać.

Jak mierzyć prąd na jedną cele ?? Bo podawałeś wartości ?


btw. jescze dodam, że ostatnio jechałem i zaczęło mi się świecić kontrolka od AKU znów. Dojechałam naszczęści pod swój blok i pobiegłem po voltomierz. Ładowanie było (przy włączonym silniko of course) 9 V :)
Co o tym myśleć?

Cytuj:
Sprawdź sam alternator, jeżeli możesz to napięcie na tym grubszym przewodzie :D
no i oczywiście stan połączeń między alternatorem, a akumulatorem


Jakim grupszym przewodzie? :) i w którym miejscu mam sprwadzić dokładniej stana połączeń między alternatorem a akumulatorem ?


//edit

pomiarów areometrem niestety nie zrobie bo go własnie rozwaliłem ;/ gdyż był bardzo ciekawie zapakowany: pływak był zapchany gąbką, od strony gruszki której nie można było ściągnąć. Nie można było niczym owej gąbki wyciągnać do której był utrudniony dostpęp - kilkanaście centymetrowym przedmiotem mozna było próbować

No cóż pozostaje mi tylk naładowanie (elektrolit jest czysty)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674560 Wysłany: 12 Cze 2013, 19:44; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr

Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN
Rejestracja: 10 Gru 2009,
Posty: 4596
Pomógł: 56
miodas007 napisał(a):
silniko of course) 9 V
Co o tym myśleć?

to że jest za male
olomar55S napisał(a):
- masz za słabe ładowanie, napięcie nie powinno być niższe niż 14,0V przy zapalonych światłach

:>


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674572 Wysłany: 12 Cze 2013, 20:30; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
to że za małe to wiem :)
chodziło mi raczej o to, czy takie wachanie z 13.5V (za małe) do 9V (tym bardziej za małe) jednoznacznie wskazuje na alternator czy może mogą być inne przyczyny


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674573 Wysłany: 12 Cze 2013, 20:35; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr

Imię: Wojtek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: SZCZECIN
Rejestracja: 10 Gru 2009,
Posty: 4596
Pomógł: 56
altek


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674628 Wysłany: 13 Cze 2013, 00:01; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
W dzisiejszych akumulatorach nie zmierzysz NAPIĘCIA na jednej celi, bo są zbyt dobrze zamknięte, dlatego podałem wartości razy 6, bo tyleż cel posiada akumulator. Prąd przez wszystkie cele płynie taki sam, bo są połączone szeregowo :)
We wszystkich celach elektrolit powinien być czysty i odpowiedni jego stan, ale niestety akumulator, który utracił swoją pojemność, a płyty są nieuszkodzone, również będzie miał czysty elektrolit.
W czasie ładowania najlepiej odkręcić korki, i ostrożnie UWAGA NA OCZY obserwować, czy elektrolit nie "gazuje" to znaczy, czy nie wydobywają się bąbelki tak jak przy gotowaniu. Jeżeli gazowanie pojawia się niedługo po podłączeniu prostownika, to akumulator utracił już swoją pojemność. Warto wtedy zmierzyć napięcie na akumulatorze, zazwyczaj przekracza już 15V i wtedy dalsze ładowanie jest bezcelowe, bo akumulator nie jest w stanie zmagazynować większej ilości energii, a dalsze ładowanie powoduje tylko rozkład wody z elektrolitu na tlen i wodór.

"Jakim grupszym przewodzie? i w którym miejscu mam sprwadzić dokładniej stana połączeń między alternatorem a akumulatorem ?"

Z alternatora wychodzą dwa przewody:
-cieńszy, przewód do kontrolki ładowania, na wsuwkę, lub przykręcany śrubką/nakrętką
-grubszy, to właśnie jest przewód prądowy, zawsze przykręcany nakrętką.
I tego raczej bez kanału się nie da zrobić. W punto idzie chyba przewód od alternatora do rozrusznika, to jedno i od rozrusznika do akumulatora, nie wiem jak to wygląda, bo jeszcze tam nie zaglądałem, ale niedługo zajrzę, bo u mnie obudowa alternatora ładnie pęknięta już jest :E stan połączeń - wszystkie skręcane, na wsuwki - alternator, rozrusznik i przy akumulatorze. Przy akumulatorze czasami trzeba oczyścić szczotką drucianą, albo nawet jakimś skrobakiem, szczególnie, gdy pokrywa akumulatora już jest mokra od elektrolitu. Akumulator z mokrą pokrywą przy korkach i klemach to w 95% przypadków już złom niestety.
Ładowanie 9-13.5V, no cóż, diagnoza na odległość :D regulator napięcia, szczotki wytarte, albo przetarte pierścienie na wirniku alternatora, ale Jeżeli Ci spada do 9V, to Ty chłopie akumulatora nie masz, albo aż tak rozładowany.

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #674761 Wysłany: 15 Cze 2013, 19:06; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
naładowałem stary aku narazie
w nocy naładuje nowy

Cytuj:
Ładowanie 9-13.5V, no cóż, diagnoza na odległość :D regulator napięcia, szczotki wytarte, albo przetarte pierścienie na wirniku alternatora

altka rozbierałem i szczotki, pierścienie były ok. Więc może i regulator. Za ponad 100 zł mogę regenerowanego altka kupić na allegro (zaleta starego punta :) ) więc bez bawienie się pewnie kupie, tyle że mam nadzieję że to się nie okaże wina czegoś innego :)

Cytuj:
ale Jeżeli Ci spada do 9V, to Ty chłopie akumulatora nie masz, albo aż tak rozładowany.

tak, przez to że ładowanie było za małe przez cały czas AKU sie prawie rozładował (oko czarne), dlatego chce go naładować

Cytuj:
I tego raczej bez kanału się nie da zrobić.

czyli bez kanału nie sprawdzę napięcia bezpośrednia na alternatorze? szkoda, bo wtedy bym się upewnił że to jego wina - ale własnie próbowałem zmierzyć bez kanału ale się dostać nie za bardzo mogłem.


edit: podłączyłem własnie nowy aku do prostownika : 12.1 V :/ to chyba coś za mało ? zobaczymy rano

[ Dodano: 15 Cze 2013 17:19 ]

Ok więc w końcu rozeznałem się jak zrobić pomiary na alternatorze i je zrobiłem:

Po włożeniu naładowanego akumulatora napięcie przy uruchomionym silniku to 11.8 V (czyli totalny brak ładowania) - dioda od akumulatora świeci cały czas

Pomiary na alternatorze:
grubszy kabel, grubsza śruba - 0.3 V
cienkszy kabel, cienksza śruba (od wzbudzenia) - 2.3 V

myślałem że na wzubudzeniu będzie tyle ile trzeba, więc wykonałem jeszcze ekperyment:
Połaczyłem to cięnkszą śrubę (wzbudzenie) bezpośrednio do akumulatora: dioda od akumulatora zgasła jednak napięcie nadal było 11.8 V

co o tym sądzicie bo teraz całkowicie złupiałem. Wychodzi mi (może sie mylę) że nie dość że alternator jest kopnięty to jeszcze jest coś nie tam z wzbudzeniem ???

[ Dodano: 15 Cze 2013 19:06 ]

Postanowiłem wykonać jeszcze jeden ekperyment, bo o nim wcześniej zapomniałem:
dodać gazu do 5-6 tys obrotów i mierzyć napięcie:

grubszy kabel, grubsza śruba - 14.4 V
cienkszy kabel, cienksza śruba (od wzbudzenia) - 14.4 V
akumulator - 11.8 V

napięcia takie są zarówno przy takich obrotach jak i później w trakcie pracy silnika (małe obroty). Niby na altku napięcie jest ok ale na alternatorze jest nadal małe.

Postanowiłem więc odłączyć "dodatnia" kleme od akumulatora i sprawdzić rezystancje pomiędzy odpiętą klemą oa grubszym kablem od alternatora przy włączonej stacyjnce / wyłączonej stacyjce . Rezultat: opór nieskończony ? Czyli, że co kabel mam uje..bany czy co to może być ?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #675142 Wysłany: 15 Cze 2013, 21:58; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
Czyli:
Brak połączenia pomiędzy alternatorem, a akumulatorem.
Jeżeli przerwany kabel, to weź omomierz, albo lampkę "kontrolkę" i sprawdź wszystkie przewody pomiędzy nimi, każdy kabel od łączenia do łączenia.
Jeżeli przewody nie są przerwane, to sprawdź i oczyść wszystkie połączenia między akumulatorem, a alternatorem, wszystkie śruby, końcówki, czy jest przejście na łączeniach, no i klemy.
Ładowanie 14,4V - wręcz idealne, ale powinno być już na niskich obrotach, na pewno już od 1000-1500

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #675170 Wysłany: 16 Cze 2013, 16:22; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
Cytuj:
Jeżeli przerwany kabel, to weź omomierz, albo lampkę "kontrolkę" i sprawdź wszystkie przewody pomiędzy nimi, każdy kabel od łączenia do łączenia.


Tylko właśnie go są owe łączenia? Mogę coś tam analizując przebieg kabla posprawdzać, ale lepiej by było gdybym wiedział dokładnie w jakich punktach?

Jest inna możliwość przerwania obwodu niż wymienione? Zastanawia mnie też fakt, że po dodaniu gazu, kiedy już na altku mam 14.4 a na aku nadal 11.8 V kontrolka przestaje świecić, a spodziewałem się że będzie świecić nadal

[ Dodano: 16 Cze 2013 16:05 ]

Więc jestem po kolejnych ekperymentach :)

Na poczatek sobie podłączyłem bezpośrednio alternator z akumulatorem jakimś kablem. Taką tanizną z marketu rozruchowym kablem 120A (uciąłem z jednej strony krokodyla żeby podłączyć do altka). Na akumulatorze było 13.5 V - trochę się zdziwiłem, że nie ponad 14 ale sobie uświadomiłem że marketowe 120A to może by kilka razy mniej, i mogę tracić 'prąd', dobrze myślę?

Następnie znalazłem schemat obwodów do punto i zobaczyłem że jedyne co jest między altkiem a aku to jest rozrusznik. Wprawdzie go nie widze patrząc z góry ale jestem w stanie wymacać złącze. Więc:
rozrusznik - akumulator : ok 1 0hm
rozrusznik - alternator : mozna przyjąc nieskonczenia wiele Ohm, choc przez chwile (może poruszałem kablem??) było ok 10 Ohm

czyli wychodzi na to, że ten krótki kabel miedzy rozrusznikiem a alternatorem jest uszkodzony? to zaledwie ze 30 cm, tyle że nie mam pojęcia jak to wymienić bez kanału ? no chyba że się na jakiś klockach go dźwingąłbym. Tylko skąd ja pod blokiem klocki, ew. pustaki wezme :)

Dobrze rozumuje ?

[ Dodano: 16 Cze 2013 16:20 ]

a jeszcze takie pytanie: po co jest kabel od rozrusznika do alternatora? tylko po to by połączyć aku z altkiem ? innymi słowy rozrusznik nie potrzebuje alternatora?
bo jak tak, to w sumie moge odpiąc ten kabel jakoś i założyć od alternatora do akumulatora bezpośrednio (tylko jakiś pożadny a nie badziew z marketu) - to byłbym wstanie zrobić bez kładzienia się pod spód.

Dobrze rozumuje ? jak tak to jakiej grubości kabel? pewnie w jakimś markecie typu leroy merlin albo catorama bym kupował ,ale bym zwrócił uwagę by był dobrej jakości


Góra
 Profil  
 
 
 Post #675322 Wysłany: 16 Cze 2013, 20:40; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
Market budowlany, 2 bloczki betonu komórkowego, koszt ok 10 PLN i mamy kanał jak się patrzy :E OK żartuję

Bardziej obstawiałbym samo połączenie na rozruszniku, niż całkiem przerwany przewód, tam są końcówki na śrubę jedna na drugą założone i ściśnięte nakrętką.
Najprawdopodobniej właśnie tam jest jakiś problem, skorodowane (zaśniedziałe) końcówki.
Poprowadzić nowy kabel z alternatora do akumulatora możesz, tylko zawsze to "partyzantka".
I pamiętaj:
1. grubość żyły przewodu, bez izolacji a nie całego przewodu musi mieć przekrój ok 6 mm2. Teoretycznie może to być przewód z tych kabli rozruchowych. Pamiętaj, że silnik wykonuje jakieś ruchy względem nadwozia i musisz zapewnić mu odpowiedni luz, tak aby kabelek się nie urwał, lub ułamał w trakcie eksploatacji.
2. Zapewne będziesz odłączał przewód od alternatora,więc na tym odłączonym może w każdej chwili pojawić się +12 V, więc musisz zabezpieczyć go przed ewentualnym zwarciem do masy. Najlepiej by było zaizolować końcówkę i przyczepić do którychś pobliskich przewodów, żeby nie dyndał luzem.

Rozrusznik nie potrzebuje alternatora. Rozrusznik, jak sama nazwa wskazuje, służy do "rozruszania" silnika, czyli jego uruchomienia. Alternator wówczas jeszcze nie pracuje.
A że kabelki są tak zrobione, no cóż, konstruktor stwierdził, że nie będzie dublował przewodu na odcinku rozrusznik - akumulator i połączył alternator z rozrusznikiem :D ,przy okazji oszczędność materiału :E

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #675356 Wysłany: 17 Cze 2013, 13:09; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 04 Paź 2010,
Posty: 34
Cytuj:
Bardziej obstawiałbym samo połączenie na rozruszniku, niż całkiem przerwany przewód, tam są końcówki na śrubę jedna na drugą założone i ściśnięte nakrętką.

Bardzo to możliwe, ale bez zajrzenia pod spód tego nie stwierdze

Cytuj:
grubość żyły przewodu, bez izolacji a nie całego przewodu musi mieć przekrój ok 6 mm2

taki własnie kupiłem kilka godzin temu w leroy merlin :) Tyle że dla 6 mm^2 nie było końcówki KO ;/ a tak wydaje mi się najlepiej byłoby to zrobić, więc jutro jeszcze do typowo elektronicznego sklepu zajrze

Cytuj:
Teoretycznie może to być przewód z tych kabli rozruchowych

Raczej niee..... nie wiem jaki jest przekrój tego kabla ale to na pewno nie jest 6 mm^2


Jutro po wizycie w elektronicznym to zrobie i zobaczymy jaki będzie rezultat.


Cytuj:
Poprowadzić nowy kabel z alternatora do akumulatora możesz, tylko zawsze to "partyzantka".

Jeśli to tak zrobie jak myślę to wydaje mi się że będzie ok. Aczkolwiek przy wizycie u mechanika (znajomego - nie moje miejsce zamieszkania, tylko rodzinne strony) z jakiegoś innego powodu powiem żeby to zrobił jak należy

[ Dodano: 17 Cze 2013 13:09 ]

Po zamontowaniu tego obejścia (narazie prowizorycznie, musze sobie skombinować inny klucz żeby lepiej dokręcić) mam 13.8 V - niestety nadal nie jest tak jak powinno byc ;/ czemu ?

Po za tym przy dodawaniu gazu teraz silnik "tłucze", chodzi mi o to ze nie pracuje równo (nie wiem jak to wytłumaczyć). Może to mieć związek że jak grzebałem pod maską mogłem coś przy okazji zepsuć, czy raczej niezależna usterka. Od wczoraj (nie tłukło przy dodawaniu gazu) samochód nie jeździł, co najwyżej był odpalany po ty by pomierzyć to i owo


Góra
 Profil  
 
 
 Post #675598 Wysłany: 17 Cze 2013, 22:49; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntomaniak

Samochód: Inny Fiat
Silnik: 1.6 16V 103KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Częstochowa
Rejestracja: 04 Paź 2011,
Posty: 70
13,8V jest już akceptowalne, zobacz po dodaniu gazu, czy się trochę nie zwiększy, chociaż może też być tak przez słabo dokręconą nakrętkę.
Można jeździć, tylko tak raz w miesiącu trzeba by doładować akumulator (np nocka z prostownikiem).
Jeżeli nie ruszyłeś nic poza obwodem alternatora, to nie ma prawa nic "tłuc", albo gdzieś przez przypadek coś odłączyłeś (choć nie bardzo wiem co mógłbyś odłączyć), albo po prostu złośliwość rzeczy martwych/paskudny zbieg okoliczności

_________________
PuntoS 55 był teraz Multipla 1.6 :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #738231 Wysłany: 27 Lip 2014, 02:33; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr

Imię: Ariel
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 19 Lis 2013,
Posty: 232
witam
Odkopię temat, bo mam ten sam problem :)

Ładowanie na alternatorze 14,4V na klemach 13,3-13,8 ( w zależności od obciążenia).

Wpadłem więc na wspaniały pomysł odkręcenia kabli altek-rozrusznik-aku i oczyszczenia ich. Niestety robiłem to bez kanału i zwarłem kabel prądowy rozrusznika z masą :D po podłączeniu klemy alternator umarł.... na szczęście miałem pod ręką uprzednio zakupiony drugi.

Ponownie poczyściłem kable, założyłem drugi alternator i sytuacja ta sama....

Ktoś ma jakieś pomysły? Myślę o zostawieniu starych kabli i puszczeniu dodatkowego przewody alternator-akumulator oraz wyprowadzenie dodatkowej masy od aku do silnika.

Ktoś maj jakieś sugestię? byłbym wdzięczny....


(bez kanału można dość po omacku po zdemontowaniu obudowy filtra powietrza :) nasadka 8,10 i chyba 12/13 -sprawdzę, dopiszę)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #738233 Wysłany: 27 Lip 2014, 04:08; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Chorzów
Rejestracja: 24 Gru 2009,
Posty: 723
Pomógł: 1
skoro odpiąłeś aku to jakim cudem zrobiłeś zwarcie?


ja w poprzednim samochodzie (nie wiem jak tu) miałe fabrycznie aku+ -> rozrusznik -> alternator dołożyłem więc drugi kabel bezpośrednio z aku+ -> alternator

a może przewód masowy masz zgnity na końcu powinny być dwa aku-silnik, silnik-karoseria.

_________________
Przekładka zegarów z 2008/09 do 2007
Moje GP na Facebooku
GRANDE PUNTO 1.4 8V LPG 2007 - JEST !
Sterowanie radiem z kierownicy głupieje? Sprawdź to!
Dołożony Tempomat, Zawieszenie gwintowane, Lampy z EVO, 17" Felga.Zegary z GP 2008

Ford Escort 1.8TD 1999 - Był
Skoda Favorit 1.3 LPG 1991 - Był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #738238 Wysłany: 31 Lip 2014, 00:25; 
 Temat postu: Re: akumulator czasami się ładuje a czasami nie
Offline
Puntoświr

Imię: Ariel
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Rejestracja: 19 Lis 2013,
Posty: 232
kiedy już wszystko poskładałem z zamiarem odpalenia auta założyłem oczyszczoną klemę od masy. Dokręciłem śrubkę, otarłem pot z czoła. Wziąłem do ręki klemę od + i kiedy była już prawie na akumulatorze, minimetry... zaiskrzyło :E

btw. właśnie o to mi chodzi, o ten dodatkowy kabel od altka do aku, miałeś tak dołożone i nic się nie działo ?

[ Dodano: 30 Lip 2014, 23:25 ]

witam
dodałem kabel 10mm2 od altka do akumulatora. Kabel włożyłem dodatkowo w przewód gumowy w oplocie (dzieżko szło ale tawot pomógł).
120cm przewodu (z nadmiarem 10-20cm) 6zł dwa oczka 1,5zł wężyk gumowy 22zł i po problemie :D
Na akumulatorze podczas pracy silnika mam 14,1V natomiast na alternatorze 14,2-14,3V.

Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz, mianowicie po dwóch dniach nieużywania aku miało 10,5V i samochód bardzo ciężko odpalił. Im dłużej kręciłem rozrusznikiem tym... tym łatwiej i szybciej kręcił - dziwne. Po 10 minutach na wolnych napięcie po zgaszeniu auta wynosiło 13,2V

Jakieś pomysły/sugestie?


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO