Witam,
czy ktoś ma pomysł jak można fatwo, w miarę szybko i trwale zabezpieczyć 8 letni skorodowany lakier z odpryskami ?
Fota
Zależałoby mi również, aby maskowanie było w miarę przybliżone kolorystycznie do nadwozia.

Widzę, że dobrze się zabrałeś. Papier ścierny i usunąć rdzę. Później dobra farba (stosuję zwykle chlorokauczuk) i na wierzch coś podobnego do oryginału. Problem będzie jeden. Nie łatwo będzie wyczyścić rdzę na styku z drugim elementem. Jak się da to należy drugi element usunąć (odkręcić). Naprawa też na długo nie starczy. Można by się zastanowić nad "zalamniowaniem" tego miejsca = żywica + wółkno szklane tyle, że warstwa musiałaby być cienka.

Tylko usunięcie "luźnego" lakieru. Na rdze epoksyd, podkład reaktywny, akrylowy podkład, baza koloryzująca i na to bezbarwny lakier. Oczywiście trzeba cieniować żeby nie było cięć i malowania całego błotnika.

Pierw podkład reaktywny (z inhibitorem), a potem podkład epoksydowy. Akrylowy już można sobie darować. W innej kolejności inhibitor nie zwiąże się z potencjalnym tlenkiem, bo przeszkodą będzie podkład epoksydowy
Luźny lakier faktycznie obowiązkowo out, jednak widząc wielkość obszaru (zdjęcie) z cieniowaniem bym się nie bawił w domowych warunkach. Chyba, że airbrush. Szkoda "brudzić" lakierem znacznie większy obszar, a ze sprayem nie jest tak raz dwa uzyskać niewielką powierzchnię napylania. Osobiście bym zrobił to przy użyciu pędzelka (pędzelki do zaprawek z ciciatymi zakończeniami).

Ja robię takie rzeczy po godzinach i zawsze stosuje Brunoxa na rdze i na to albo podkład epoksydowy ewentualnie reaktywny, akrylowy, bazę i bezbarwny. Jakoś od roku to robię i nikt sienie zgłosił że znów wyszło albo lakier zszedł. Oczywiście wszystko wykonuje pistoletem lakierniczymi nie szprejami.

No, a posta wcześniej napisałeś odwrotną kolejność

nie stosuje się równocześnie podkładu reaktywnego i epoksydu, albo jedno albo drugie. Reaktywny wymaga pokrycia podkładem akrylowym,epoksyd nie. Reaktywny można szybko kryć, epoksyd nie. Wszystko ma plusy i minusy, osobiście z racji czasu stosuję podkład reaktywny a na to podkład akrylowy takie podstawy przytoczyłem, zawodowo się tym nie zajmuje. Zgłębiałem temat przy konserwacji P2 w zeszłoroczne wakacje

No Brunox to epoksyd maluje go pędzelkiem jak wyschnie po 24 godzinach szlifuję go tak aby został w "wżerach" po rdzy. Na to nakładam albo podkład epoksydowy albo reaktywny (w zależności jaki aktualnie mam) na to podkład akrylowy i kolor.