Witam,

Od pewnego czasu mam problem z PII 1.2 16V. Otóż podczas przyspieszania(nawet delikatnego) na 3 i 4 biegu trzęsie na boki, nie jestem w stanie zdiagnozować czy to sam silnik czy cała karoseria czy układ przeniesienia napędu. Byłem u wulkanizatora na wyważenie kół i wszystko ok, nie ma żadnych brzuchów itp. Miał ktoś już taki przypadek? Sytuacja miała miejsce kiedyś jedynie na 3-cim biegu, potem pojawiła się także na 4-ce. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Cheeq tak z ciekawości, przy jakiej prędkości obrotowej silnika zmieniasz biegi na wyższe (np. 3 i 4 bieg).

Różnie to bywa, przeważnie ok. 2,5 tyś obrotów i zmiana biegu na wyższy. Ma to jakieś znaczenie?

Cheeq może mieć znaczenie, spróbuj zmieniać biegi na wyższe przy prędkości obrotowej silnika 3000 (lub więcej) i sprawdzisz, czy to pomoże.
Ja mam silnik 60 KM i maksymalny moment obrotowy od 2500 obr./min. (na prostej drodze zmieniam biegi przy 2500 obr.), a Ty masz silnik 80 KM, który maksymalny moment obrotowy uzyskuje przy 4000 obr./min.

No ok spróbuje, ale problem drgań nie występuje podczas zmiany biegów tylko podczas przyspieszania. Mogę go kręcić nawet do 4 tyś obrotów ale i tak drgania występują w przedziale 1800 - 2700 obrotów. Nie wiem czy zużyły się już przeguby wewnętrzne czy może mechanizm różnicowy w skrzyni.. a możliwe jest że to wina lizaka łączącego skrzynie z podwoziem? bo widziałem że też jest trochę wyeksploatowany.

Pozdrawiam

Nad tym można się zastanowić.

Ok, po niedzieli pojadę autem na kanał i zobaczę. Jak stwierdzić że przegub jest juz zużyty? Będzie miał luz w zakresie swojej pracy(obrót)? czy zbyt duży luz gdy poruszam półosią przód tył?

[ Dodano: 27 Paź 2014, 19:02 ]



Więc tak, bylem na kanale i pod spodem kompletnie sucho, nic się nie dzieje, gumy na przegubach wszystkie całe nie popękane opaski OK trzymają prawidłowo. Jedynie do czego bym się mógł przyczepić to lizak łączący skrzynie z budą, cały popękany już część gumy z niego wypadła Możliwe że to jest tego powód? Druga sprawa przy okazji bo nie chce specjalnie zakładać nowego tematu : Auto ciężko mi zapala w chłodne dni (ok +5 stopni Celsjusza i w dół) tzn ledwo kręci i loteria albo odpali albo stanie rozrusznik w miejscu i się resetuje licznik. Sprawdziłem aku po ok. 20h postoju, przed odpaleniem 12,3V, podczas odpalania spadało w pewnym momencie nawet do 9V i po odpaleniu miał ok 13,4V(ładowanie ok) Akumulator ma 10 miesięcy, możliwe że już umiera?

Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam

Ładowanie trochę za małe, powinno być minimum 13,8 V (akumulator może być niedoładowany). Problemem może być alternator lub regulator napięcia (również coś może "kraść" prąd na postoju). Warto też sprawdzić czujnik temperatury.

Myślę że altek będzie ok bo niedawno był dłubany (wymienione łożyska i przejrzenie całego czy jest wszystko ok). Możliwe że coś kradnie prąd ale wtedy chyba by nie miał przed odpaleniem takiego napięcia tylko mniejsze Żadnego alarmu nie mam także w grę wchodzi radio (nie jest jakies super extra nowe) odłącze je i zobaczymy czy to jest przyczyną Też brałem pod uwagę rozrusznik, możliwe że się kończą szczotki albo jest poprostu zabrudzony i ma przez to utrudnioną pracę.

To jest dość częsty problem w Punto, przeczytaj sobie 4 post w tym temacie topic6013.html
Stan rozrusznika też ma duży wpływ na odpalanie auta.

Cheeq Doszedles juz co z tym trzesieniem? mam to samo plus szuranie na skreconych prawie na maks kolach np na 2, raczej przeguby? jak u ciebie?

Wczoraj niestety nie miałem czasu, dziś wymontuję radio i zobaczymy jaki tego bedzie efekt. piotr1122, wczoraj wieczorem wracałem do domu i powiem Ci ze też słyszałem jakieś takie metaliczne szuranie ale myslalem ze to klocki hamulcowe delikatnie trą o tarcz i tylko słyszałem to z prawej strony także to chyba nie to samo co u Ciebie. Co do trzęsienia auta to pojawiło się już delikatnie na 5 biegu Po ostatniej wizycie na kanale zauważyłem tylko niesprawny lizak także na początek jego zamówię i wymienie. Jak nic się nie zmieni to będziemy szukać dalej.

trzesienie to Lizak czyli poduszka na 100 %,

Powróciłem,

Więc tak jest gorzej niż źle, pojechałem na kanał ze świeżo zakupioną poduszką, wbijam do kanału odkręciłem tą śrubę przelotową co łączy skrzynie z lizakiem, zabrałem się za śrubę która mocuje lizak do sanek i bum. Śruba ukręcona.. jestem ogółem załamany, nie mam w ogóle pomysłu co mam teraz zrobić jestem bezradny. Macie jakieś pomysły?

Foto:

Może da rady ją od dołu czymś naciąć (zrobić wąski rowek pośrodku), żeby można było ją wykręcić.

Skoro śruba pękła podczas odkręcania kluczem to wątpie że śrubokręt sobie poradzi.. no nic, czeka rozwiercanie. znajdę czas to będę działać, napewno o tym napiszę

[ Dodano: 03 Lis 2014, 21:15 ]

Powróciłem.

Więc tak, rozwiercaniem poszło ale tytanowymi wiertłami ( śruba strasznie twarda), wykrętaki tu nic nie dały, nagwintowałem to co tam zostało dość głęboko i wkręciłem inną śrubę wg. mnie jest ok. Wymieniłem ten nieszczęsny lizak i niestety to nie jest to auto nadal trzęsie podczas przyspieszania... Jakieś pomysły? Bo powoli mi sił brakuje

Mam to samo i czekam na wizytę w ASO bo też nie mam pomysłu. U mnie nawet na postoju jest metaliczny dzwięk ale nie zawsze. Mam wrażenie jakby ścianka grodziowa wpadała w rezonans ale to stwierdzę później w ASO. Ja mam nadzieję że to nie będzie mechanizm różnicowy - bo jak tak to lepiej szukać drugą skrzynię i tu jest problem - czy ktoś zna jakiś sklep - warsztat co posiada regenerowane skrzynie do 1.2 16V ??

giero19, To poczekam aż zawitasz w ASO i postawią diagnozę Też mi chodziło po głowie że to może być mechanizm różnicowy i wtedy zaczynałem szukać skrzynie na alledrogo i jak widziałem ceny rzędu 600zł to ręce mi opadały.. Chociaż jak ktoś ma fundusz to może wtedy przy okazji zmienić na skrzynie 6b od sportinga dokupuje lewarek i lata

Daj znać jak Ci coś tam powiedzą, tak w ogóle to na kiedy masz tą wizytę?

W przyszlym tygodniu ale pojade jak mi czas na to pozwoli bo mam duzo wyjazdow sluzbowych i moge nie zajechac do nich.

giero19, I jak, już byłeś w ASO? co Ci powiedzieli? Czy może wiesz coś więcej na ten temat?

Bylem i nie sa w stanie okreslic bez rozbierania skrzyni bo sami nie wiedza a u nich tego nie bede robil ze wzgledow finansowych

Heh czyli jednak to będzie skrzynia, tylko niewiadomo co konkretnie. No ok dzięki za info

Nie koniecznie skrzynia bo moze to byc lozysko w przegubie czy tam na polosi wiec ciezko stwierdzic

Hmm, no tak.. u mnie bynajmniej jak ruszałem półosiami to nie było luzu góra dół tylko delikatny na boki auta. Ale to chyba powinno tak być..