Witam, dziś rano kropek zaskoczył mnie taką oto sytuacją: Wsiadam, próbuję zluzować skrzynię, stawiała ogromny opór więc się z nią nie siłowałem, odpaliłem z wciśniętym sprzęgłem na jedynce, szarpnęło samochodem ale odpalił. Wyjechałem na drogę, próbuję wbić dwójkę i nic, skrzynia jakby zablokowała każdy bieg, niczego nie dało się wrzucić. Zgasiłem, odpaliłem, wbiłem jedynke (tym razem bez oporu) i samochód działał całkowicie normalnie, każdy bieg wchodził bez żadnego oporu. Zostawiłem samochód z wbitym wstecznym tym razem, byłem przy nim przed chwilą, nie dało się wbić luzu. Odpowietrzyłem sprzęgło ale nic to nie dało, po kilkunastu wciśnięciach pedału sprzęgła biegi zaczęły wchodzić bez problemu (na odpalonym samochodzie), ale jak tylko puściłem sprzęgło i znowu je wcisnąłem znowu cała skrzynia była jakby zablokowana, a samochód zachowywał się jakbym próbował wbić bieg bez sprzęgła. Podejrzewam, że to może być wysprzęglik ale nie jestem żadnym dobrym mechanikiem więc stwierdziłem, że zanim zacznę grzebać to zapytam ludzi którzy znają się na tym lepiej.

Nie ma co doradzać, na jakieś 90-95% trafiłeś sam z diagnozą ("hydraulika siłowa").
Reszta, to kwestia "co" padło (pompka, czy siłownik) oraz inne elementy, łapa (i jej tulejki), samo łożysko wyciskowe/dociskowe i na sam koniec sama skrzynia (może to słynna wadliwa M32) i linki - ale te rzeczy nie mają raczej związku z tym, że auto miało dłuższy postój lub nie.

Teraz na dodatek przy odpalaniu przez chwilę słychać jakieś trzeszczenie ze sprzęgła, ale po przepompowaniu płynu na nowy i odpowietrzeniu sprzęgła biegi wchodza dość dobrze, mimo to nadal zdarza się, że skrzynia jest jakby zablokowana. Dziękuję za odpowiedź, a jeszcze jedno pytanie, jak rozpoznać czy to ta wadliwa skrzynia m32? Myślę, że sama skrzynia nie jest tutaj na 99% problemem ale warto sprawdzić.

Poszukaj fotografii w internecie (Google -> Grafika) i porównaj ze swoją. Albo inaczej: jeśli jest 6 biegów i wsteczny masz po stronie jedynki (nie obok 5 i 6), to chyba jest właśnie skrzynia z Opla.


Niestety na liście objawów zdychającej skrzyni też jest, że "biegi ciężko wchodzą", poczytaj:
https://www.google.com/search?q=skrzynia+m32+ciezko+wchodza+biegi Ale może to tylko sprzęgło lub linki.

W m32 łożyska padały , u mnie 2ka ciężko wchodzi jak 1kę zakręci się ~6000obr , ale takie coś miałem też w nowym p2 1,2 8v 5b

Dziękuję Panowie za pomoc. Na przyszłość gdyby ktoś miał podobny problem, u mnie pomogła wymiana płynu hydraulicznego, przynajmniej dla sprzęgła. Byłem już prawie pewien, że uszkodzeniu uległa jakaś mechaniczna część sprzęgła ale jednak nie. Płyn prawdopodobnie był już po prostu za stary i stracił swoje właściwości przez co samochód jakby nie miał sprzęgła. Nie wiem co to miało wspólnego z zablokowaną skrzynią na wyłączonym silniku ale jak widać coś wspólnego jednak miało

Czyli coś jak w świeżej aferze z Hondą, zdegradowany płyn (tutaj od temperatury, grzeje go wydech) powoduje niepełne wysprzęglanie i ludzie rozwalają sobie skrzynie (w początkowej fazie ASO zaleca, że "można tak jeździć", później wychodzi na to, że kierowca uszkodził skrzynię, więc gwarancja NIE obowiązuje): https://www.youtube.com/watch?v=7PvPiBUONcg Problem ogólnoświatowy (ale u nas klient jest traktowany jak frajer, kupiłeś nową furę, to się bujaj nygusie).

Autor postu otrzymał pochwałę