Witam, dostałem Punto 1 sx 1.1 55km benzyna 1998. Jeżdżę nim od kilku dni, auto chodziło normalnie aż do wczoraj gdy zaczęły dziwnie chodzić obroty, raz chodzi normalnie na luzie 800-900 obrotów a raz skacze 900-1500 albo dodaje sobie sam gazu na luzie i leci nawet do 5000, potem wyłączam silnik. Podczas jazdy i zmiany biegów to samo, potrafi na 2,3,4 sam lekko przyspieszać lub utrzymuje prędkość i obroty mimo tego ze nie dodaje gazu. W linku filmik (po otwarciu linku trzeba poczekać 15s i kliknąć download) w którym auto stoi na luzie i nie jest dodawany ani gaz ani nic. Co to może być?

https://megawrzuta.pl/download/a98b0fc4 ... d5be7.html

Miałem ten sam objaw. Wymieniłem silniczek krokowy ale nie pomogło, potem czujnik położenia przepustnicy. Objawy występowały z mniejszą intensywnością. Ale pewnego razu na ciepłym silniku odpiąłem mu krokowy (akurat w tedy trzymał 900 obr/min) i chwilę pojeździłem. Następnego dnia podpiąłem krokowca przed odpaleniem i wszelkie objawy ustąpiły (nie wiem czemu ).
Na Twoim miejscu wymieniłbym silniczek krokowy (koszt ok. 100 zł).

Przepraszam, że odkopuję, ale może komuś pomogę. Mi też falowały obroty jeszcze do wczoraj. Zdjąłem wtedy wtrysk z przepustnicą w celu przeczyszczenia jej z krokowcem. O dziwo wszystko było czyste jak by ktoś to wczoraj mył pomimo tego że ja sam mam ten wóz 2 lata. Ale przyjrzałem się podstawce wtrysku będącej między kolektorem ssącym a przepustnicą. Na jej powierzchni zauważyłem czarny bród. Dopiero tata uświadomił mnie, że to zgniła uszczelka. Fabrycznie z jednej jak i drugiej strony podstawki jest tekturowa uszczelka która po latach się wykrusza przez co silnik łapie lewe powietrze. Po nałożeniu silikonu na obie strony podstawki obroty są idealne. Nie kupowałem uszczelki bo sądzę, że papierowa zgnije szybciej niż silikon. Zakładając silikon należy kłaść go tam, gdzie podstawka styka się między kolektorem a wtryskiem. Mi to pomogło, a piszę o tym bo we wszystkich wątkach o falujących obrotach piszą w kółko o czyszczeniu krokowca, przepustnicy, wymianie kabli i świec, a mało komu to pomaga.