No to zaczynam uzupełnienie. Na początek odręczny schemat, który już prostszy być nie może i łączy w sobie zarówno regulację lędźwi, jak i gniazdo 12V w bagażniku z obu zamieszczonych wcześniej schematów.
Zacznę od tego, że najważniejsze jest doprowadzenie przewodu z zasilaniem +12V od akumulatora do wnętrza pojazdu. Powyżej na zdjęciu widać dodany przeze mnie taki leżący, przykręcany na śrubki bezpiecznik (różowy) o prądzie 30A (nr katalogowy:10529190, w ASO 8 zł). Po wielu nieudany próbach wymyśliłem mój autorski sposób przeciągnięcia kabla przez podwójną gumową śluzę znajdującą się pod lewą wycieraczką (kierowcy). Otóż wziąłem drut (taki do robienia swetrów) i na końcu połączyłem go rurką termozgrzewalną z przewodem (nie ma wtedy wystających krawędzi). Drut jest na tyle sztywny, że daje się dość łatwo wcisnąć koło głównej wiązki kabli do środka (dodatkowo posmarowałem go smarem, żeby lekko przeszedł), drut wychodzi w okolicy bodykompa i po nagięciu można go wciągnąć do kabiny.
No to jak mamy zasilanie to przystępujemy do gromadzenia potrzebnych materiałów.
Teraz do podstawki przekaźnika podłączamy przewody zgodnie ze schematem, UWAGA: z PIN-u 4 bodykompa na przekaźnik podawana jest masa a nie +12V. W tym wypadku zamykany jest tylko obwód uzwojenia przekaźnika. Masę do przełącznika regulacji lędźwi bierzemy z punktu pod tunelem środkowym (są tam nawet dwa na końcówkę oczkową przykręcaną nakrętką), a masę do gniazda w bagażniku bierzemy z podobnego punktu mocowania masy znajdującego się w bagażniku po lewej stronie pod tapicerką (chodzi o to, aby jak najmniej przewodów ciągnąć). Należy się zaopatrzyć w komplet kluczy gwiazdkowych aż do numeru T50 - w realu np. ok 20 zł.
Teraz najlepiej wyjąć fotel (trzeba odkręcić 4 śruby kluczem gwiazdkowym oraz mocowanie pasa bezp). Następnie należy zdemontować tunel środkowy. Tylna jego część jest mocowana na zatrzaski, więc po prostu ciągniemy ją do góry. Część zasadnicza ma 3 śruby widoczne po zdjęciu tunelu tylnego oraz 2 śruby widoczne po zdjęciu z przodu z lewej i prawej strony takich osłon (na zatrzaskach) koło nóg pasażera i kierowcy. Po zdjęciu całego tunelu mamy obraz jak na zdjęciu.
Teraz trzeba pociągnąć przewód z +12V do bagażnika. W tym celu trzeba zdjąć plastikowe osłony wzdłuż całego lewego buku samochodu (widoczne śrubki odkręcamy a reszta jest na zatrzaski). Podpowiem, że zatrzaski należy wyciągać do góry a nie na boki, bo można je ułamać. Wówczas widzimy oryginalny kanał kablowy do którego układamy swój przewód aż do bagażnika. Wtedy montujemy gniazdo i podłączamy do niego kable zasilające (masa w bagażniku).
Jak już mamy gniazdo w bagażniku trzeba rozebrać wtyczkę "A" bodykompa. Robi się to łatwo. Unosi się widoczną na zdjęciu niebieską obejmę i podnosi do góry a wtyczka wyskakuje sama z takich prowadnic i mamy ją w ręce. Po jej bokach są takie małe zaczepy, które należy podważyć i wysunąć główną część z przewodami. Na zdjęciu pokazałem o którą wtyczkę chodzi a we wcześniejszej instrukcji było zdjęcie rozebranej wtyczki.
Niestety musimy dołożyć brakujący PIN nr 4 (ja kupiłem taką wtyczkę na Allegro za 30 zł, żeby mieć oryginalne PINY, ale można z braku laku dolutować kabelek do pinu nr 13, który steruje przekaźnikem zasilającym gniazdo zapalniczki w tunelu głównym).
Wtyczkę należy złożyć i wetknąć z powrotem do bodykompa. Teraz należy pociągnąć kabel do przełącznika regulacji lędźwiowej. Ja to zrobiłem górą i zszedłem do tunelu pośrodku, jak na zdjęciu powyżej.
Wg ePER ten przełącznik występuje z włącznikami ogrzewania siedzeń, ale zamieszczam zdjęcie z jego kodem i oznaczeniem nóżek:

:
Przewody do silnika regulacji lędźwiowej pociągnąłem najbliższą drogą pod tapicerką bezpośrednio pod fotel. Tam zrobiłem złączkę wykorzystując wtyczkę od poduszki pow. fotela (na zdjęciu powyżej pokazałem jak wyglądała cała kostka pod fotelem - była stanowczo za duża i w mojej wersji nie do wykorzystania).
Wtyczkę tą umocowałem obok wtyczki czujnika zapięcia pasów.
Następnie zamontowałem tunel i podłączyłem przewody do przełącznika.
Następnie zamontowałem podłokietnik (przy okazji pomalowałem hammeritem metalowy stelaż podłokietnika bo już zaczynał rdzewieć):
Teraz całą dodatkową elektrykę trzeba gdzieś upchnąć - ja to zrobiłem koło bodykompa. Przewody zostawiłem na tyle długie, że mogę sobie ten obwód wyciągnąć na zewnątrz obudowy.Widoczne na schemacie bezpieczniki obydwu obwodów umieściłem na przewodach - jak widać na zdjęciu (takie gniazda bezpieczników kosztują kilka zł i można je kupić w każdym sklepie samochodowym, tak samo jak przekaźnik i podstawkę). Za bezpiecznikami dałem zwykłą uniwersalną podwójną złączkę samochodową. Taką samą złączkę można dać pod fotelem zamiast szukać oryginalnej lub dorabiać coś innego.
A tak wygląda mój podnoszony i regulowany fotel po przełożeniu tapicerki (prałem ją nawet w pralce) i zamontowaniu w samochodzie.
A tak wyglądał po zdjęciu tapicerki:
Na zakończenie mogę poradzić, że warto sobie kupić lub ściągnąć przynajmniej program eLearn (schematy i instrukcje - ja kupiłem na ebay za 30 zł) oraz ePER (wykaz części zamiennych - do ściągnięcia lub korzystania online).
Obydwa systemy zamontowane przeze mnie działają i jestem zadowolony z tego co zrobiłem. Wymagało sporo pracy, ale uważam, że miło i pożytecznie spędziłem wolny czas, bo lubię majsterkować - zresztą po to kończyłem uczelnię techniczną na kierunku elektronika. Teraz uważam, że nawet zamontowanie halogenów (też ich nie ma moja wersja GP), o czym była mowa na forum - też nie było by zbytnio kłopotliwe.
Na koniec ważna rada: jeśli nie masz wprawy a zwłaszcza cierpliwości i zdolności manualnych - to sobie odpuść.
Poza tym nie biorę żadnej odpowiedzialności za to, kto co sobie zrobi w swoim samochodzie. U mnie działa.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników GP oraz przepraszam administratora forum za ten długi i nieraz chaotyczny opis.