termostat chyba ok 40zl, interesuje mnie koszt wymiany
zrobilbym to sam ale aura mi nie sprzyja.

tak, z nawiewu leci dużo cieplejsze powietrze, a przede wszystkim autko dużo szybciej się nagrzewa, za termostat zapłaciłem równe 30 zł z papierową uszczelką ale nałożyliśmy dużo czerwonego silikonu i wszytko jest oki, co do cena za robociznę to robiłem to po bardzo dobrej znajomości, cały czas byłem przy wymianie wszystkiego i wszystko nadzorowałem i teraz wiem ,że nie jest to wcale trudne, wystarczy mieć trochę dobrych narzędzi i chęci ,a więc tak za wymianę gumowej osłony przegubu zewnętrznego - była pęknięta, za wymianę uszczelki pod pokrywą zaworów, oringu cewki, termostatu i wymiana płynu chłodniczego zapłaciłem 30zł znajomy nie chciał nic, ale przy robicie zeszło ok. 6 godzin, najgorzej było z wymianą osłony na przegubie, reszta poszła sprawnie, głupio trochę tak robić za dziękuję ,więc dałem na flaszeczkę i jest ok, mechanik w warsztacie wycenił mi to wszystko na 120 zł za sama robociznę, więc różnica trochę jest i wiem ,że mam wszystko dobrze zrobione bo cały czas byłem przy wymianie wszystkiego i sam nawet smarowałem wszystko silikonem

kurde fajnie mieć takiego znajomego, przyjemne z pożytecznym można połączyć. co do 120zł u mechanika to też wcale nie dużo!!

no w sumie cena spoko, jest to jeden z najtańszych mechaników w nas w mieście ,także jakbym nie miał swojego znajomego to pewnie u niego bym się stołował jak narazie poprzestanę na swoim koledze ,została mi jeszcze do wymiany poduszka pod amortyzatorem bo powoli zaczyna strzelać na skręconych kołach, u mnie w motoryzacyjnym taka poducha 95zł na allegro znalazłem za 40 zł i chyba ją zamówię ,różnica prawie jeszcze raz tyle

kupiłem orginal. termostat. 70zł plus uszczelka 10zł, we fiacie. wymienie go jutro dla świętego spokoju.
ps. kamilek-k1 kiedy przedstawisz swojego kropka ?

Zdaje się, że też będę musiał wymienić termostat. W związku z tym moje pytanie: czy wymieniając go zaopatrzyć się w dodatkowy litr lub więcej płynu chłodniczego? Chcę to zrobić sam i zastanawiam się czy demontując stary termostat wycieknie mi płyn? Dodam że nie mam zamiaru wymieniać całego. I jeszcze jedno czy trzeba będzie odpowietrzać układ?
Z góry dzieki za odpowiedzi.

wydaje mi się ,że ten litr w zupełności wystarczy, ja wymieniając termostat ,cały z obudową wymieniłem również płyn do chłodnicy, przy wymianie weszło mi ok 4,2 litra czyli prawie tyle jak jest to napisane w instrukcji ,co do odpowietrzania to ja musiałem odpowietrzyć wczoraj to zrobiłem i teraz niedawno znowu, przejechałem dziś ok 30 km i chłodnica była zapowietrzona, odkręciłem korek na chłodnicy i zeszło dużo powietrza, więc wczoraj chyba nie do końca się się odpowietrzyła,zresztą silnik nie był dobrze nagrzany, dziś wydaje mi się zeszło już całe powietrze

[ Dodano: 16 Paź 2009 14:55 ]


co do przedstawienia punciaka to już dawno o tym myślałem, ale najpierw trzeba by go trochę umyć, mam w domu karchera jak tylko pogoda pozwoli wypucuję go i zrobię fotki, na razie u mnie przez 4 dni codziennie pada deszcz ,czekam na trochę słońca na dzień dzisiejszy to fiacik jest cały za błocony i mokry więc szkoda takiego brudasa pokazywać

toompłyn który sie wyleje wlej spowrotem i tyle. a odpowietrzy trza tak czy inaczej.

Ja proponuje przed odkręceniem termostatu upuścić przez zbiornik wyrównawczy z 2 litry płynu. Po wymianie odkręcić odpowietrzniki, wlać płyn, odpowietrzyć i tyle.

hej ja jestem dzis po wymianie. Temp szybko rośnie nie spada po włączeniu ogrzewania. czyli działa aleee jest coś dziwnego, niewiem czy z autem czy ze mną ale słysze jakby takie dziwne bulgotanie chwile czasem po ruszeniu autem

[ Dodano: 17 Paź 2009 22:13 ]
dobra już wiem że to bulgotanie to nier schiza tylko troszke zapowietrzony układ, jutro spróbuje odpowierzyć/ pytanko, czy przy odpowietrzaniu włączyć ogrzewanie?

ja też to mam tzn. to bulgotanie ,po wymianie termostatu odpowietrzyłem chłodnice ,ale wczoraj znowu bulgotał to odkręciłem korek na chłodnicy i wywaliło kupe powietrza a potem poleciał płyn, czy się odpowietrzyło?? nie wiem bo dzisiaj nigdzie nie jeżdziłem, wyczytałem tu na forum ,że jeśli w nagrzewnicy jest jakaś bańka powietrza to trzeba przez jakiś czas dynamicznie pomęczyć punciaka ,bo odpowietrzanie nie zawsze pomoże, ktoś tu na forum miał taki problem, przez miesiąc jezdził dynamicznie i się odpowietrzyło ,jeśli u mnie będzie bulgotało to trzeba będzie pomęczyć przez jakiś czas fiacika na obrotach i zobaczymy

ja odpowietrzyłem od razu tyle,że nie załowałem obrotów...jakies 3minuty na ok 3tys i poszło jak z płatka...

Przez jakiś czas może się jeszcze odpowietrzać, dlatego nalezy sprawdzać poziom płynu w zbiorniczku na zimno.

a jak z tym oringiem? przewstało ciapać?

Podpisuję się w temacie bo dziś z rana zauważyłem plamę z oleju pod samochodem ;/ Wcześniej oleju było prawie na max (jakieś 1/2 podziałki na bagnecie) a teraz jest go na min. Więc podejrzewam że uciekło go ok 0.5l? Wyciek jest pod kolektorem wydechowym jednak nie bezpośrednio z niego tylko z pod 'bloku' do którego jest montowany. przepraszam ale nie znam fachowego nazewnictwa. Czy moglibyście mi przybliżyć z czego jest ten wyciek, czy znajduje się tam jakaś uszczelka, jak poważne wg Was to jest, czym może być spowodowane i czy naprawa/wymiana będzie pracochłonna. Wspomnę jeszcze, że by zrobić z tym cokolwiek muszę wrócić ok 100km do domu, czy po dolaniu oleju jazda z taką usterką nie będzie ryzykowna? Proszę o jakieś info co myślicie. Pozdrawiam

Zobacz dokładnie czy leci stąd bo moze lecieć koło cewek zapłonowych. A jeśli wyciek jest stąd to uszczelka pod głowicą puszcza

Raczej tak, jest dość wysmarowany ale cieknie chyba właśnie stamtąd. Nie mogłem zrobic zdjęcia które by to lepiej pokazywało bo mi obudowa kolektora/katalizatora zasłaniała.

Kup preparat do mycia silnika za 9 zł i przemyj to miejsce. Bedziesz odrazu znał odpowiedź.

Wyciek był z pod pokrywy głowicy. Miejsce, które zaznaczyłem na zdjęciu jedynie kumulowało olej i lekko się poci. Okazało się że było to już robione i powierzchnia była porysowana jakby ktoś to darł śrubokrętem. Naprawa ponoć nie była łatwa+ czyszczenie pokrywy na której było dużo nieczystości i nagarów. Mechanik krzyknął za usługę 450zł. Ponadto mówił, że układ olejowy może być niedrożny, podwyższone ciśnienie w komorze wału korbowego, problem z jego odpowietrzaniem, pozapychane odmy. Miał ktoś do czynienia z płukaniem układu olejowego ew czyszczeniem/wymianą filtra odmy wału korbowego?

Nie wiem w końcu co mechanik zrobił, ale wg mnie to wcisnął kit, ze hej.

Wezmę jutro z auta fakturę to napisze dokładnie co i jak.

[ Dodano: 15 Paź 2014, 18:25 ]

1 inspekcja uszczelnień silnika
2 demontaż osłony głowicy
3 płukanie, czyszczenie osłony głowicy (silne pokrycie nagarem)
4 usuwanie powłok silikonu
5 naprawa powierzchni montażowej
6 montaż uszczelki pokrywy głowicy + dokręcenie dynamometryczne
7 montaż obudowy filtru powietrza i osprzętu

Następnym razem wybierz się do innego mechanika [ tańszego] Podejrzewam, że za sam wjazd na jego teren słono płacisz.