Witajcie

Mam problem jak w temacie.

Zaczął się on po wymianie nagrzewnicy na nową oraz paska od alternatora. Mianowicie po nocy po odpaleniu słychać bulgotanie po dodaniu gazu. Wskazówka pnie się do ok 90C. Ale wystarczy ,że zgasze silnik na minute , dwie , odpale i wskazówka opada o ok. 1-2-3 kreski w dół po czym znów pnie się w górę. Odpowietrzyliśmy układ z teściem , bo okazało się ,że na tym wężu za filtrem powietrza w ogóle nie było odpowietrzone. Ale problem pozostaje. Może w nieco mniejszym stopniu , ale jednak jest.

Czytałem ,że to mimo wszystko chodzi o odpowietrzenie i ,że nagrzewnicę ciężko odpowietrzyć. Ale dlaczego ta wskazówka tak się zachowuje??

Obstawiałem już termostat ale podczas jazdy temperatura trzyma w ok. 90C tak jak powinna.

Proszę o jakieś wskazówki.

Nie masz obiegu,, dlatego temperatura tak się zachowuje. Powodem jest zapowietrzenie, a zwłaszcza zapowietrzona chłodnica. To po pierwsze. Po drugie, może być tak, że termostat źle funkcjonuje i stąd te problemy. Do sprawdzenia.

Znam to z własnego auta.
Zalewam płynu na maxa pod korek , odkręcam odpowietrzniki (chłodnica i nagrzewnica) i ogrzewanie na maxa,odpalam silnik.Czekam aż przestanie pęcherzykować wypływający płyn z nagrzewnicy i zakręcam wkrętkę.Dolewam do max płynu ale już do kreski max (nie pod korek) i to samo z chłodnicą.
Czekam na włączenie wentylatora i koniec.
Po ostygnięciu sprawdzam poziom płynu.
Bulgotanie w nagrzewnicy i tak się zdarza już nie zwracam na to uwagi.

Wymieniony termostat , odpowietrzony układ. Problem się "zminimalizował" , bo opada o kreskę , dwie . Lecz bulgotanie także słychać.

Generalnie wszystko jest ok Silnik nie kopci , nie bierze oleju . Więc UPG raczej odpada , tym brdziej ,że nie dawno była sprawdzana.