Witam wszystkich miłośników Kropka,


Na początek chciałabym się z wszystkim przywitać- to mój pierwszy post na forum.

Swojego Kropka( 1.2 8V 2004r) kupiłam w sierpniu tego roku.
Od samego początku mam pewien problem- dziwne "huczenie" pod maską.
Dźwięk przypomina mi też nieco "grę na flecie". Zupełnie tak jakby powietrze wpadało w jakąś szczelinę czy tulejkę i " grało" na niej. A wszystko to dzieje się po przekroczeniu magicznego progu 100km/h. Dodam też, że na desce pali się kontrolka silnika- może to ma jakiś z tym związek?
Macie jakiś pomysł, co to może być?


Bardzo proszę o pomoc- ten dźwięk doprowadza mnie już do szału

Zacznij od podłączenia auta pod kompa bo może to coś wyjaśni. Oprócz tego obejrzałbym czy w jakims wężyku lub rurce nie zrobiła się dziura - sprawdziłbym to na postoju tj. przygazować auto na postoju i druga osoba by słuchała pod maską oraz rozpedzil auto do tych 100 km/h i wrzucił na luz zeby sprawdzic czy swist zwiazany jest z toczeniem sie pojazdu czy z ukladem napedu i jego przeniesienia.

Odnośnie świstu takiego jak gra na flecie powyżej 100km/h to u mnie działo się tak przez antenę. Wykręć ja na chwilę, przejedź się i zobacz czy się zmieni. Też myślałem wtedy że to spod maski. Świecąca marchewa może, lecz nie musi mieć wiele wspólnego ze sprawą. Tyle, że sprawdź to koniecznie, podłącz pod kompa, bo dłużej tak jeździć się raczej nie powinno...

Miałem to samo colemigo, Świst powodowała antena. Zmieniłem jej kąt na mniejszy i przestało.

Szamot666 - sprawdziłam opcje z jazdą na luzie, bez zmian, a więc to na szczęście nic związanego z układem napędu.


Spróbuję jeszcze myku z anteną. A co do podłączenia do kompa to zamówiłam już kabel na allegro, a w weekend sprawdzę błąd.

Olusss91, normalnie jestem pod wrażeniem:) jesteś bardziej samodzielna niż nie jeden facet który tu próbował rozwiązywać problemy z autem:)

Szamot666 to w sumie nic trudnego, żadnej filozofii w tym nie ma. Poza tym każdy kto ma samochód powinien podstawy znać- tak myślę ale dzięki. Mam nadzieję, że ja swoje problemy z autem rozwiąże.

No ja tylko jestem zaskoczony tą trzeźwą oceną sytuacji i zaradnościa:) Bo jacyś inni (faceci) zaczeli by sie zastanawiac czy z ta palaca sie kontrolka pojechac do wrozki czy tam do szamana albo w ogole probowali zeby ktos z forum wymyslil co to jest:)
A tu bach: swieci sie kontrolka, kupie kabel, odczytam, skasuje:) Jestem pod wrazeniem:)

Podłączyłam mojego Kropka wczoraj do kompa, wyskoczył błąd 0141 czyli sonda... To chyba raczej nie ma związku z tym dźwiękiem, ale teraz mam dodatkowe zmartwienie bo pewnie ową sondę należałoby wymienić. Pytanie tylko czy to będzie droga impreza?


Co do anteny- nie odkręciłam jej ale zmniejszyłam kąt nachylenia. Nie pomogło niestety. Zauważyłam natomiast, że owe " huczenie" nie pojawia się od razu, lecz dopiero po przejechaniu kilku kilometrów. Przypomniało mi się jeszcze, że przy wymianie rozrządu mechanik powiedział mi, że wiatrak chłodnicy już się powoli "kończy" i zasugerował bym w przyszłości pomyślała nad jego wymianą. Jak myślicie czy on może być przyczyną tego dziwnego dźwięku?

Olusss91, jeśli zatem masz kabel i program Fiat Ecu Scan lub MultiEcuScan możesz wykonać test wiatraka bez uruchamiania silnika tj. w programie jest opcja testu obu prędkości wiatraka chłodnicy - jeśli to on to będzie to dobrze słychać.

Co do tego błędu to skasuj go i zobacz czy pojawi się znowu (może to jakiś błąd błędu:D). Czy samochód pali Ci jakoś więcej?

szamot666 zrobiłam test po odczytaniu błędów. Widziałam, że można sprawdzić dwa poziomy prędkości. Na pierwszym słyszałam jak wiatrak się włącza i kręci, na drugim już nic się nie zadziało.

I nadal nie wiem, w którym miejscu to auto "gra".

A błąd sondy po przejechaniu 2 km włączył się ponownie. Staram się jeździć raczej ekonomicznie- i spala mi trochę ponad 6l/100 km.

To że nie działa drugi stopień to już coś nie tak... Ja prawdę mówiąć tez nie wiem co to może być z tym świszczeniem.

Co do sondy to 6l/100km to jest dobry wynik, nie sądzę żeby sonda była uszkodzona. Tak myślę czy błąd nie dotyczy drugiej sondy, która może być za katalizatorem, może zaśniedziały styki bo ona nie ma nic wspólnego ze spalaniem ale sprawdza czy spaliny są właściwie oczyszczane przez katalizatori jeśli tak nie jest to wywala błąd. Sprawdź czy masz drugą sondę.

Absolutnie nie, przecież nie wszystkie punto miały seryjnie montowane wiatraki dwóch prędkości... Mój np. nie ma dwóch. I kilka takich już widziałem... U mnie też jak kliknę "drugą prędkość" nic się nie dzieje a wiatrak jest jak najbardziej ok.

Punto z klimą miało dwie prędkości wiatraka, punto bez klimy-jedną.

Chętnie sprawdzę, czy mam drugą sondę. Tylko nie wiem gdzie mam jej szukać. Może ktoś ma na ten temat jakieś doświadczenie?

A nawet jeśli Kropek niewłaściwie oczyszcza spaliny to musi być tego jakaś przyczyna, nieprawdaż?

Druga sonda jest zaraz pod katalizatorem. I skoro pierwsza sonda twierdzi, że robi dobry skład mieszanki, i spalanie jest w normie, to w sumie wiele opcji nie ma-padła druga sonda. Ogólnie kod błędu który podałaś dotyczy uszkodzenia grzałki sondy. Koszt takiego cuda jakie montowali oryginalnie, ino w pudełku bosha a nie ricambi to jakieś 200zł. Zabawy w zamienniki i uniwersalne sondy nie polecam, jak i wiele osób-a to sonda za wolna, albo usterka wróci i kasa w błoto.
Ale zanim wydasz te 200zł to robi się pewien myk-zamieniasz miejscami sonde 1 i 2 i zobaczysz, czy błąd wraca znowu na walniętej sondzie. Jeżeli po przekładce pojawi się przed katem, to na 100% walnięta sonda. Jak znowu wróci za katem to wtedy można szukać słabego oczyszczania, pęknięcia w kolektorze, zaśniedziałych styków, złej korekcji sondy przed katem itp

[ Dodano: 08 Paź 2014 13:24 ]

BTW co do świstu...jesteś pewna że to pod maską? Bo równie dobrze przy tych 100km/h od ciśnienia powietrza zaczyna przepuszczać jakaś uszczelka do wnętrza kabiny...Bo cholera...świst spod maski przy takiej prędkości w niewyciszonym punciaku to raczej ciężko by było wyłapać, kiedy w koło tyle innych

Piechuxt myślisz, że dam rade sama sprawdzić tą sondę? Nie bardzo rozumiem tego co napisałeś :

" Jeżeli po przekładce pojawi się przed katem, to na 100% walnięta sonda. Jak znowu wróci za katem to wtedy można szukać słabego oczyszczania, pęknięcia w kolektorze, zaśniedziałych styków, złej korekcji sondy przed katem itp ;) "


Przed katem? Czy możesz rozwinąć?


hmm... Uszczelka wnętrza kabiny? Biorę wszystkie możliwości pod uwagę. Dźwięk jest na prawdę denerwujący i głośny. Wiesz gdzie ta uszczelka się znajduje?

Czytałam jeszcze w innych postach, że z Punciakach lubi piszczeć też alternator...

Olusss91, o ile sondy znajdziesz, tak możesz mieć problem z ich odkręceniem, bo jeżeli nie była nigdy ruszana, to jest cholernie zapieczona... Potrzebny rozmiar klucza to 19, albo 21, nie pamiętam.
Dobra, tłumacze niejasność. Jedna sonda jest przed katalizatorem (tą wielką gruchą pod taką srebrną osłoną na kolektorze wydechowym), powinnaś widzieć jak od prawej strony wchodzi pod tą osłone kabel-to własnie kabel sondy, a druga zaraz pod katalizatorem, z tego co pamiętam to też po jego prawej stronie.
Teraz rozjaśniam sposób sprawdzenia awarii sondy drugiej(za katalizatorem):
Kasujesz błedy kablem
Wykręcasz obydwie sondy:sonde 1 (nad katalizatorem) i sonde 2 (pod katalizatorem),
Wkręcasz sonde 2 w miejsce z którego wykręciłaś sonde 1(czyli w gwint nad katalizatorem)
Zaś sonde 1 wkręcasz w miejsce z którego wykręciłaś sonde 2, czyli w gwint pod katalizatorem.
Gdy już ładnie podłączysz wtyczki wsiadasz i jeździsz jakby nigdy nic. Jeżeli znowu zaświeci się check na zegarach, to podpinasz kompa i sprawdzasz jaki błąd wyskoczył.
Jeżeli to sonda 2 jest uszkodzona, to komp pokaże błąd tym razem jako lambda 1(pre-cat) heater-dlatego, że zamieniłaś ją miejscami.
Zresztą, wrzucisz kod ew. błędu tutaj, to sie potwierdzi

A jeżeli błąd w komputerze nie przeniesie się razem z podejrzaną sondą, to wtedy będzie sie myśleć dalej.

Co do uszczelek...nie ma jednej :3 Jest ich od cholery i troche czasu może zająć dojście skąd dmucha. Pierwsze podejrzane to uszczelki wokół szyb przednich. Możesz także sprawdzić czy nie są przerwane uszczelki wokół drzwi.

Ja np mam nieszczelność przy jednym kąciku przy szybie bocznej przedniej-zaczyna szumieć już przy 80km/h, a przy 130 zaczyna huczeć.
Miałaś może wymienianą kiedyś szybe przednią? Źle wklejona też moze przepuszczać i gwizdać.
I niestety, to jest walka z wiatrem w dosłownym tego znaczeniu....szukaj wiatru w polu też pasuje xd
Alternator wył by przy konkretnych obrotach silnika, a nie przy przekroczeniu prędkości.

Piechuxt dzięki za łopatologiczne wytłumaczenie całego tematu sprawdzenia sondy- wszystko jasne

Znajdę jakiegoś mężczyznę, który mi to odkręci, a ja go poinstruuje co dalej.
Może uda mi się to zrobić do końca tygodnia.

Co do wiatru, świstu- no cóż to chyba nadal pozostanie zagadką. Liczę na to, że może kiedyś przypadkiem dojdę do tego co to, albo może magicznie samo przestanie "grać".

To jeszcze żeby tak postawić kropke nad i-już od dzisiaj zacznij zalewać te lambdy jakimś wd-40, czy innym penetrującym cosiem- mężczyzna od odkręcania będzie Ci wdzięczny A ze świstami sie nie poddawaj, ja ich szukam od dwóch lat i idzie mi coraz lepiej

Olusss91, ja sondę odkręcałem na gorącym wydechu zaraz po jeździe i choć WD40 parowało natychmiast to jednak udało się to odkręcić - ja miałem na klucz 22.

Może Ci pomoga zdjęcia z mojego manuala żeby ją zlokalizować: topic41945.html

Witam wszystkich ponownie,


Udało mi się zdiagnozować co dręczy mojego Kropka i skąd ten dziwny dzwięk.
Mianowicie okazało się, że to jednak wentylator chłodnicy. Ostatnim czasy zaczął wydawać z siebie na prawde przerażające dźwięki, więc nie trudno było się zorientować, że to on jest winowajcom. Dodatkowo przedwczoraj termostat zawiesił mi się z pozycji otwartej i nie dogrzewa silnika.

Chłodnia kupiona- Valeo,
termostat też- niestety nie było oryginalnego więc wzięłam jakiś lepszy zamiennik.

W sobotę wymiana i mam nadzieję, że problem się skończy.
W każdym razie dziękuję wszystkim za pomoc!


Co do sondy nie udało mi się jeszcze przepiąć i sprawdzić- brak czasu.