Diabeł tkwi w szczegółach Tutaj siedział w klockach Takie brzeszczotanie <grzechotanie> wystepuje kiedy po puszczeniu pedału sprzegła < zmiana biegu z 2 na 3> .Puszczam i rozpedzam auto ,wtedy to sie dzieje .Moge zaznaczyc ze stosuje sie do odpowiednich momentów obrotowych takze nie jest to wina dławienia silnika . Mówisz ze skrzynia Co tam mogło sie pojawic

Możliwe że skrzynia a co dokładnie w niej to wiadomo by było dopiero po rozebraniu. Oczywiście na odległość można tylko gdybać co to może być. Jedyne wyjście to podnieść oba koła do góry i rozpędzać samochód. Druga osoba musiała by obsłuchiwać skąd dobiega ten dźwięk. U żony w punciaku tez posypała się skrzynia. Słychać było głośne grzechotanie ale na każdym biegu. W końcu się wkurzyłem i wymieniłem na inna używkę. Koszt 140zł z przesyłką. Po rozebraniu starej nie było widać żadnych uszkodzeń ani luzów. Albo jakieś łożysko się posypało albo mechanizm różnicowy.

Jedyne wyjście to podnieść oba koła do góry i rozpędzać samochód. Druga osoba musiała by obsłuchiwać skąd dobiega ten dźwięk.
A mozesz mi to szczegolowo opisac w jaki sposob mam to zrobic ?
1.Bede robil takie cos pierwszy raz
2.Nieznam sie na prawach fizyki i szczegolowej mechanice ale czy to jest aby bezpieczne dla mnie i samochodu?
Dziekuje Za zainteresowanie sie Moją sprawą

Tak wszystko jest bezpieczne i nic się nie zepsuje. Musisz podnieść do góry oba przednie koła tak by nie dotykały podłoża. Nie trzymaj samochodu na samych podnośnikach gdyż może spaść i zdobić komuś krzywdę. Najlepiej oprócz podnośnika daj jeszcze dodatkowo jakieś zabezpieczenie Np cegły, klocki drewna itp. Jedna osoba wsiada do samochodu i zachowuje się tak jakby normalnie jechała tzn wrzucasz biegi, dodajesz gazu itd. Druga osoba wchodzi pod samochód i nasłuchuje. Powinno coś się wyjaśnić.

Brzmi obiecująco z wykryciem usterki Wieczorkiem spróbuje z tym i dam znac .Mam nadzieje ze cos sie wyjasni bo kupic jakąs część to jest półbiedy ale z walczeniem z czyms i rozpoznanie to masakra

[ Dodano: 01 Maj 2015, 12:48 ]


Niestety.Akcja taka nie przyniosła żadnego rezultatu. Samochód został podniesiony i zachowywał sie normalnie

Właśnie wymieniłem 4 łożyska u siebie i nadal jest głośno chyba temat sprawdzania skrzyni też mnie czeka najpierw zmienię jednak olej na tetule

A co u ciebie hałasuje?

A ja wiem pewno rocznik coś wyje

Ja bym powiedział że raczej marka
Zaraz pewnie odezwą się obrońcy fiatów

Nie no na serio to albo źle mi zlaczke przyspawali (przy spawie jest zarny ślad jakby od spalin) lub przy wymianie sprzęgła wlali lipny olej do skrzyni lub skrzynia sie kończy. Będę sprawdzał.

Kolego czy ty do dobrego tematu napisałes? Bo ten to ja założyłem i znajdujemy sie w trybie pomocy a ty tu wyskakujesz jak filip z konopii Forumowicze juz niewiedzą komu pomagają

marcin18dm, wyjaśniło się coś?

Niestety .Nic a nic .Jutro mam plan odpalic punta i szybko wejsc pod spód jak bedzie na jałowym <bez podniesienia > bo cos mi tam hurczy pod dołem.Może ale nie musi moze miec związek z tym co pomagasz mi rozwiązac

Słuchaj najczęściej na postoju słychać albo sprzęgło albo skrzynię. Fiaty niestety i jedno i drugie mają bardzo słabe. Ja mam w domu 3 samochody więc wiem o czym mówię. Mam dwa audi jedno nowe drugie mające 22 lata i jednego punciaka. Punciak jest z 98 roku i nawet w 10% nie może dorównać 22 letniemu audi które jeszcze prawie całe jest w oryginalnych częściach na których wyjechało z fabryki a przebieg ma 330tys. Punciak niestety za niedługo zgubi podłogę a audica nawet grama rdzy nie ma.
Kolego sprawdź jeszcze poziom oleju w skrzyni. Jeśli będzie w normie to zrób test który ci powiedziałem. W sumie samą skrzynie sprawdzisz na kołach gdyż jak wciśniesz sprzęgło to skrzynia przestaje dzałać. Jak przestanie szumieć to jej wina.

A mi to i tak sie wydaje, ze szumia koledze te blaszki od strony tarcz.

Chodzi ci o osłonę tarczy hamulcowej tą która jest między tarczą a piastą? Możliwe że jak jest skrzywiona to haruje o tarczę ale kolega pisał że sprawdzał te osłony i zaciski więc chyba nie to. Zresztą jak ktoś nie wsadził tam swoich osranych łap to nic się nie ma prawa samo wykrzywić.

objawy wykrzywionej blaszki miałem hmm: z 2 lata temu i było jasne ze to ona .Odgiąłem ją i wszystko wróciło to normy ale to co teraz mam za dzwięk to nie jest ta blaszka .Całkiem inny dzwięk . Test zrobiłem ale żadnych rezultatów .
Mam pewien pomysł .Zrobie go popołudniu.

Ciężko coś powiedzieć. Jedynie jak byś dał radę nagrać ten dźwięk i wrzucić na youtube. Może z czymś skojarzymy bo nie mam więcej pomysłów.
Opisz może jeszcze raz dokładnie kiedy się pojawia ten dźwięk. Czy podczas jazdy czy na postoju. Czy jak wciśniesz sprzęgło to zmienia się ten dźwięk czy może ustaje. Czy jak przyspieszasz czy może jak hamujesz silnikiem.

Witam.Wybacz Mi nieobecność ale cięzko było ostatnio z czasem aby wejsc ,usterka samoczynnie przestała istniec .Niewiem czemu .Wzmagam sie z inną dolegliwoscią w zawieszeniu. Jeżeli grzechotanie wróci to pomyslimy wtedy