Witam!
Dzisiaj chciałem pojechałem do miasta. Pokręciłem się trochę po mieście zrobiłem max 10 -15km. Popatrzyłem na miernik temperatury silnika a tam ostatnia kreska przed czerwonym polem. Zjechałem na parking samochód zgasiłem. Chłodnica nie włączyła się. Dziwna sprawa bo zawsze włączał się gdy dochodziło do pierwszej kreski ( a tu 3 razy tyle i nic) poczekałem trochę jak auto ostygło i pojechałem do domu. Gdy przyjechałem do domu było już ciemno i pod maskę nie zaglądałem ( i tak bym nic nie zobaczył). W czasie drogi miałem włączony na maksa nadmuch na szyby. Z nadmuchu wydostawał się niebieski płyn ( zapewne chłodniczy) był on tłustawy.
Ciężko mi określić poziom płynu, tato twierdzi że niedawno sprawdzał i był. Nie wiem jak jest teraz jutro z rana uderzę do garażu i będę sprawdzał co to może być. Na co dzień tato nim dojeżdża do pracy. Ja rzadziej nim się ruszam ale bardzo go potrzebuje.

Jest to fiat punto 1.2

Mam do was prośbę naświetlcie mi co to może być?
Dziwi mnie to że się nie włączyła chłodnica, do niedawana miałem ją zasłoniętą kartonem ale musiałem ściągnąć bo często się włączała. Auto jest w naszym posiadaniu króciutko bo od listopada 2014. Od kiedy go używamy zawsze było problemy z układem chłodzenia. Wsadziliśmy już w niego 600 bo cięgle coś kapie. Już mam nerwy na ten samochód... Dodam iz zawsze były u niego problem z przednią szybą parowała była tłusta i ciężka rano się nim było gdziekolwiek poruszać.

Nie jestem super mechanikiem, coś tam rozumiem wiem co w trawie piszczy. Proszę was o pomoc!
Obstawił bym na Termostat lub nagrzewnicę.

Jeszcze raz proszę o pomoc, Pozdrawiam!

problemy z nadmuchem i parowaniem szyby to raczej typowy problem, czyli do wymiany nagrzewnica. niestety to pracochłonna sprawa i wydatek rzędu co najmniej 350-400 zł, chyba, że zrobi się samemu. problemy z przegrzewaniem to w pierwszej kolejności do sprawdzenia/wymiany termostat. Ale przyczyny mogą być tez inne.

Ja bym na początku sprawdził bezpieczniki, oraz przekaźniki.

Ktoś się pozbył auta którego doprowadził do zdechu i trafiło na Ciebie . Do wymiany masz nagrzewnicę , koszt nagrzewnicy mały , wymiana wygląda na trudną , lecz można to samemu zrobić w 4 godziny i czteropak browaru . Nagrzewnica na tyle juź jest dziurawa że ubywa Ci płynu i zapowietrza się układ chłodzenia i nie załącza wiatraka. Odradzam specyfiki do lepienia układu , bo narobisz sobie większej biedy.

Sprawdź czy działa wentylator chłodnicy (podpięcie na krótko). Oczywiście, wcześniej sprawdź bezpiecznik (pod maską, po prawej stronie jak ją otworzysz).
Nagrzewnica jak już wyżej pisali - do wymiany, przy czym ona może powodować resztę problemów, bo przez nią układ się zapowietrza i to również może być przyczyna nie włączania się wentylatora.

Dzięki chłopy za informacje tak jak pisaliście to nagrzewnica.
Na tym forum jest temat jak wymienić nagrzewnicę co mi ulatwi sprawę. Znajomy mechanik mówił że z uszkodzoną nagrzewnicą można jeździć- tylko bardzo spokojnie i delikatnie.
Mam do was pytanie ile kosztuje taka nagrzewnica ?

Sama nagrzewnica nie jest droga, od ok. 40zł, tylko musisz zobaczyć jakiej marki masz wentylator kabiny i do niego dobrać nagrzewnicę, bo jest kilka rodzajów.

To chyba tyle co powinienem wiedzieć w następnym tygodniu przysiądę do tego. Dzięki za info chłopaki Pomogliście mi. W razie jakiś problemów będę do was pisał w tym temacie
Pozdrawiam

Krampik 89 dobrze gada

To znowu ja
Doszedłem do wniosku że nagrzewnica nie jest mi teraz potrzebna. Jest już coraz cieplej wymianą nagrzewnicy zajmę się na wakacjach. Póki co to odczepiłem te dwie rurki prowadzące do nagrzewnicy i połączyłem je ze sobą. Zrobiłem wczoraj ok 60km i pojawił się następny problem. Myślałem że to jest wina nagrzewnicy, bo przez jej dziurę miałem nieszczelny układ i temperatura na wskaźniku w aucie nie rosła. Od odpalenia auta temp. na wskaźniku rośnie do 2 pierwszych kresek-na samym początku (to prawie tyle co nic). Nie wiem co może być tego przyczyną- Termostat? Bo w sumie to temperatura powinna być w połowie czyli ok 90*C, a może to czujnik?

Mam do was parę pytań:
Jak sprawdzić czy to czujnik nawalił i gdzie on się znajduje?
Czy wyłączenie nagrzewnicy z obiegu to był dobry pomysł? Na razie nie potrzebuje ciepłego powietrza.
A może to termostat? wydaje mi się że to też może być jego wina po części, ale na internecie czytałem jak się sprawdza uszkodzony termostat, lecz tam pisali gdy temp rośnie do 80 70*C i w czasie pracy silnika zaczyna spadać to wina termostatu ale u mnie na wskaźniku temp prawie w ogóle nie rośnie...

Czujnik znajduje sie tutaj zaznaczony w kółku na czerwono jest to czujnki jedno pinowy rezystancyjny, prawdopodobnie wzrost temperatury powoduje zmniejszanie się rezystancji; jak odepniesz przewód od tego czujnika i podepniesz do masy najlepiej przez probówkę to wskazówka powinna sie ruszyć, sprawdź jeszcze termostat jeżeli on jest dobry to czujnik jest padnięty.

Autor postu otrzymał pochwałę

wyjmij ten termostat i sprawdź go w jakimś garnku z gorącą wodą, a potem załóż i porządnie odpowietrz
czy po tym połączeniu przewodów od nagrzewnicy dobrze go odpowietrzyłeś? sprawdź dokładnie opaski na przewodach, może gdzieś są ślady jakichś niewielkich wycieków które wysychają od razu z powodu gorąca i w tym miejscu zapowietrza się układ przy okazji

A jak spalanie, dużo pali? W moim spalanie było spore i obadałem termostat. Podniosłem maske do góry, włączyłem silnik i sprawdzałem górny wąż do chłodnicy. Proste, nawet sie nie pobrudzisz. U mnie wąż od początku robił się letni, potem ciepły więc szybka diagnoza, że padł termostat w pozycji otwarty. Kupiłem nowy, wymieniłem w 15 minut i od razu lepiej działa ogrzewanie i auto mniej pali. Warto też sprawdzić czujnik temperatury ale potrzebna jest tabelka z ohmami - czujnik powinien mieć różne oporności przy różnych temperaturach. Jeżeli czujnik jest padnięty to daje dziwne informacje do kompa a ten może podawać większe dawki paliwa. I wtedy mamy również wzrost spalania. Jeżeli ktoś ma tabelke z danymi tego czujnika to niech wrzuci przyda się w tym temacie i w podobnych.

Tak myślę że termostat to nie majątek wymienię go w przyszłym tygodniu. Zobaczymy czy to da jakiś efekt. Niestety dzisiaj stanąłem na mokrym miejscu więc nie wiem czy coś kapie, ale na tej mokrej plamie od strony odpowietrzenia na chłodnicy była plama taka bardziej mokra. Obawiam się, że to może być chłodnica... Już mam nerwy wszystko się sypie. Podłożyłem karton później pójdę sprawdzić czy coś na kapało.

Powiem Ci chłodnice wymieniałem u siebie 2- mc temu bo tez puszczała od strony wlewu na dole, ale oprócz ubywającego pomału płynu nic się nie działo.