Witam, otóż zima zbliża się wielkimi krokami a w moim kropku nadal nie działają nawiewy na szybę :c
Powietrze wcale nie leci gdyż pokrętła trzaskają i nie działają poprawnie. Elektryk mi powiedział że to wina " z wewnątrz" i trzeba wymienić nagrzewnicę wraz z tymi wszystkimi klapkami / linkami czy czort wie co. Ponoć drogie to bo trza cały kokpit rozmontować i roboty z tym co nie miara. Miał ktoś już z was podobne doświadczenie / wymieniał to / zna kogoś kto może to zrobić z okolic śląska w miarę tanio? Bo w ASO nawet do ponad tysiaka mogę zapłacić a skąd tyle wezmę to nie wiem

Mam ten sam problem, rozgrzebałem tapicerke - w pokrętłach nawiewu na desce masz koła zębate można je poprawić jak przeskoczyły - u mnie to nie pomogło, problem mam dalej jak idzie linka są chyba z 3 koła zębate (przy pedałach) które bezpośrednio sterują nawiewem, grzebał ktoś tam? jest tu pare postów o tym ale jest sens odkręcać te kola a jak tak to jak je ustawić żeby działały ? Proszę o pomoc, bo zaczyna mnie to już przerastać, może pare fotek ktoś zapoda ?

A u mnie nie mogę przekręcić pokrętła żeby wiało na szybę, jest opór a nie chce za mocno kręcić, co to może być?

Z tyłu panelu są takie linki.Możliwe, że któraś haczy i dlatego pokrętło się nie obraca do końca.

Czy od czego muszę zacząć? Jak zdjąć ten panel aby się dostać do linek??

Najpierw musisz zdemontować radio. Możesz posłużyć się opisem wymiany żarówek w podświetleniu, bo chcesz się dostać do tego samego miejsca: topic26422.html

Jak chodzi o mnie to dziś zabrałem się za ten temat i sprawę udało się załatwić. Nie mam żadnych fotek, ale postaram się opisać co i jak z tą regulacją, bo 1000zł w kieszeni, a u mnie zajęło to 1h z kumplem.

1. Dobieramy się do panelu pokręteł (jest opis na forum) rozbieramy go w mak tak jak do wymiany żarówek podświetlania ogrzewania itp. Widzimy że w miejscu "za" pokrętłem jest stalowa linka zaczepiona za swego rodzaju "łopatkę" która posiada kilka zębów (jak od koła zębatego). Która zazębia się z inną mniejszą w kształcie "rybki". "Rybka" jest tak naprawdę obracana bezpośrednio przez pokrętło którym kręcimy w pulpicie. Prawidłowe zazębienie - jest dość prostę "rybka" ma na jeden ząb wystający w górę, należy go tak ustawić żeby w czasie pracy (zazębiania z łopatką ciągnącą linkę) wchodził w otwór która ma "łopatka". Proponuje wyjąć łopatkę, a linkę ustawić w pozycję full schowaną lub full wystającą (tak jest prościej) - jak się nie da to dłubmy i zdejmujmy aż się uda - to powinno rozwiązać wiekszość problemów jakim są blokowanie albo praca na 1-2 rodzajach nawiewu jak nie -nie załamujcie się.

2. Jak ustawiliśmy pierwsze koła zębate i dalej jesteśmy w d... nie załamujcie się, mi się sklinowało tak że w żadnej pozycji nie działało. Tu potrzeba nam będzie 2 osoba i klucz 5.5mm 7mm i oczywiście torx 20, czeka nas leżenie na podłodze pod pedałami u kierowcy.
Zaczynamy demontowanie należy "pójść za linką od pokrętła wgłąb samochodu i znajdziemy duże białe koło zębate z zaczepioną linką zakręcone na klucz 7mm. W skrócie jego obracanie obraca jeszcze z chyba 4 koła zębate które końcowo regulują nawiewem. Musimy go odkręcić oraz najbliższe niemu zakręcone na śrubkę 5.5mm takie z białą osłonką (tylko nie pogubcie nic bo trochę mało tam miejsca). Tu się zaczyna zabawa i potrzebna jest 2 osoba. Można założyć sobie pokrętła (gałki) żeby łatwiej bylo poruszać linką. Postaram się opisać to jak najjaśniej się da, jak koła zadjęte poruszajcie tymi czarnymi żeby sprawdzić czy nawiew zmienia pozycje (widać to jak popatrzymy się w komory nawiewu (te białe tunele) jeśli wszystko się rusza jest dobrze - znaczy że ustawienie kół zębatych było nieprawidłowe, jeśli się coś klinuje to na moje oko szukajcie - u mnie tego nie było. Na białym kole zębatym jest w zębach jeden ząb który jest znacznie gruby, to taki znacznik, zazębia się ono z czarnym które ma "puste miejsce" czy coś, nie ma tam zęba - myślałem że się ułamał ale tak ma być. Ja doszedłem do tego metodą prób i błędów, powoli jedna osoba kręci pokrętłem (na konsoli) a 2 patrzy co się dzieje jak się klinuje przestawiamy zęba u mnie to wyglądało tak że zacząłem od pozycji "szyba" czyli na max w prawo, i schodziłem powoli jak się poprawiało i klinowało, znowu zmiana o ząbek. Ustawienie musi być "idealne" bo ten gruby ząb musi wpadać w lukę, jeden skok i nam zbloczy, dla tego np czasami działają 1-2-3 pozycje i klin. Dużo cierpliwości i powoli ustawiajcie i nie ciągnijcie na siłę i powinno się udać.
Przepraszam jak się rozpisałem ale wiem że nigdzie nic o tym nie ma, a może to komuś rozjaśni, - nie bać się mi to zajęło dokładnie godzinę od wyjęcia do wsadzenia radia na miejsce. Dodam foty jak znajdę czas pzdr

Kolego xyper jeżeli jesteś z Krakowa i nadal tu zaglądasz czy byłbyś tak uprzejmy mi w tym pomóc ? Mam dokładnie to co opisujesz tylko sobie z tym nie radzę. Szkoda straszna że tych zdjęć nie dodałeś