Pojawił się u mnie problem natury technicznej, nie dalej jak 2 tygodnie temu Punto wróciło od mechanika, wymieniony rozrząd, płyny, sprzęgło, uszczelka pod pokrywą zaworów ect. No i tak sobie przejechałem ok. 1000 km no i zeszłej soboty nie odpalił. Pomyślałem zdziwiony, że padł akumulator (temperatury nie sprzyjają takim ekscesom ale różnie to bywa) naładowałem aku, podłączyłem rozrusznik pochrzęścił i odpalił. Jeździłem trochę przez cały dzień po mieście, następnego dnia rano Ojciec próbował odpalić i nic z tego kręcił, kręcił nie odpalił. Dziś było przeprowadzonych kilka prób odpalenia niestety wszystkie zakończyły się fiaskiem. Świece są ok, kable ok, ale rozrusznik tak jakby chciał a nie mógł kręci z resztą sami zobaczcie:

Filmik

Tutaj już przy zmęczonym aku lekko ale kręci tak krótko jakby nie wykonywał swojej pracy poprawnie. Czy zgadzacie się z tezą, że rozrusznik najprawdopodobniej jest winowajcą całego zamieszania?

Proponuję upewnić się co do stanu Twojego akumulatora. Mam na myśli jego przegląd: solidne ładowanie, oraz sprawdzenie poziomu elektrolitu. Jeśli Masz możliwość podmień sprawny i w pełni naładowany akumulator z innego samochodu i spróbuj uruchomić Kropka. Proponuję sprawdzić również sobie pobór prądu na spoczynku, jak i po uruchomieniu napięcie ładowania.
Nie wykluczam końca tulejek rozrusznika itd., ale najpierw trzeba się upewnić co do stanu akumulatora.

Akumulator ma około 3 miesięcy jest bezobsługowy, ładowałem go niedawno. Moje podejrzenie pada na rozrusznik ponieważ sprawdzałem całkiem niedawno po wymianie akumulatora pobór prądu na wyłączonej stacyjce i był prawie, że zerowy wczesniej radio brało trochę ale elektryk sprawę ogarnął. Będę szedł tropem rozrusznika, tylko muszę go teraz zholować do mechanika. Teraz pytanie zasadnicze co lepiej zrobić zamienić na rozrusznik z Grande Punto czy regenerować stary?

Pomimo, że wielu zamienia rozrusznik z GP, to ja osobiście bym regenerował stary.

No właśnie, dlaczego? Czy widziałeś filmy na których pokazane jest działanie obu rozruszników? Bo mnie osobiście naprawdę przekonuje odpalanie przy -20 z rozrusznikiem od GP. W wypadku fabrycznego rozrusznika wygląda to nieco gorzej, lub wcale nie wygląda bo nie odpala.

Koszt podobny regeneracja vs Grnade, oczywiście regeneracja daje więcej pewności niż zakup w zasadzie niewiadomej uzywki, ale ja bym raczej poszedł z drugą opcję czyli Grande.
Jedyny minus tego rozwiązania to to, że musisz mieć aku w lepszym stanie do tego z Grande, tzn przy prądzie, przy którym ori coś jeszcze stękając ruszy, tez z Gradne nie zakręci.

Wczesniej jednak bym rozebrał ten stary i zobaczył co w nim w srodku słychać, może wystarczy coś poczyścić i ruszy.
Ja tak miałem na wiosnę tego roku ( na tym z Grande notabene ), krop stał całą zimę, żadko przechadzany, na wiosnę zaczął stekać mimo dobrego aku, aż wreszcie w ogóle nie kręcił, rozkręciłem i okzazało się że całe szczotki zaszły, wystarczyło ładnie poczyścic, rozruszać i jest all ok

No dobra, to teraz będę działać mam nadzieję, że uda mi się to zrobić za jakieś ludzkie pieniądze bo ostatnia wizyta u mechanika mocno mnie uderzyła po kieszeni.

[ Dodano: 28 Sty 2014 00:23 ]

Samochód dojechał o własnych siłach do mechanika, po pociągnięciu go i odpaleniu z 2ki. Wymieniony rozrusznik problem rozwiązany, samochód odpala przy ciężkich mrozach które ostatnio nastały.

"Jeżeli prądu w aucie nie brakuje, a silnik i tak nie chce zapalić, problemem może być niesprawny rozrusznik. Objawy bywają niemal identyczne jak w przypadku rozładowanej baterii, np. rozrusznik obraca się powoli, przy próbie rozruchu w aucie przygasają kontrolki. Tak zachowuje się zacierający rozrusznik, który stawia zbyt duży opór. Innym typowym objawem usterki tego podzespołu jest to, że po przekręceniu kluczyka spod maski słychać tylko cykanie lub też rozrusznik wyje, ale wcale nie porusza silnika. Niekiedy też słychać, że po uruchomieniu silnika, mimo puszczenia kluczyka, rozrusznik wciąż pracuje. Często po kilku próbach, mimo ewidentnych objawów usterki, auto udaje się uruchomić. Dlatego wielu kierowców zwleka z naprawą rozrusznika, do czasu kiedy auto całkowicie odmówi posłuszeństwa."

Od rana walczyłem z rozrusznikiem. Objawy były następujące. Przekręciłem kluczykiem raz-kontrolki świecą , drugi raz i nic. Kontrolki nie przygasały, rozrusznik nie kręcił, nie zawsze, ale od czasu do czasu słychać było jakby bendiks chciałby wyrzucić, ale nie miał siły.
Wymontowałem rozrusznik, połączyłem bezpośrednio do aku. Kręcił jak nowy. Przeczyściłem wszystkie styki, zamontowałem rozrusznik na nowo i zonk.
Przewodem podłączyłem na krótko i taka sama sytuacja i dopiero wpadłem na pomysł, że może nie ma masy. Przewód dodatkowy bezpośrednio do obudowy rozrusznika, przekręciłem kluczyk i eureka, rozrusznik kręci.

Okazało się , że usterką był przerwany przewód masowy ten gruby. Nic nie było widać ponieważ przerwany był w środku ,a koszulka była dobra.
Wymieniał ktoś może kiedyś ten przewód. Jak on jest mocowany, tzn do czego . U mnie połączony jest pod donicą aku , ale nie wiem dokładnie co mam tam odkręcić. Nie wyczułem żadnej śruby mocującej.

Wie ktoś może jak to ugryźć

Powiedzcie czy warto sie bawić w zamienianie rozrusznika od GP czy zregenerować oryginał. W moim przypadku auto kreci ale ma ciezko pojechalem na badanie aku sprawy prąd na 100% tylko przy rozruchu słychać jeszcze rozrusznik jak jeszcze pracuje

Witam serdecznie,
żeby nie zaśmiecać forum zakładając kolejny temat dotyczący rozruszników, chciałbym tutaj zadać pytanie. Mianowicie czy rozrusznik z linku: http://allegro.pl/rozrusznik-fiat-punto ... ml#thumb/1 będzie pasował do punto II 1.2 16V 80KM (188A5000)?
Wiem, że nikt nie jest tutaj wróżką, najlepiej byłoby "wytargać" stary i sprawdzić symbol, ale niestety nie mam takiej możliwości.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Tomek

Ja miałem takie coś:

https://www.youtube.com/watch?v=J8ksrkmRd9w

Oddałem rozrusznik do regeneracji, gdzie wymieniono tuleje, bo niby wirnik tarł już o stojan i tak się akurat złożyło, że potem było już cieplej i rozrusznik nie zawodził, ale po roku przy pierwszych przymrozkach było znów to samo i straciłem 140 zł...

Od razu jak rozrusznik zaczął się chrzanić wstawiłem taki z GP i teraz jest tak:

https://www.youtube.com/watch?annotatio ... n-xCcz-Jks

Nawet jak było zimno i miałem stary akumulator:

https://www.youtube.com/watch?v=kIbeE72iT3k

Więc może ja źle trafiłem ale regeneracja rozrusznika nic nie dała, a rozrusznik z GP był strzałem w 10...


Natomiast tak jak Ci koledzy poradzili, podmień akumulator i zobacz. Nie ucieka Ci prąd na postoju?

Zajrzyj też w koło wieńcowe i bendiks - jeśli w kole wieńcowym są wyłamane jakieś zęby, możesz mieć efekt jakby rozrusznik się sam kręcił bo nie jest zesprzęglony z silnikiem - wystarczy przy problemach z rozruchem przepchnąć auto na 5 biegu i zgaszonym silnik tak żeby silnik się minimalnie obrócił i sprawdzić czy jest poprawa.