To mój pierwszy post na tym forum, zatem witam wszystkich

Niedawno kupiłem auto Punto 1.2 16v sporting i od razu muszę go naprawiać.

Mam problem z obrotami i z dymieniem. Po odpaleniu silnika obroty lekko falują (czasami trochę mocniej), czasami całe auto się lekko trzęsie. Z rury wydechowej dymi na czarno i rzuca jakąś czarną mazią. Raz zawiesiły się obroty na 2k. Mam wrażenie, że auto też dość dużo pali. Może ktoś coś w tym temacie podpowiedzieć? Dziękuje z góry

Na początek proponuję wyczyścić przepustnicę i wymienić świece.
Pozdrawiam

Ok, dzięki. A jakie świece polecacie do tego silnika? CO do czyszczenia przepustnicy to widziałem na forum tutorial i jutro się za to zabiorę.

[ Dodano: 10 Kwi 2017, 21:46 ]

Przeczyściłem przepustnice, wymieniłem świece i sonde lambda przed katalizatorem. Samochód nie pali już jak smok, ale obroty jeszcze lekko falują. Nie wiem co może być przyczuną. Komputer nie pokazał błędów (oprócz wymienionej lambdy). Czy to normalne, ze obroty w tym silniku lekko falują? (auto mam od 2 tygodni i dopiero się go uczę).

Nie, to nie jest normalne.
A jak obecnie po powyższych czynnościach wyglądają spaliny i czy dalej czarna maź wypływa? Sprawdziłeś czy jest to np. tylko woda z sadzą lub olej?
Czy sonda lambda była mokra po jej wykręceniu?

Sonda lambda była sucha i cała czarna. Teraz już ta maź nie wylatuje, ale spaliny są takie, że mam wrażenie, że leci przez tłumik woda. Obroty falują różnie, czasami zatrzymują sie w okolicy 600, czasami 900 a czasami 1000. Raz na jakiś czas wskazówka potrafi się przyciąć na 2000.

edit:
Dodatkowo po odpaleniu auta obroty utrzymują się ana poziomie okolo 1500 obrotów, czasem 1000 obrotów po czym przeważnie spadają do 900 lub 600.

A spaliny są jeszcze czarne, czy już nie? Jednym z moich przypuszczeń była sadza z wodą z wydechu. Pytanie jednak skąd czarne spaliny?

Obroty powinieneś mieć ok. 900. Zaraz po odpaleniu mogą być nieco wyższe ale szybko powinny spaść.

Spróbuje wrzucić wykres z kompa po odpaleniu silnika na zimnym. Spaliny teraz są właśnie jako woda z lekką sadzą. czarnych już nie ma.

Nie wiem jak tutaj wstawić zdjęcie, wiec podam linki:

Odpalenie silnika na zimnym wykres:

WIĘKSZY obraz -> https://zapodaj.net/08615f4fe15dc.png.html



1. Obroty po 2 minutach od odpalenia auta na zimnym:

WIĘKSZY obraz -> https://zapodaj.net/images/31ac8ae4fb199.png


2. Parametry cz. 1:


3. Parametry cz. 2:



Problemem chyba jest wlasciwa adaptacja przepustnicy po czyszczeniu bo program pokazuje "adaptacja niewłaściwa". Czy można jakś komputerowo zrobić adaptacje? Próbowałem "ręcznej" przekręciłem kluczyk aż zapalą się kontrolki, poczekałem 60 sekund po czym na 15 sekund wyłączyłem. Zgodnie z tym co było napisane w programie.

Podczas włączonej stacyjki usłyszałeś "cyknięcie" z przepustnicy? Odbywa się ono po ok. 30 sekundach.

Muszę to sprawdzić, ale to dopiero w następnym tygodniu. Teraz nie będę miał czasu na auto.

Da się jakoś komputerowo zrobić adaptację przepustnicy? Widziałem gdzieś w necie, że trzeba też zrobić adaptacje sondy lambda?

Z tego co się orientuję to MES pozwala na adaptację przepustnicy w 8v. W 16v jest tylko wklejony przez Ciebie opis procedury i nic więcej.
Ja u siebie dodatkowo przed adaptacją odpiąłem aku na 2h. Następnie adaptacja zgodnie z opisem i po uruchomieniu silnika ne wciskając gazu poczekałem aż 3 razy włączy się wentylator. Połączyłem opis z MESa z tym, jaki gdzieś kiedyś znalazłem na necie.
Co do sondy lambda to żadnej adaptacji się nie robi. Wymieniłem sondę kilka lat temu po prostu wymieniając przy odłączonym akumulatorze.

Autor postu otrzymał pochwałę

TEŻ MAM WYŻSZE OBROTY ZARAZ PO ODPALENIU : JAKIEŚ 1600. Nie wiem czy to normalne czy nie ;/ najgorsze, że zdania mechaników są podzielone ;/ Czy świece mogą mieć wpływ ? a Może zawory ?

nadziusia, wrzuć jakiś filmik z nagraniem do czasu kiedy spadają do ok. 900.

Ok filmik mam ale muszę kompresję zrobić bo za dużo MB ;/

Mam problem z przepustnicą. Po przekręceniu kluczyka (na świecące kontrolki) cały czas słychać pod maską dźwięk przepustnicy. Nagrałem film krótki z dzwiękiem, ale chyba każdy wie o jaki dźwięk chodzi. Próbowałem adaptacji przepustnicy, ale nic nie pomaga. Po przekręceniu kluczyka ten dźwięk cały czas wydobywa się z przepustnicy (po 10 minutach od przekręcenia dałem sobie spokój). Odpinałem akumulator, robiłem 60 sekund/15 sekund i.t.d

Czy ten dźwięk przepustnicy powinno być cały czas słychać? Program ECU scan informuje, że wynik adaptacji przepustnicy jest niewłaściwy. Niskie obroty nadal falują w przedziale 670-740 obrotów. Komp nie pokazuje błędów. Przepustnice wyczyściłem oraz wymieniałem lambde bo auto żarło paliwo jak smok.

ps:Czy to normalne, że z okolic baku słychać bulgotanie jakby się coś przelewało oraz jakieś bliżej nie określone stukanie/pukanie?
ps2: Wydaje mi się, że reakcja na dodanie gazu jest o sekundę opóźniona i auto bardzo lekko się dławi zanim zacznie przyspieszać.