Dzień dobry
Panowie, mam problem. Punciak ma delikatne objawy padniętej UPG. Sęk w tym, że za mną już dwie wymiany UPG w przeciągu 4 lat, przy rocznych przebiegach ok. 15-20.000 km... Jednak dopiero tej zimy (po założeniu w tamtym roku LPG) wyszło, że mocno zatkana była przez ten cały czas (4 lata) nagrzewnica. Pytanie: czy przy zatkanej nagrzewnicy silnik może być punktowo niedogrzany, albo przegrzewany (praktycznie brak małego obiegu), co w efekcie skutkuje częstym padaniem UPG? Z góry dzięki za jakiekolwiek info, bo kompletnie nie wiem jak są rozłożone kanały wodne w silniku. A może przychodzi Wam do głowy jakaś inna przyczyna mojego problemu?
Pytanie nr 2 - bonus
Gdzie w okolicy Katowic można zrobić porządnie i w rozsądnej cenie remont silnika w Punciaku (bierze też znacznie olej od dłuższego czasu, choć nie ma żadnych większych objawów jego spalania, ani wycieków; głowica była robiona rok temu więc podejrzewam, że spala olej przez pierścienie, bo na jednym z nich wyszła ciut mniejsza kompresja od pozostałych jak to sprawdzałem ze 2 lata temu).