Fiat Punto jedynka 98 rocznik na benzynę nie chce odpalić po długim postoju. Samochód stał około 2 miesiące nie używany, akumulator w środku, samochód garażowany ale w środku nie ma ogrzewania.
Podłączyłam prostownik ładowałam całą noc, samochód nie chce dalej odpalić, klamry przeczyściłam, wtyki też.
Gdy odpalam samochód nie ma charakterystycznego warkotu dla samochodu, jest takie jakby bzyczenie ciche lekkie.
Jak ładuje prostownik akumulator jest takie ciche syczenie czy to jest normalne ?
Jeszcze jest takie coś, że jak naładuje do pełna akumulator, rozłączam go potem , próbuję odpalić samochód który nie reaguje , ponownie podłączam prostownik pod akumulator to pokazuje mi, że jest w połowie naładowany po chwili normalnie pokazuje, że jest w pełni naładowany.
Światła palą mocno, radio też czyli, wydaje mi się, że akumulator jest naładowany wystarczająco.
Jaka może być to przyczyna, że jednak nie chce mi odpalić ??

Kolega mi powiedział coś , abym spróbowała odpalić go na ssaniu? Czy Fiaty Punto mają coś takiego jak ssanie ?

[ Dodano: 07 Lut 2016 13:55 ]

Filmik : https://www.youtube.com/watch?v=-9Z-wJr7xac

[ Dodano: 07 Lut 2016 15:07 ]

Może ktoś mi pokazać na zdjęciu najlepiej gdzie znajduje się bezpiecznik odpowiadający za alarm w samochodzie ? Prawdopodobnie dlatego nie chce odpalić samochód bo alarm się załącza

[ Dodano: 07 Lut 2016 22:04 ]

---------------------------------------

Przyczyna zlokalizowana - alarm w samochodzie


Napiszę co było przyczyną tego stanu w samochodzie, auto nie chciało odpalić, ponieważ, akumulator gdy się wyczerpał, zresetował alarm, i gdy podładowałam akumulator po prostu alarm się załączył i zablokował samochód. Dlatego światła kierunkowskazów migały. Wystarczyło odłączyć bezpiecznik odpowiadający za alarm.

Dodam co jest ważne, że gdy otwierałam drzwi ciągle kierunkowskazy mi migały <- to bardzo typowe przy tej usterce

Taki bezpiecznik znajduje się w skrzynce po stronie kierowcy. Prawdopodobnie po otwarciu skrzynki na drzwiczkach będziecie mieć rysunki jaki bezpiecznik od czego służy u mnie okazało się, że jest to bezpiecznik ( rysunek który odpowiada za taki przypominający jakby papierosa ) w każdym razie odpowiada on za zapalniczkę, za zasilanie radia, za światło wewnętrzne, światło punktowe, światło oświetlenia komory bagażnika, zasilanie zegara, zasilanie zdalnego sterowania zamka centralnego drzwi i za zasilanie " Urządzenia Alarmowego". Po odłączeniu tego bezpiecznika, samochód pięknie odpalił.

Fakt faktem teraz nie mam świateł w środku ale tym zajmę się jutro.


PS: Nie sądziłam, że po rozładowaniu się akumulatora, niby taka pierdołka a może tyle problemów stworzyć.

Pozdrawiam, mam nadzieję, że komuś moja informacja się przyda, dlatego napisałam co było przyczyną.

Alarm nie wył po otworzeniu drzwi?

Ja już bym proponował się za akumulatorem rozglądać, dwa miesiące na pełnym rozładowaniu, nie podziała za długo.

Alarm jak otworzyłam drzwi z kluczyka ciągle mi migało przez tak około 3 - 4 minuty i gasło, samochód w ogóle nie reagował, nie chciał odpalić. Odłączyłam bezpiecznik i wszystko działa, ale nie mam światła w środku, radio też mi nie działa itd.
Moje pytanie czy da się jakoś inaczej wyłączyć alarm aby działało światło , radio i te pierdołki w środku co są?
Boję się włączyć z powrotem ten bezpiecznik, czy może wiecie co by się stało, czy znowu załączy mi alarm i zablokuje samochód, czy może będzie dobrze i będzie odpalać ?

Co do akumulatora no to nie wiedziałam, że rozładowanie na taki czas może szkodzić, myślałam, że jak naładuje prostownikiem no to będzie dobrze, na razie odpala , wczoraj i dziś od pierwszego przekręcenia kluczyka pięknie odpalił

No dobra migały Ci światła ale jeszcze podstawową funkcją alarmu jest to ,że wyje. Wyło? czy pisząc migało masz na myśli że wyło i migały światła? Włączając się odcinał pompę paliwa i nie szło odpalić, żeby działała reszta rzeczy musisz odłączyć centralkę alarmu, połączyć przewód odpowiadający za odcinanie pompy paliwa i powinno być ok. Najlepiej zajedź z tym do elektryka samochodowego to zapewne szybko to ogarnie a nie powinno być to drogie.

Przy zakupie auta właściciel zapewniał mnie, że rzekomo rozłączył alarm w zupełności, ale na to wychodzi, że wyłączył tylko dźwięk a alarm sobie dalej funkcjonował. Migały mi tylko światła tak jak to jest przy alarmach, wyć nie wył.

" żeby działała reszta rzeczy musisz odłączyć centralkę alarmu, połączyć przewód odpowiadający za odcinanie pompy paliwa i powinno być ok " <- No to faktycznie z tym to troszkę zabawy jest i w to bawić się nie będę.

Pod spodem koło drzwi koło nóg tak koło sprzęgła no to jak kierunkowskazy mi migały to w tym samym czasie migało właśnie tam koło nóg, podejrzewam, że gdzieś właśnie tam jest podłączony alarm... ale tam jest tyle kabli , że nie będę ryzykować.

Najlepiej poszukaj na internecie elektrykow w okolicy, podzwoń popytaj gdzie najtaniej za taką usługę i zajedź, bo nie ma co przepłacać, każdy i tak zrobi tak samo, podejrzewam że zwykły mechanik też to ogarnie

Dziękuję za rady. Pozdrawiam