Witam.
Zarejestrowałem się tutaj na forum, ponieważ niestety 3 mechaników rozkłada ręce i nie jest w stanie rozwiązać mojego problemu z samochodem... A problemem jest gasnący silnik, który gaśnie niezależnie czy auto jeździ na benzynie czy lpg. Nie ma też znaczenia, czy silnik jest rozgrzany czy nie. Auto potrafi zgasnąć zaraz po zapaleniu silnika, a czasami mogę przejeździć kilkanaście km bez problemu. Generalnie problem występuje na biegu jałowym, jednak podczas jazdy auto też czasami "szarpnie", zaświecą się kontroli i jedzie dalej. Oczywiście po podpięciu komputera nie ma żadnych błędów. Został wymieniony czujnik położenia wału oraz przepustnica - niestety problem pozostał. Po zgaśnięciu silnik bez problemu się uruchamia.
Czy ktoś będzie w stanie mi cokolwiek podpowiedzieć... Bardzo proszę o pomoc.

Przewody i świece były wymieniane w styczniu. Rzeczy "banalne" jak określiłeś zostały przez mechanika sprawdzone na samym początku...

Ja miałem podobny problem podczas jazdy na LPG. Prz dluższym staniu w korku obroty zaczynały falować aż w końcu silnik gasł. W tym przypadku rozwiązaniem okazało się przeregulowanie instalacji.
Zajrzyj jeszcze na ten topic: topic38661.html

Generalnie z tego co udało mi się wysznupać w necie problem w większości był związany z cewkami albo czujnikiem wału ale skoro był wymieniany a cewki sprawdzane....

[ Dodano: 31 Maj 2014 12:05 ]

Dzisiaj byłem w ASO i przy okazji postanowiłem zapytać o Twój przypadek. Panowie stwierdzili, że skoro to co zrobiłeś nie pomogło to żeby sprawdzić jeszcze samą centralkę ponieważ jak to stwierdzili była seria modeli gdzie centralka wariowała i nie zgłaszała błędów. Nie wiem na ile to pomoże ale postanowiłem się podzielić ty,i informacjami.

Bardzo Ci dziękuję Bro za zainteresowanie moim problemem.
Pisząc centralka, masz na myśli sterownik, ECU?

Nie ma za co w końcu po to mamy to forum. Tak chodziło o sterownik.

Niestety... Zainwestowałem w inny sterownik (czysty, po regeneracji), usterka dalej występuje
Zauważyłem, że silnik gaśnie lub szarpie częściej w upalne dni. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Jestem załamany. Czy Waszym zdaniem jest szansa, że ASO może zdiagnozować usterkę, jednocześnie nie rujnując mnie finansowo?

Może czujnik położenia wału albo jakiś inny czujnik ??

Piotr w pierwszym poście napisał, że czujnik wału został wymieniony (co nie znaczy, że nowy nie jest wadliwy).

Bro, aj jakoś mi umkneło ;/

Sprawdź wtyczki przy ECU - gdzieś był topic kolegi, który miał identyczne objawy i właśnie wtyczka od kompa była przyczyną. Dalej - stan instalacji - wiązki. Masy wszystkie. Słusznie tu padło - lewe powietrze. Stan kolektora dolotowego (może był wystrzał na LPG i gdzieś jest mało widoczne pęknięcie, dziura). Sprawdź uszczelkę chwytu wlotu powietrza - między przepustnicą a filtrem +uszczelkę pod przepustnicą. Rozregulowana instalacja LPG też może takie cuda robić. Najlepiej wyłącz instalkę, zdejmij (-) z aku na 30min i po tym pojeździj na benzynie, obserwuj. Alternator w jakim jest stanie? może przestaje nagle ładować w trakcie jazdy? Cewki też sobie można "sprawdzać" - mierzyć i czasem to nie jest miarodajne, bo cyklicznie coś się z nimi dzieje. I mechanik sprawdza akurat kiedy jest ok. Najlepiej podmienić na chwilę. Jaki przebieg? może UPG ma przedmuchy? Z innej beczki - sprawdzali Ci fachmani kompresję? Poza tym często powód jest prozaiczny, trzeba tylko dobrze poszukać, powodzenia!

a podpinałeś kropka pod komputer czy świeci cię check engine no i jak tam sonda lambda (ta pierwsza)

W sumie powoli przyzwyczajam się do mojej nietypowej awarii...



Większość rzeczy o których napisałeś była sprawdzana. Auto ma w tej chwili 177k przebiegu. Jeżdżę cały czas na benzynie, więc problem gazu teoretycznie wykluczam... Największy problem to to, że żaden z mechaników nie ma na tyle czasu, żeby auto sprawdzić kiedy usterka występuje - ponieważ u nich problemu nie ma

Ale...


Oczywiście - auto było kilkanaście razy podpinane pod komputer. Do tej pory żadnego błędu. Jednak kilka dni temu podczas jazdy zaświecił się "check engine" (świecił do teraz). Dzisiaj samochód podłączyłem pod komputer u mechanika - były dwa błędy: jeden rzekomo mało istotny, o małej sprawności katalizatora, drugi natomiast to błędne odczyty z sondy lambda. Po wykasowaniu błędów pomiary na sondzie które wskazywał komputer były prawidłowe. I teraz pytanie: czy niesprawna sonda lambda może być przyczyną gaśnięcia silnika?

Jak to mówią i'm no expert ale sygnał z sondy jest jednym z czynników (o ile nie głównym) wpływających na dobieranie składu mieszanki paliwa. Jeśli błędny odczyt z sondy spowoduje zubożenie składu mieszanki to może powodować to spadki obrotów na jałowym biegu czy nawet gaśnięcie silnika (tak było u mnie w przypadku gazu ale na benzynie pewnie jest analogicznie). Po zmianie parametrów mieszanki w sterowniku gazu problem zniknął (sonda lambda w moim przypadku pracuje w pełnym zakresie i jest sprawna winny był sterownik).
Co do check engine to u mnie co jakiś czas się zapala szczególnie przy niskim poziomie gazy (ostatnia zielona i czerwona dioda) ale po podłączeniu do komputera ECU zgłasza problem z dobraniem mieszanki właśnie (pewnie przy następnej wymianie filtra skończy się na dostrojeniu albo oleję temat )

Instalacja gazowa jest II generacji czy IV generacji(sekwencja). Na komputerze podejrzyj parametr podciśnienia w kolektorze ( tzw. oczekiwanego i zmierzonego). Jeśli już jeździsz na samej benzynie, to polecałbym odpiąć przewody od centralki LPG podłączone pod wtryskiwacze benzynowe. Możliwe że coś nie łączy lub sterownik gazowy świruje.