Witam, mam przewlekły problem z moim kropkiem, mianowicie kapie mu borygo cały czas. Wymieniono chłodnicę, termostat, czujnik bodajże temperatury. Z wszystkich tych miejsc ewidentnie ciekło. Teraz jest tak, że jak postoi i się ostudzi to jednak zostawi plamy. Na zbiorniku wyrównawczym bardzo mało ubywa. W korkach na upałach się nie grzeje (odkąd go mam ani raz mi się nie zagotował). Ogólnie jeździ bezproblemowo ale denerwuje mnie, że jednak cały czas gdzieś kapie. Dziś po dwóch dniach poszedłem i kilka plamek było. Zapaliłem na chwilę silnik, zgasiłem po około minucie (tak że płyn się w ogóle jeszcze nie nagrzał) i po zgaszeniu widziałem jak jakby po skrzyni kapało kropla za kroplą. Podobno ciepłe borygo się lubi na tyle rozszerzyć, że zwykle na gorącym nie kapie a tutaj po układzie poszło zimne i gdzieś jednak kapie. Myślicie, że może kapać gdzieś spod głowicy? Dodam, że na biało nie dymi, w zbiorniku nie wiem czy są spaliny bo testu nie robiłem. Jak nic się nie wyklaruje to chyba UPG zrobię WIe ktoś jaki mniej więcej koszt uszczelki + planowanie głowicy? Może jakieś wżery już są czy coś.

Węże twarde (puchną)? Może kompresja idzie w układ chłodzenia, stąd te wszechobecne wycieki płynu...

tomcat821 węży przyznam się nie sprawdzałem. Jakie powinny być węże na gorącym silniku? Dodam, że na zapalonym silniku raczej nic nie cieknie.., dopiero na zgaszonym jak się ostudzi.

Sprawdź czy wężę na gorącym silniku nie są twarde, temperatura Ci nie skacze podczas jazdy? Trzeba sprawdzić pompę wody, rurę która idzie pod kolektorem wydechowym a wchodzi do obudowy pompy wody. Tam z uszczelnienia też lubi cieknąć. Poza tym posprawdzać węże, obudowę termostatu i itp

Na ciepłym silniku ciśnienie w układzie będzie zawsze i nie jest to nic nadzwyczajnego. Układ jest ciśnieniowy, dlatego też płyn ma wyższą temperaturę wrzenia, ale nie na tyle wysokie aby nie móc zacisnąć węży do oporu. Jak będą twarde jak kamień to będziesz musiał zainwestować w test na obecność spalin, ewentualnie podmienić korek chłodnicy. Przy rozgrzanym silniku wycieku możesz nie zauważyć (płyn zdąży odparować).

Dzięki za odpowiedzi.

Temperatura nie skacze nic, w korku stoi idealnie w połowie cały czas..

Sprawdzę jutro węże czy nie są za twarde i pooglądam jeszcze na ile dam radę.

Też dobrze by było wjechać na kanał i poszukać zacieków z płynu. U mnie przykładowo podcieka spod czujnika temperatury. Problem w tym, że wymiana oringu powiązana jest z demontażem kolektora ssącego (uroki 16v:), a do tego jakoś nie mam natchnienia...
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w diagnozowaniu tego "przewlekłego" problemu:)

Dzięki za pomoc. No cóż, walka trwa zobaczymy czy uda się w końcu to zrobić. Trochę juz w kropka włożyłem i chciałbym żeby był tip top..

[ Dodano: 20 Wrz 2016, 18:35 ]

Kropek wrócił więc do warsztatu. Liczę się z UPG i może dobrze bo byłby już spokój. Jeździ nadal normalnie jedynie te wycieki.

Orientujecie się jaki jest mniej więcej koszt wymiany UPG w tym silniku?

W piątek oddałem, w poniedziałek odebrałem. Niecałe 350zł mnie policzyli. Tanio, bo 25 tysi temu był robiony remont silnika, wtedy głowica była planowana, teraz nie było takiej potrzebny. Jeżeli głowicę trzeba planować, no to dolicz tak z 200-300zł, zależy od rejonu Polski.
Aczkolwiek jeżeli nie masz zaprzyjaźnionego warsztatu to licz te 500-600zł za całość, bo są trzy możliwości - będzie trzeba planować, będą planować mimo iż nie trzeba było, nie będą planować ale powiedzą, że było planowane i co? Przecież klient nie ściągnie głowicy i nie sprawdzi...

Najpierw to miej pewność, że to upg
Koszt to [ pomijając wymianę rozrządu]
- śruby głowicy ok 60 zl
- uszczelka głowicy ok 60 zl
- uszczelka dekla ok 20 z
- uszczelka kolektora do 20 zl
- przy okazji uszczelniacz wałka ok 25 zł
Do tego w razie potrzeby wymiana rozrządu
Planowanie głowicy ok 50-70 zl
Zalecane wymiana uszczelniaczy trzonków zaworów ok 100 z
Robocizna ok 200-400 zł
Jeżeli masz auto na gaz, to warto podjechać gdzieś dalej i taniej.

Rozrząd był niedawno robiony, lpg nie ma. Jeśli okaże się, że upg to koszty do zniesienia. Warsztat w miarę zaprzyjaźniony. Ma być jeszcze sprawdzone kilka miejsc z których może cieknąć ( te zaproponowane przez Was też). Napiszę jak coś się wyjaśni ...

Nie jesteś w stanie ogarnąć tego sam. Nie taki diabeł straszny

czech22, brak czasu i doświadczenia robi swoje. Lubię motoryzację jednak w innym zakresie tzn wymiana oleju itp, takie proste rzeczy. Przy upg wolę się nie brać za coś czego nigdy nie robiłem, mam całkiem inną profesję. Punto jest właściwie mojej drugiej połówki i raczej nie odważyłaby się do niego siąść po moim remoncie Choćbym to zrobił dobrze.

Jeśli wyszłaby upg to jestem przygotowany na koszta, są mniejsze niż myślałem.


Dzięki za tak liczny odzew wszystkim, jestem podbudlwany.

[ Dodano: 03 Paź 2016, 15:40 ]

Został wymieniony jakiś wąż od czujnika temperatury (o ile dobrze zrozumiałem) i od kilku dniu poziom płynu stoi w miejscu, nie kapie nic. UPG odroczona, mam nadzieję że jak najdłużej.

[ Dodano: 07 Maj 2017, 21:20 ]

Od tamtej pory wycieku płybu chłodniczego brak. Czasem coś na opasce węża chłodnicy coś się pociło ale minimalnie. Dzisiaj wpadł mi w ręce tester CO2 bo akurat bratu w innym aucie robiliśmy i dziś użyłem go w kropku. Po ponad 5minutach płyn nie odbarwił się nic. Zrobiłem potem próbę kontrolną przykładając ten tester do rury wydechowej i odbarwił się zaraz.
Na gorącym silniku po odkręceniu korka nie podnosi się poziom borygo więc chyba można stwierdzić nieśmiało, że UPG jest ok
Za to rok po wymieninie uszczelki zaworów już się poci

Możesz zlikwidować pocenie spod uszczelki poprzez spiłowanie stopek. Jest manual.

czech22, czytałem właśnie dzisiaj o tym. Nie wiem jaka uszczelka była rok temu założona ale raczej nie oryginalna. Teraz zlecę mechanikowi założyć ori i spiłować te stopki cokolwiek to jest
Ślady oleju też są w okolicy filtra oleju. Sam filtr suchy więc raczej nie spod filtra. Jest tam obok coś skąd może się pocić?

Jak nie lubisz grzebać to rozumiem. Jednak jak masz obawy co do naprawy, to uwierz w swoje siły. Twoja decyzja. Olej może spływać z uszczelki dekla, albo simeringu.

Dzięki. Simering to chodzi o uszczelniacz wału korbowego?

Simering wałka rozrządu. Musisz wtedy zrzucić pasek rozrządu i jego koło.

Autor postu otrzymał pochwałę

Witam ponownie, kupiłem dzisiaj w ASO uszczelkę pokrywy zaworów (35zł). Wrzucam zdjęcia gdzie kropek się poci.
Na ostatnim zdjęciu sprawa chyba jasna - pokrywa zaworów
Pozostałe zdjęcia to okolica filtra oleju, nad nim i w stronę wtyczki czujnika jest mokro. Czy to będzie od simeringu wałka rozrządu? Widać, że jedno koło zębate też jest w oleju.

Będę wdzięczny za pomoc

To nie jest koło zębate, ale koło sterujące zapłonem. Odkręć obudowę rozrządu, powycieraj wszystko z oleju. Wymontuj pokrywę zaworów. Są 4 śruby. Jedna z nich jest na ostatnim zdjęciu. Dekiel ma w tym miejscu jedną z 4 stopek, które należy podpiłować z ok 1.5 mm. Wtedy dekiel bardziej przyciśnie uszczelkę i nie będzie przepuszczać. Nie musisz kupować uszczelek, ani innych części w ASO, bo mają kosmiczne ceny. Stara uszczelka wystarczyła by do ponownego założenia. Uwaga, przy zakładaniu uszczelki zwrócić należy uwagę, aby się nie podwinęła, lub wysunęła.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki

[ Dodano: 09 Maj 2017, 13:58 ]

Czyli z tego co po zdjęciach widać to sama uszczelka pokrywy zaworów czy ten simering wałka rozrządu też? Może jednak samemu bym to zrobił.

Najpierw zrób dekiel. Simering nie wiem czy dasz radę. Musisz zrzucić pasek rozrządu, koło. Wszystko potem ustawić. Może to tylko cieknie z dekla.

Dzięki. Zrobię dekel i będę obserwował