Cześć.

Po ostatnich mrozach coś popsuło mi się otwieranie i zamykanie drzwi z centralnego. Zawsze używałem tylko zamek centralny i działał bez problemów. Przy ostatnich mrozach zaczął przerywać i nie zawsze otwierał drzwi aż w końcu przestał otwierać już całkiem. Dodam że jak klikam w aucie na pilocie zamknięcie/otwarcie i słychać klikanie sterownika ale nic nie reaguje, tzn nie zamyka nie otwiera. Jak podnoszę pachołek ręcznie od strony kierowcy to słychać kliknięcie w sterowniku, jak zamykam pachołek też słychać kliknięcie... Sterownik mam pod schowkiem "Carprotect BX10" i dodatkowo obok też spięty z nim jakiś dodatkowy moduł? który też klika przy próbie otwarcia - nie wiem co to jest, załączam zdjęcie poglądowe tego modułu. Dodam że mam 4 drzwi, wszystkie 4 się otwierały. Nie mam też jak sprawdzić czy działa automatyczne otwieranie od strony kierowcy - gdy wkładam kluczyk to nie da się go przekręcić ani w lewo ani w prawo... ani drgnie, otwieram drzwi od strony pasażera.
Może mi ktoś pomóc gdzie szukać, co może być?

Być może któryś z przekaźników ma upalony styk i pomimo, że jest załączany to nie przewodzi prądu. Ale na odległość to ciężko będzie cokolwiek stwierdzić.

karasek38, byłem u mechanika i jest już naprawione problem był w zerwanym kabelku masy przy przekaźnikach