Cześć,

w drodze do domu zauważyłem, że po przełączeniu z LPG na benzynę i wciśnięciu gazu obroty w ogóle nie ragują, a wręcz spadają. Parę km przed domem gdy stałem w korku chciałem sprawdzić co się stanie po przełączeniu na benzynę - mając ~850obr/min przełączyłem na gaz i obroty spadły do 500-400 i zaczęła migać dioda akumulatora. Szybko przełączyłem na LPG, żeby dojechać do domu.
Zaparkowałem, chciałem odpalić dla sprawdzenia (jest trybie auto - silnik uruchamia się na benzynie i przeskakuje na gaz, instalacja STAG 4), ale tylko pokręcił i nie odpalił, próbowałem kilka razy.

Klikałem centralkę LED, żeby włączyć gaz (diody są włączone) - ale też nie uruchamia się.

Czy ktoś z Was wie co może być przyczyną, filtr paliwa/pompa paliwa?

Czy wiecie jak przełączyć uruchamianie silnika z trybu auto na LPG? (chciałbym móc wrócić w poniedziałek do roboty)

Update:
http://abuseit.pl/.tmp/MOV_0432.mp4 - 2 próby wciśnięcia gazu w podłogę na benzynie i na końcu na gazie

Punto II nie ma filtra paliwa, jedyny znajduje się koło pompy paliwa w postaci metalowej siateczki. Może pada Ci pompa paliwa albo jest mocno zanieczyszczona?

Mój przypadek jest podobny i opisywałem go w innym temacie oto on:

"Witam,
posiadam również punto II 1,2 8V i mam podobny problem,chodzi o to że przy odpalaniu auta po dłuższym postoju na zimnym silniku jest problem z odpaleniem,po przekręceniu stacyjki samochód chce "zagadać" ale od razu się dusi i gaśnie.Odpalać trzeba go około 4 razy żeby wreszcie zaskoczył.Jak już wreszcie zaskoczy i nim trochę potrzęsie a dodam minimalnie gazu gaśnie,jeśli nie dodam gazu trzeba chwilkę odczekać żeby doszedł do siebie i nie gaśnie.W momencie gdy przełączy się na gaz wszystko jest w idealnym porządku.
Dodam że podczas jazdy gdy wyłączę gaz i jadę na benzynie,samochód od razu dostaje muła i po dodaniu gazu zamiast przyspieszać zwalnia,zaczyna nim szarpać,czasem ale bardzo rzadko się to zdarza przyspiesza.
Byłem u mechanika i po podłączeniu do kompa,sprawdzeniu go stwierdził że zaczął by od wymiany pompy po czym powiedział że to na 100% jest pompa i po jej wymianie będzie OK.
Dodam tylko że "fachowiec" ten wymieni mi ją ( zamiennik ) za 630 zł z robocizną nie wiem skąd on tą cenę wymyślił hehe
I moje pytanie czy warto od razu pchać się w wymianę pompy ( podpowiedz fachowca ) czy najpierw spróbować innych metod.
Wiadomo jeśli wymiana pompy to ni u niego bo w sklepie jest po 230 zł z jakimś koszykiem i to ponoć jest od razu z filtrem ?? - i tu też proszę o podpowiedz czy ta pompa z tym koszykiem to jest komplet.
To chyba wszystko co mi przychodzi do głowy na ten temat.
Dzięki za odpowiedzi i porady"

Po jakimś czasie dodałem nowego posta i tu prosił bym o podpowiedzi.


"Byłem u znajomego,wymieniłem ale sam wkład pompy.Było super przez dwa dni,potem zaczął się znowu przyduszać i finalnie dziś tj po czterech dniach po wymianie dalej to samo.Nie odpala po dłuższym postoju
Co proponujecie,
-kupić pompę używkę za 100 zł na allegro i ja włożyć czy np z dwóch złożyć jedną bo podobno jest jakiś czujnik przepływu
-druga opcja to kompletna pompa boscha za 530 zł
-może inne propozycje.

Dodam że po wymianie około 30 km przejezdziłem na benzynie a potem na gazie na zmianę z benzyną.A teraz został mi sam gaz i awaryjne odpalanie na nim "

Dodam że dziś przejezdzałem obok ASO Fiata i postanowiłem wjechać i popytać to mili panowie powiedzieli że to pompa a gdy im powiedziałem że wkład pompy był wymieniany w sobotę to zaproponowali diagnostykę za 150 zł

odpowiem banalnie sam mam lpg musisz miec w baku przynjamniej polowę baku paliwa pompa bedzie sie chlodzic i latwiej bedzie jej pracowac, zatankuj wiecej Pb... gaz do pelna i obczaj jak sie zachowuje.

Od wymiany wkładu pompy mam cały czas nieco ponad 1/4 paliwa w baku i niestety kapa nie działa/autko dusi się/gaśnie...

heh mam ten sam problem co Wy tylko że u mnie pompa ciśnie jak głupia wczoraj sprawdzałem i ciśnie do 4b i spada do 3,5b. Wymieniłem cewki, przewody WN i świece, czujnik temperatury jest ok, sądy działają, czujnik ciśnienia też sprawny. Został chyba tylko do sprawdzenia sterownik.

Daj znać kolego co się działo z Twoim autkiem.Jak jesteś ze Śląskiego to daj znać gdzie sprawdzić tanio pompę,ile b ciśnie bo w okolicach Bytomia za diagnostykę wołają około 150 zł a to trochę dużo

Jestem z okolic Tychów jak Ci się chce możesz kiedyś podjechać to sprawdzimy.

> Zużycie pompy benzyny umieszczonej w zbiorniku
Objaw: natarczywe „buczenie” pompy paliwa, trudności z uruchomieniem silnika lub całkowity brak możliwości jazdy na benzynie.

> Wypalenie gniazd zaworowych
Objaw: utrata mocy silnika, zwiększone zużycie paliwa, trudności z rozruchem jednostki napędowej.

> Zapieczenie wtryskiwaczy benzynowych
Objaw: nierównomierna praca silnika na benzynie mimo pełnej sprawności układu zapłonowego.

Wymieniają wkład do pompy, właśnie zadzwonili, że jakiś plastikowy koreczek nie chce się odkręcić i czy mogą na siłę to zrobić. Gdy coś pójdzie nie tak (czyli pewnie tak będzie) to auto na weekend zostanie.

Zatankuję też >1/2 baku po odbiorze i zobaczę jak będzie chodzić.

Wkład do HGT 150 zł, wymiana 150-180zł.. + "koreczek"..

Ja jak pisałem prędzej wymieniłem sam wkład i przez dwa dni było super a po tym czasie jest to samo a czasem wydaje mi się że nawet gorzej.Podobno jest coś takiego jak jakiś mechanizm elektryczny prócz wkładu odpowiadający za robienie ciśnienia może to zamiast wkładu też trzeba wymienić z tym że to już trzeba całą pompę kupić bo ponoć samej tej części nie da rady wymienić.





W moim przypadku wszystko się zgadza prócz buczenia a reszta tak jak napisałeś.

Naprawione!

Po kolei: najpierw wymieniłem wkład do pompy - jednak nadal objawy jak wyżej.

Pojechałem do Auto-górka w Radzyminie, tam wymieniłem przy okazji świece i sprawdziliśmy nową pompę.

Co się okazało: poprzedni warsztat wsadził wkład do pompy ze starą (i uszkodzoną!) uszczelką, przez to pompa dawała 1.5-1.7 bara. Silnik ledwo się odpalał na benzynie, zero przyspieszenia, skaczące obroty, przy lekkim wciśnięciu gazu ledwo przyspieszał, a przy mocniejszym obroty malały i to b. szybko.

Po zmianie uszczelki trzyma 3.6 bara, czyli tak jak powinno być.

Koszt operacji ze świecami 530zł ...

Tej uszczelki nie ma fotce, ale cyknąłem rozebraną pompę.
Uszczelka miała kolor zielony i była obok pierścienia (dwie żółte strzałki na obrazku):

Może komuś przydadzą się te informacje.

pozdr!

Pytanko mam, mierzył ciśnienie pompy zaraz przy pompie czy na listwie wtryskowej ?

Na listwie wtryskowej.

U mnie tez już po wszystkim,po wymianie samego wkładu tak jak pisałem dwa dni było OK potem tylko gorzej.Pompa dawała około 1,3 bara wczoraj zainwestowałem w nową pompę boscha ( koszta nie małe ) i jak na razie idzie jak burza
i myślę że teraz będzie OK,mogłem całą pompę wymienić prędzej ale cóż nie potrzebnie inwestowałem we wkład 90 zł + robocizna tak więc koszta nieco się powiększyły ale furka sprawnie jak na razie działa.