Witam,
wymieniłem dziś kompletne sprzęgło. Po założeniu skrzyni i półosi wyskoczył problem. Mianowicie półosie kręcą się swobodnie ręką, ale każda z osobna. Tj. Jak kręcę lewą to prawa stoi i odwrotnie. Po uruchomieniu silnika na biegu półosie stoją w miejscu. A teraz najlepsze - nie da się ich zdjąć ponownie. Wychodzą ze skrzyni na ok 1,5 cm i koniec. Nie mam bladego pojęcia co je trzyma. Przy tej sile, z jaką próbowałem je wyjąć to ten drucik na końcu powinien strzelić pod Suwałki Jakieś sugestie?

Podwinęła ci się spinka na wieloklinie przegubu i nie możesz zdjąć. A skrzynia nie działa bo prawdopodobnie rozsypał się mechanizm różnicowy. Miałem identyczny problem w seju.

Znaczy się dup zbita... Skrzynia do wymiany?
Dodam, że hałasu żadnego nie ma ze skrzyni.

cała nie tylko mechanizm trzeba poskładać. Jak masz w okolicy jakąś firmę co się zajmuje skrzyniami to im podrzuć powinni ogarnąć.

Przybliżony koszt? Z drugiej strony to jak patrzę na rysunki, ten mechanizm nie jest taki skomplikowany... Jakby wszystko rozbebeszyć to jest jak na dłoni

jeśli czujesz się na siłach, możesz spróbować sam

Proponuje jeszcze raz podejść do tego na spokojnie. I może wtedy to ogarniesz.

No jedno jest pewne, skrzynię trzeba zdjąć i położyć na stół Jak rozgrzebię i nie będę mógł złożyć to zawsze mogę do warsztatu zanieść. Spoko. Dzięki za info. Jak dojdę do ładu to napiszę co i jak dla potomnych. Najgorsze, że 3. muszę nim pojechać do Warszwy bo w PKP się nie zapakuję. Może zdążę.

[ Dodano: 23 Maj 2016, 21:37 ]

Panie i Panowie sprawa rozwiązana.

Półosie nie chciały wyjść bo się opaski na końcach powyginały. Zaś napęd nie był przenoszony, bo jak majtaliśmy skrzynią to uciekła nam zębatka wewnątrz dyferencjału. Ta w którą wchodzi krótsza półoś.
Przy okazji oceniłem łożyska w mechanizmie, wyczyściłem magnes. Pozostaje tylko umyć wsio, uszczelnić i poskładać.
Dzięki za podpowiedzi. Temat do zamknięcia.