1,9D - dziwny problem z silnikiem(?)

eerozeteen · **Rejestracja:** 23 Lis 2007, **Posty:** 19

witam,

przejrzalem cale podforum i nie znalazlem podobnego problemu wiec pozwolilem sobie zalozyc nowy temat:

mam duzy problem ze swoim kropkiem mkII 1,9D kupionym niedawno. Po kazdym, gdy troche postoi, silnik "faluje" i jak wciskam gaz do dechy to obroty wskakuje z predkoscia slimaka. Musze poczekac z noga na gaze ze 10 sekund zeby "wskoczyl" na wysokie obroty. Podczas jazdy [z taka praca silnika] np przy 50 kM/h gdy wrzuce na 3 i ma male obroty potrafi tak niemilosiernie kopcic ze czarna chmure mam za soba. Po jakims czasie podczas jazdy, gasnie mi gdy hamuje [np na skrzyrzowaniu] i po odpaleniu pracuje juz normalnie: silnik nie faluje pracuje jak powinien, wciskam gaz i reaguje odrazu. Dowiedzialem sie od jednego mechanika ze samochod sie palil. Kabelki sa nadpalone. Jednoznacznie nie potrafili mi okreslic co jest nie tak z samochodem. Podlaczany byl pod komputer i wyszlo pare rzeczy: przepustnica, przeplywomierz, pompa wtryskowa. Gdy dowiedizalem sie o cene nowej pompy to zrobilo mi sie slabo [powiedizeli mi ze 6000 PLN] i szczerze mowiac nie wiem od czego zaczynac. Mysle ze moze na kablach zbiera sie woda i robi sie zwarcie przy zapalaniu a jak silnik troche popracuje to woda "wyparuje" i potem jak za 2 razem odpale [gdy zgasnie] jest wszytko ok. Nie wiem czy pompa nadaje sie do regeneracji bo jest trosze nadtopona. Prosilbym o jakies rady. Z gory dziekuje.

zeetung · **Rejestracja:** 02 Gru 2007, **Posty:** 67

zdecydowanie zacząłbym od pompy objawy które opisujesz to może być wina okablowania ale silne dymienie to raczej pompa nie mam diesla ale w pracy takim jeżdżę. Pompa to faktycznie drogi interes ale zapytać zawsze można czy nadaje się do regeneracji.

eerozeteen · **Rejestracja:** 23 Lis 2007, **Posty:** 19

to silne dymienie pojawia sie w momencie kiedy dodaje gazu i wtedy tez silnik zaczyna "charczec" strasznie glosnio pracowac i podczas tego charczenia leci czarny dym.

Fenix

zeetung napisał(a):

zdecydowanie zacząłbym od pompy objawy które opisujesz to może być wina okablowania ale silne dymienie to raczej pompa nie mam diesla ale w pracy takim jeżdżę. Pompa to faktycznie drogi interes ale zapytać zawsze można czy nadaje się do regeneracji.

pytałem sie kolesia co to regeneracja co robią w niej po prostu rozbierają na części i czyszczą a potem składają na nowo.... ot co cała regeneracja i 500 zł nie wasze

eerozeteen napisał(a):

to silne dymienie pojawia sie w momencie kiedy dodaje gazu i wtedy tez silnik zaczyna "charczec" strasznie glosnio pracowac i podczas tego charczenia leci czarny dym.

już tak diesel ma że jak mu dodasz więcej gazu ponad 4 tyś obrotów to dymi czy silnik HDi czy Tdi czy Sdi wszystkie maja tak samo wiec ty,m nie ma co sie przejmować w ogóle .....

eerozeteen · **Rejestracja:** 23 Lis 2007, **Posty:** 19

tylko ze to dymienie przy normalnej pracy silnika nie wystemuje, tylko przy tej nie normalnej ktora opisalem.

zeetung · **Rejestracja:** 02 Gru 2007, **Posty:** 67

Generalnie jest tak: przy zmianie biegu diesel ma prawo zadymić jednak z autopsji wiem, że jeśli pojawia się "chmura dymu" to warto zacząć się przejmować bo dymienie a dymienie to jest znaczna różnica. Lekko zadymić ma prawo każdy diesel nawet nowy ale kopcić nie powinien sprawny technicznie pojazd. Ważnie jest jeszcze jakiego koloru jest ten dym przepełniony sadzami czyli czarny czy może efekt palenia znacznej ilości oleju silnikowego, wtedy będzie niebieski. Ja robię dieslem ok 200.000 km rocznie i jeśli jest on sprawny to nie widzę chmur dymu za sobą a jeśli się pojawiają to auto wędruje do serwisu a co oni tam robią nie wiem bo ja jeżdżę a nie naprawiam.

No Name

zeetung napisał(a):

Generalnie jest tak: przy zmianie biegu diesel ma prawo zadymić jednak z autopsji wiem, że jeśli pojawia się "chmura dymu" to warto zacząć się przejmować bo dymienie a dymienie to jest znaczna różnica. Lekko zadymić ma prawo każdy diesel nawet nowy ale kopcić nie powinien sprawny technicznie pojazd. Ważnie jest jeszcze jakiego koloru jest ten dym przepełniony sadzami czyli czarny czy może efekt palenia znacznej ilości oleju silnikowego, wtedy będzie niebieski. Ja robię dieslem ok 200.000 km rocznie i jeśli jest on sprawny to nie widzę chmur dymu za sobą a jeśli się pojawiają to auto wędruje do serwisu a co oni tam robią nie wiem bo ja jeżdżę a nie naprawiam.

kolego jak ci olej bierze to wtedy wali bardzo czarno a jak ci wtryski leja to wtedy jest koloru niebieski lub fioletowy

zeetung · **Rejestracja:** 02 Gru 2007, **Posty:** 67

Ciekawe, w takim razie dlaczego jak padła mi turbina to kopcił niemiłosiernie ale na niebiesko a palił przy tym niesamowiete ilości OLEJU wtryski były ok.

No Name

mowimy o silniku wolnossącym a nie doładowanym

dziq78

eerozeteen napisał(a):

witam,
Po kazdym, gdy troche postoi, silnik "faluje" i jak wciskam gaz do dechy to obroty wskakuje z predkoscia slimaka. Musze poczekac z noga na gaze ze 10 sekund zeby "wskoczyl" na wysokie obroty. Podczas jazdy [z taka praca silnika] np przy 50 kM/h gdy wrzuce na 3 i ma male obroty potrafi tak niemilosiernie kopcic ze czarna chmure mam za soba. Po jakims czasie podczas jazdy, gasnie mi gdy hamuje [np na skrzyrzowaniu] i po odpaleniu pracuje juz normalnie: silnik nie faluje pracuje jak powinien, wciskam gaz i reaguje odrazu.

Muszę się "pochwalić" że mam to samo, ale tylko w przypadku gdy temperatura powietrza spada poniżej 0 st. Czy po uruchomieniu silnika (w tym dziwnym "trybie") świeci Ci się kontrolka silnika (czerwona)?
Ja w tej sytuacji radzę sobie tak: jeśli samochód jest zaśnieżony, zaszroniony to odpalam żeby się ciutkę nagrzał (w tym czasie odśnieżam, skrobię szybki), potem go gaszę, odpalam ponownie (już pali normalnie) i jadę w drogę już z cieplutkim silnikiem (nie klekota i nie muli się).
Też nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Może w przyszłym tygodniu wybiorę się drugi raz na komputer bo za pierwszym razem nic nie wyszło.

eerozeteen · **Rejestracja:** 23 Lis 2007, **Posty:** 19

zadna kontrolka mi sie nie swieci. Teraz co jest bardzo dziwne problem sam zniknal. Odpalam rano nawet jak jest minus na termometrze i silnik za 1 zapaleniem chodzi normalnie. dziewne rzeczy sie dzieja z tym samochodem. narazie zadnych kropow nie podjolem bo czekam juz 2 tyg w kolejce do elektronika zeby to sprawdzic