Witam
Wiem że temat był już wałkowany ale mam problem z lampką kontroli wtrysku, dzisiaj rano po odpaleniu samochodu owa kontrolka mi się zapaliła i nie chce zgasnąć. Wczoraj było wszystko okej. Tylko że nie ma żadnych objawów jako by cewka była spalona... samochód jeździ normalnie, przyśpiesza normalnie i spalanie także jest normalne, samochód chodzi bardzo cicho...
Z góry dzięki za odpowiedzi:)
Pozdrawiam

To też było już wałkowane: podłącz auto pod kompa i zobacz jakie są błędy:) bywają błędy które nic nie szkodzą a włączają kontrolkę. Jak odczytasz to podaj kod błędu i pomyślimy.

Pewnie żeby podłączyć muszę mieć jakąś przejściówkę? Jestem zielony jeśli chodzi o takie rzeczy:P Ale chcę się nauczyć:)
Ogólnie zauważyłem jeszcze jedną wadę, gdy samochód ma małą prędkości np gdy skręcam i redukuje na 1 lub 2 lub czasami jak podjeżdżam żeby zaparkować to czasami zaczyna nim szarpać... dziwne...

Moim zdaniem czujnik ciśnienia bezwzględnego. Mała kosteczka z dochodzącym wężykiem. Badziewie potrafi napsuć krwi. Jak szarpie, to układ przechodzi w stan awarii i jedzie na zaprogramowanych parametrach. Miałem takie same objawy w Siecento i Cinquecento.

Bez podpięcia pod kompa to wróżenie z fusów. Stawiam na grzałkę jednej z sond.

BartekW89, jeśli mówimy o Punto II które masz w opisie profilu to nie ma konieczności stosowania żadnych przejściówek i starczy absolutnie najzwyklejszy intefejs VAG/KKL.