Witam, jak wyżej- kropek mk2. Problemem jest układ chłodzenia, auto po przejchaniu 2 kilometrów pokazuje temperature 90*, ale z nawiewu zimno. Po chwili temperatura spada o połowe i zaczyna lecieć ciepłe powietrze(termostat sie otwiera?). Na odcinku 8 kilometrów temperatura potrafi dojść do 90* i spaść do połowy nawet 3 razy, ręce już mi opadaja, odpowietrzalem 10 razy i nic, ciagle to samo... Dodam, że 5 miesiecy temu zmieniany rozrząd z kompletną pompą, termostaty chyba 3 zmieniane jeden po drugim bo już rok temu był ten sam problem, ale na lato mu przeszło, przyszły mrozy i znow to samo słychać ciągłe przelewanie w nagrzewnicy wody przy ruszaniu, albo po postoju. Na światłach z nawiewu zimne jakby pompa nie wyrabiała, a przecież jest nowa? Ostatnia rzecz to UPG, ale nie zakładam najgorszego. Dodam, że przed zmianą pompy miał tak, że potrafił się zagotować dosłownie na sekunde i temperatura spadała do ok 70*. Miał ktoś podobny przypadek? Niedługo zmieniam na GP, no ale kurde.. chciałbym żeby auto jeszcze troche posłużyło od nowości w rodzinie i nic się nie psuło i jak byk na mnie trafiło jak rodzice kupili nowe auto, ja dostałem kropka i wszystko po kolei sie pier**** Jak pomyliłem działy to prosze uprzejmie nie usuwać tylko przenieść do odpowiedniego

Edit- Dodam, że po przejechaniu tych 10km sytuacja sie stabilizuje i jest dobrze, trzyma temperature na trasie i nic sie nie dzieje, no ale po zatrzymaniu na swiatlach jednak z nawiewu sam lód

Wychodzi na to, że masz przedmuchy do układu i dlatego jest wiecznie zapowietrzony.
Jednym z objawów padniętej Upg to ciągłe ciśnienie w układzie, nawet na zimnym. Sprawdż po nocy, czy odkręcając korek ze zbiorniczka, będzie syczeć. Chyba, że masz układ nieszczelny, to nic nie wyjdzie.

Nie wiem czy pomogę też miałem problem z układem chłodzenia. Po wymianie wszystkiego na nowe, problem ubytku płynu chłodniczego został. Okazało się, że rura o nr. 55188163 jest już skorodowana, po wymianie brak wycieku, i brak bulgotania nagrzewnicy (podejrzewam że wtedy łapało jakieś lewe powietrze, cały czas jest ok, dla mnie może bulgotać byle nie byłoby wycieku. Możliwe że masz gdzieś właśnie nieszczelność, nie ubywa Ci płynu chłodniczego?

No własnie, o tym nie pisałem. Jak najbardziej dostosuj się do opini eidemsik,