Witam . Z góry wszystkich przepraszam ale jestem tutaj nowy . Mam pytanie , mianowicie :

Dało by radę zrobić coś żeby miał lepsze przyśpieszenie bez za dużego wkładu finansowego

Lub żeby był wiekszy v-max .

Wiem , że może było dużo takich tematów ale napiszcie mi jeżeli coś wiecie .

Z góry dzięki za pomoc .

Hej, jeżdżę czasem 1.2 60 KM, ciężko z v-max walczyć jeśli nie chcesz utopić większych środków.

Trochę o tym było, najtańszym sposobem jest odpowiednie ciśnienie w oponach i zalewanie odpowiednią benzyną, lej mu 95, bo lepszy od 98, ewentualnie wysokooktanowe, ale czuć bardzo subtelną różnicę - v-max różnica ok 5-7 km - ale zawsze coś, swoim pędziłem >170, nie pamiętam dokładnie ile, ale pewnie było lekko z górki.. bez kanapy, fotela, koła, gaśnicy i na rezerwie.

Wszystko poza oponami i benzyna to dodatkowe, spore koszty, ale o tym już sporo postów jest.

PS nie szkoda Ci sprzęgła na walkę z v-max?

Na przyspieszenie auta "po taniosci" mozna uzyc metod Jeremiego Clarksona krzyk i/lub mlotek.

Wybebeszyć całkowicie auto z czego tylko się da i nabić ciśnienia w opony ;p

Dobra dzieki nie robie w nim nic

Punciak6tu4, Dobrze by było przesiąść się do co najmniej Audi A4 poj. 3.0 quatro i wtedy gitara, bo z punciaka za dużo nie wyciśniesz.

Dlaczego teoria? Bazując na obecnym, skromnym doświadczeniu tak stwierdzam.
Pytałem m.in. w kilku serwisach Fiata (Diug, Górka) oraz 44tuning, gdzie wrzuciłem kropke na hamownię - powiedzieli żeby lać najmniej oktanów na których dobrze pracuje silnik, bo nie ma sensu przepłacać. Poszukałem też wtedy dodatkowych informacji w necie (nie znajdę teraz tych testów, ale było to jedno z czasopism albo większych portali moto) i potwierdzili to co już wcześniej powiedzieli w serwisach, że lać 95, lub na bogato - V-power racing, bo 98 wypadało najgorzej (osiągi/cena).
Swojego zalewałem Racingiem 3 m-ce, a teraz jeżdżę na 95 i nie czuć różnicy. Jeśli chodzi o osiągi to podobno po dołożeniu magnetyzera zwija się asfalt, ale nie testowałem.

A tak na serio i z faktami które do tej pory zebrałem: na hamowni 95 miało ~133 KM, ale nie wydam na hamownię drugi raz żeby potwierdzić osiągi z 98.
Na gazie prawie 130, załączam PDFy:
http://www.abuseit.pl/Punto/pomiar_diag_benzyna_Fiat_Punto_HGT_1.8.pdf
http://www.abuseit.pl/Punto/pomiar_diag_lpg_Fiat_Punto_HGT_1.8.pdf

Jakbyś miał (lub ktokolwiek) inne doświadczenia z 95 i 98 to chętnie poczytam.

Akurat z vmax nie mam zbytnio ciekawych doświadczeń, poza tym, że kiedyś jadąc sam w towarzystwie ok 10l paliwa w baku na równym odcnku A4 spokojnie rozpędziłem go do 150 i miał jeszcze lekką ochotę na więcej. Rpm wynosiły wtedy cos ok 4tys. Tylko szum powietrza lekko przeszkadzał.

Odnośnie paliwa, to możliwe że 95 daje większą moc max, ale 98 ( szczególnie od BP ) daje płynniejsze jej rozwijanie i ogólnie silik pracuje łagodniej. ma nieco lepszy zryw z niskich obrotów i nieco niższe spalanie. Zaobserowowałem to pokonując 2x tę sama trasę w tych samych warunkach ( 120km ) raz na 95 raz 98 ( z BP )
Wiadomo nie spadnie o 1l ale przy lekkiej nodze i ogólnie ecodrive jakieś tam 0,2 mozna zbić, pytanie czy rahunek kosztów wyjdzie na + ale ja leję 98 głównie dlatego, że w niej jest dużo mniej, bioeco szitu.

[ Dodano: 17 Paź 2014 12:39 ]



Zapomniałem o pytaniu głównym

Raczej nie bardzo.
Zależy co rozumiesz przez duży, 100 czy 1000zł ...
Sprawny układ hamulcowy, zawieszenie, wyregulowana zbieżność ( sporo daje ), dobry, świeży olej, wyregulowane luzy zaworów i rozrząd na świezym pasku ( pasek mimo, że nie pęknie to jednak nieco się rozciąga ) - to wszytsko w sumie daje przyzwoite osiągi i na pewno coś na + ponad to 60km.
U Ciebie LPG, też przydało by się sprawdzić czy jest sprawne i tak w ogóle lpg samo w sobie obniża osiągi.

Przy silniku stricte przystosowanym mapą do spalania 95 nie ma co sie rozpływać-95 da lepsze osiągi. Wbrew pozorom cyferkowym fakt że 95 spala się gwałtowniej niż 98 daje więcej energii z jednostki objętości. Ale stąd też na 98 samochód jedzie delikatniej, ciszej i w ogóle-właśnie dlatego że paliwo spala się łagodniej co daje odzwierciedlenie w kulturze pracy silnika, ale i w jego czasem zauważalnej, czasem nie-mulastości.
98 w silnikach leje się po to, żeby oddalić ryzyko stuku przy stosowaniu doładowania, wyższego stopnia sprężania, ostrych nastawów kąta zapłonu itp-czasem wynika to z tuningu, czasem z norm emisji przy zachowaniu zadowalającej sprawności i mocy silnika itp

Koledzy już wszystko wiem nic nie będę przy Puncie robił oczywiście nie obędzie się bez takich rzeczy jak wymiana oleju , rozrząd itd ....