Cześć. Wymieniłem opony na zimowe. W tamtym roku je wyważałem i zakładałem na felgi zimowe, z zimowymi. teraz przekręciłem same felgi z zimowymi. Jak jak trzymam kierownicę prosto = auto jedzie prosto, jak puszczę kierownicę - sama skręca w prawo (opada) i auto jedzie do rowu. Czy problem jest z oponami czy zbieżnością? Zbieżność była robiona w tamtym roku i na letnich było dobrze, ciśnienie jest poprawne w kołach. Jaka jest wasza opinia?

Zmień miejscami koła i zobaczysz co wtedy będzie.

na forum jest taka fukcja szukaj, było

Wszędzie pisze o zbieżności. Ale to mnie chyba nie dotyczy, na letnich było, na zimowych nie jest OK.
jakiego hasła mam w takim razie szukać?

Sprawdź ciśnienie w kołach, zamień koła stronami lub przód z tyłem, sprawdź geometrię całego zawieszenia.
Reszta do poczytania, chociaż zapewne skończy się na powyższym.

Przy braku wyważenia drga kierownica ale nie znosi. Zamień z powrotem na letnie i będziesz miał pewność czy to wina opon, czy zbieżności.

Inne koła mogą dawać inną zbieżność, jeśli różnią się szerokością, ET itp.
Druga rzecz jest taka, że w ciągu roku zbieżność mogła się przestawić, wystarczy zaliczyć nieszczęśliwie dziurę i już.
Jak kierownica sama opada, to tym bardziej wskazuje to moim zdaniem na problem z geometrią zawieszenia.

Jak zrobi się trochę cieplej to sądzę ze zamienię koła, jeśli to nie pomoże sprawdzę ich wyważenie a na samym końcu pewno geometrię bo jest najdroższa.

Koła nie mają związku ze zbieżnością, jak idą w linii to idą chyba, że felgi to jajka.
A drugie to 100% prawda lekki luz na końcówce drążka i znosi.