Witam, od jakiegoś czasu zaczął mi się problem z kierunkowskazami, zaczęły szybko migać, więc postanowiłem rozebrać "puszkę" ktora znajduje sie pod kierownica z bezpiecznikami i przekaźnikami. Doszedłem do wniosku ze zam tego nie zrobię i raczej potrzebny będzie warsztat z jakimś dobrym elektrykiem. Gdy złożyłem wszystko i odpaliłem auto zaczęła palić mi się poduszka na czerwono od kierowcy i mrugająca na żółto od pasażera. Sprawdzałem wszystkie wtyczki no i sa dobrze wpięte. Co mogłem uszkodzić? Jak poznać kable które sa od poduszek? Proszę o pomoc.

Nie zastosowałeś procedury odłączania poduszek, która polega na:
- odłączeniu akumulatora,
- odczekaniu ok. 15 min.,
- odłączenie poduszek,
- wykonanie pracy,
- podłączenie poduszek,
- podłączenie akumulatora.

Dlatego świeci błąd. I tak dobrze, że żadna nie wystrzeliła.
Musisz podpiąć samochód pod kompa i skasować błąd. Ciekawi mnie jedynie, że świeci Ci się również druga poduszka. Również ją wypinałeś?


P.S. Zły dział.

Ten dział wydaje się bardziej odpowiedni