You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 29 Mar 2024, 15:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #808191 Wysłany: 05 Lip 2016, 22:34; 
 Temat postu: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 12 Mar 2016,
Posty: 414
Pomógł: 3
Witam. Ten oto "prezent" po poprzednim właścicielu objawił się ostatnio, gdyż auto "pierdzi" gdy jest zimne a gdy już dobrze się nagrzeje kolektor to wszystko jest ok.
Ewidentnie brakuje szpilki skrajnej górnej z lewej strony (patrząc od przodu auta).
Hmmm - czy ktoś miał do czynienia z takim problemem w GP ? Jak się do tego zabrać ? Czy trzeba cały przód wyjmować ? (chłodnica, jedna i druga itd.) ?
Zabierać się za to samemu czy lepiej oddać to mechanikowi ?

[ Dodano: 05 Lip 2016, 21:34 ]

Oderwałem dzisiaj trochę tej pokiereszowanej osłony kolektora aby dostać się do otworu po "urwanej" szpilce. Wsadzam kawałek drutu do sodka i..... wszedł bardzo głęboko...
Razem z grubością kolektora wyszło ponad 3cm. Mierząc to co wystaje przed kolektor razem z nakrętką to jest ok jeszcze 1cm, a oryginalna szpilka ma 42mm. Czyli wychodzi na to, że po prostu nie ma tutaj szpilki. Jakaś totalna bzdura - aby wykręcać te nakrętki kolektora - koniecznie trzeba aby zdjąć osłonę - a ona jest nie ruszana a jej śruby w stanie takim jak wszystkie śruby kolektora. Żadna nie jest objechana ani nic podobnego. Czyli wychodzi na to, że nikt tego nigdy nie ruszał i nikt nie miał nawet możliwości, aby wykręcić sobie jedną nakrętkę.
Czyżby w fabryce zapomnieli szpilki wkręcić ? Zamówię szpilkę i nakrętkę, i jeśli w środku jest gwint zdrowy (a w sumie to aluminium, więc rdzewieć nie powinno) to jest to coś niesłychanego.
Z drugiej strony - jeśli jednak nie ma gwintu to jest otwór a to już połowa drogi do sukcesu.


Góra
 Profil  
 

 
 Post #808222 Wysłany: 06 Lip 2016, 09:07; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Na pocieszenie, radzę sprawdzić, czy jest dolna :E W moim miałem podobnie, z drobną różnicą, obie szpilki były ukręcone, jedna na równi z głowicą, druga 1mm w głębi - pisałem o tym na forum, podejrzewałem, że ktoś chciał mi odkręcić kolektor (co nadal podtrzymuję, szczególnie, że miesiąc temu odkryłem przyklejoną :!: osłonę "nogi" lewego lusterka (tu się mocno zdziwiłem), klejony kierunkowskaz w błotniku, bo był złamany zatrzask - to znalazłem 5 lat temu, a kolizja miała miejsce 7 lat temu). O ile kierunkowskaz musiał być wyjęty, to już niekoniecznie potrzebne było zamontowanie uszkodzonego, zapewne z innego autka, bo kierunkowskaz w kolizji nie ucierpiał...

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #808229 Wysłany: 06 Lip 2016, 12:38; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 12 Mar 2016,
Posty: 414
Pomógł: 3
Dolna jest. Wszystkie inne są i są nietknięte. Tak samo jak osłona i jej śruby. Jak ktoś miałby ją odkręcić bez zdejmowania osłony - nie da się. Kurde, jak to moźliee, że auto wyjechało bez szpilki z fabryki. Masakra.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #808232 Wysłany: 06 Lip 2016, 15:01; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
W moim osłonę kolektora odkręciło się bez problemów.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #808239 Wysłany: 06 Lip 2016, 21:45; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 12 Mar 2016,
Posty: 414
Pomógł: 3
Mówisz ? A śruby miałeś też zardzewiałe czy jednak nie ? :)

[ Dodano: 06 Lip 2016, 20:45 ]

Złudne moje nadzieje - dwie górne i jedna dolna śruba osłony się dokręciły. Reszta się urwała - trudno - z tym sobie poradzę. Co do reszty.

O ile górnej szpilki teoretycznie nie ma w ogóle to ta dolna była delikatnie tylko nakręcona - nakrętka. Bardzo mnie to zdziwiło. Wszystkie nakrętki sam odkręciłem bez problemu - nasadka, przedłużka, grzechotka i delikatne bicie pięścią w rączkę grzechotki - wszystkie poszły. Niepokoiła mnie dolna szpilka która delikatnie bardziej wystawała niż inne - nakręciłem dwie nakrętki - skontrowałem i tak samo jak wszystkie nakrętki tak i w przypadku tej szpilki delikatnie puknąłem w grzechotkę - i co ? nawet nie użyłem siły i szpilka wylazła z gwintem długości 2mm. No co za debil to odkręcał to nie wiem - skoro wiadomo, że nie idzie - to nie pójdzie - ale zostawia się takiego syfu.

Gdzie teraz można by to zrobić ? Wiem, ze koszta mogą być nawet równoznaczne ze zdejmowaniem głowicy do wiercenia :/ No ale trzeba to zrobić.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #808270 Wysłany: 07 Lip 2016, 11:08; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Ekstremista
Awatar użytkownika

Imię: Marek
Samochód: Inny Fiat
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Toruń
Rejestracja: 13 Cze 2007,
Posty: 1614
Pomógł: 9
Śruby osłony kolektora były delikatnie zardzewiałe, odrdzewiacz i środek penetrujący dały radę i bez problemu osłonę się odkręciło.

U mnie z jedną szpilką było identycznie, po delikatnym ruchu kluczem odpadła z nakrętką - czyli też była ukręcona.

Głowicy nie trzeba ściągać. Na PW odpisałem, ale na forum też napiszę. Potrzebna jest odpowiedniej wielkości wkrętarka (żeby z wiertłem wlazła pomiędzy chłodnicę i szpilkę) i nowe porządne wiertło do metalu. Do tego jeszcze osoba do pomocy, która będzie kontrolowała oś wiercenia w szpilce, żeby wiertłem nie wjechać w głowicę. Łatwo nie jest, ze względu na ilość miejsca i kąt pochylenia głowicy, ale da radę to zrobić. Szpilka dużej twardości nie ma, więc w miarę łatwo się poddaje. Potem wykrętak i powinno pójść.
U mnie robotę robił sąsiad, który ma lepszą rękę i zajmuje się mechaniką, ja kontrolowałem położenie wiertła. Po wszystkim nowe szpilki w miejsce uszkodzonych, nowe nakrętki i nowa uszczelka pod kolektor.

_________________
FIAT 500X Lounge 2016 brązowy magnetico, 1.4 MultiAir II Turbo 140KM
FIAT Grande Punto Emotion 2007 czarny crossover, 1.4 8V 77KM - był od 29.05.2007 do 03.03.2024
FIAT UNO 1993 45 MKII czerwona strzała - był
Peugeot 206 Pop Art 2005 1.4 8V 75KM - żonkowóz - był


Góra
 Profil  
 
 
 Post #808303 Wysłany: 21 Cze 2019, 19:13; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 12 Mar 2016,
Posty: 414
Pomógł: 3
Właśnie takiej wkrętarki nie mam. Był pomysł aby użyć takiego małego wkrętaka 3,6V jako wiertarki, ale moment jakim tam dysponujemy to jest 5Nm - bez jaj. Wolę użyć adaptera kątowego 90st. do posiadanej wkrętarki. Jak napisałeś - lekko nie ma ale jeśli nawet trochę pójdzie krzywo i nie uda się wykręcić obecnej to wolę zrobić otwór większy nagwintować i dać tulejkę redukcyjną M10/M8.
Nadal nie mogę uwierzyć co za debil odkręcał te szpilki. Ile potrzeba aby podjechać do mechanika z palnikiem i podgrzać nakrętki - które fabrycznie dokręcane są - uwaga - siłą 14-16Nm. Wiem, że zardzewiałe i zapieczone - ale oczyścić gwint, popsikać odrdzewiaczem i penetratorem i delikatnie udarem ręcznym próbować odkręcać.

[ Dodano: 08 Lip 2016, 19:32 ]

Szpilki i nakrętki kupione - to co się okazało to gwint tych szpilek jest metryczny a nie drobnozwojowy - pasują spokojnie nakrętki ocynkowane samohamowne (ale nie te z plastikowym pierścieniem) z budowlanego - a skoro moment dokręcania niewielki to i te z twardością 8,8 spokojnie mogą być. W ASO oryginalnych nie dostałem :/.
Dodatkowo okazało się, że brak jednej szpilki był podyktowany tym, ze podczas oskręcania komuś się urwała, ale resztę już wykręcił bez problemu bo gwint w środku był nie ruszony i cala nowa szpilka weszła na wymaganą głębokość. Szpilki mają długość 42mm a gwintowane końce to 15mm. Dokładnie 1cm szpilki urwanej został w głowicy. Mam nadzieję, że się uda przewiercić i wykrętakiem ruszyć :|

[ Dodano: 14 Lip 2016, 09:55 ]

Obdzwoniłem wszystkich mechaników w regionie i n8kt nie chciał się podjąć zadania. Tylko kilku zgodziło się ale ze zrzucaniem głowicy. Koszt samej roboty - 500-600zł. Ehhhh - lepiej nabijać klimatyzacje - ekstra mechanicy. Tyle to ja też potrafię. Ostatecznie - szpilka wywiercona - oczywiście musiałem podjąć się tego samemu :/ Wykrętakiem nie chciało j ruszyć. Siedziała tam od dawna i stała się integralną częścią. Trzeba było rozwiercić kompletnie. Orginalne otwory mają po ok. 16-17mm. Więc nowe szpilki trochę bardziej wystają (ok. 2mm) niż stare. Stare mają ok 39mm. Z doświadczenia wiem teraz, że lepiej zakupić odpowiednią wkrętarkę za 150zł niż męczyć się z nasadką kątową. Bardzo się bałem ostrzeżeń, że łatwo za głęboko się przewiercić albo jak zjedzie wiertło - wjechaç z aluminium. A tu wyszło odwrotnie. Przewierciłem szpilkę a potem musiałbym użyć baaaaaardzo dużej siły żeby zacząç wiercić dalej.
Efektem jest zrobiona robota za ok. 150zł.
Koszta to kilka dni cierpliwości, komplet wierteł od 1 do 6,5mm co 0,5mm. Wiercąc co 0,5mm wiertło jest wręcz wciągane w otwór. Stopniowanie co 1 jest bardziej pracochłonne. Markerem na każdym wiertle zaznaczamy na jaką głębokość wiercić. Po rozwierceniu szpilki wiertłem 6,5mm zaczynamy gwintować kompletem trzech gwintowników m8. Na każdym zaznaczamy głebokość otworu. Gwintowniki muszą być do otworów nieprzelotowych, czyli bez szpiczastej główki, tylko ze ściętą. Jeśli wykręcaliśmy szpulkę i podczas wykręcania się urwała, ale się wykręcała - polecam zastosować wykrętaki. W innym wypadku można zapomnieć o tym, że się wykręcą.Nowe szpilki muszą wkręcić się przynajmniej do momentu schowania się całego gwintu w głowicy, a najlepiej jeszcze ok.pół długości niegwintowanej. Na koniec porządna uszczelka pod kolektor i nowe nakrętki. Najlepiej dedykowane - te z marketów nie są samohamowne, dedykowane mają pierścień miedziany zaciskający się na szpilce. Na koniec najważniejsze, nakrętki dokręcamy momentem 15Nm maksymalnie. Dla porównania powiem, że puszkę filtra tą górną dokręca się momentem 10Nm. Czyli mniej więcej tyle ile damy rady wkręcić śrubokrętem. Tam są 8mm śruby. Jeśli takie nakrętki nie chcą się odkręcać to odkręcamy tylko na gorącym silniku i po spryskaniu penetratorem. Jeśli to nie działa to trzeba grzać palnikiem. Poprzednik chyba nie lubiał tego i walił na chama. Jedną ukręcił, ale odkręcił całą a drugą urwał i postanowił tak to zostawić przykręcając ja z powrotem, zostały dwa zwoje gwintu więc co tam - debil. Odkryłem to gdy dokręcając, szpilka zaczęła wyłazić z głowicy. Kaźdemu może się urwać szpilka, ale zostawić taki syf to już trzeba mieć tupet.
Pozostało zająć sie ukręconymi śrubami dolnymi mocowania osłony kolektora.

[ Dodano: 21 Cze 2019, 18:13 ]

Dzisiaj okazało się, że żadna z naprawianych szpilek nie siedziała odpowiednio i należało zrobić to od nowa gdyż z otworów podczas wiercenia zrobiły się jaja, efekt zastosowania starych szpilek.

Wziąłem się porządnie i zdjąłem cały przedni pas z chłodnicami i wzmocnieniem zderzaka. Zdjąłem kolektor i miałem super dojście do głowicy i szpilek. Wykręciłem stare a otwory powiększyłem do 11mm.
Zastosowałem nierdzewne samogwintujące tulejki gwintowe M8 15mm. Użyłem kleju anaerobowego i wygląda to tak :)

Image
Image
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #848414 Wysłany: 21 Cze 2019, 21:28; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Emotion
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Nowy Targ
Rejestracja: 02 Lis 2011,
Posty: 2265
Pomógł: 51
dobra robota miałem kiedyś ten sam problem w p2 tylko że u mnie zerwały się równo z głowicą przyspawałem migomatem nowe nakrętki schłodziłem rozprężającym się propanem i poszło bardzo lekko

_________________
topic57539.html <---- moje Grande Punto z rzeszy
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #848419 Wysłany: 22 Cze 2019, 21:38; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Rejestracja: 12 Mar 2016,
Posty: 414
Pomógł: 3
U mnie z jedną poszło lekko - wyszła z gwintem :/


Góra
 Profil  
 
 
 Post #849213 Wysłany: 10 Sie 2019, 16:44; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Miałem podobnie (też cylinder 1). Plus ciekawostka, też mam na trzonkach zaworów biały nalot (co to?).

Ktoś "naprawiał" górny otwór i zrobił przejściówkę z M8 na M10, ale też płytko, 3 zwoje może. Oczywiście nie centrycznie (otwór przestawiony). A głębiej resztki starej szpilki. Trzeba to było wyfrezować małą szlifierką ("dremel") i nagwintować aż na M14 (tulejka z gwintem M8 wewnątrz). Także to jest metoda zamiast wiercenia (gdzie wiertła mają tendencję do "uciekania" z osi), co i tak jest trudne, bo nie ma miejsca (bez demontażu przodu samochodu albo posiadania przystawek kątowych).

Jakby co, to prawdopodobnie górny rząd szpilek można by przewiercić na wylot, przebić się do głowicy, do pustej przestrzeni (gdzie jest wałek rozrządu - czyli dostęp do otworu po zdjęciu pokrywy).
Gorzej z dolnym rzędem, tam już i komora spalania jest i oczywiście kanały chłodziwa. Także tam uważać.
Na szczęście u mnie dało się zrobić M10 (i wstawić dorobioną szpilkę z dwoma gwintami M10->M8).

Czas roboty nie liczony, ale ze 6-8 godzin było. Mechanikom się nie dziwię, że robią uniki (albo nie chcą, albo cena zaporowa, albo chcą robić "na stole" - po zrzuceniu głowicy). Robota niewygodna, nieprzyjemna, ryzyko uszkodzeń duże.

Co do odkręcania, to faktycznie sporo osób robi ten błąd (spoko, ja czasem też), że próbuje zwyczajnie odkręcić nakrętki, razem ze szpilką (jest naprężona bo była kiedyś dokręcona i wtedy wyciąga gwint z aluminium, plus aluminium lubi się dosłownie zgrzewać ze stalą).
Prawidłowa metoda wymaga niestety nagrzewnicy indukcyjnej albo oporowej, warunkowo jakiś palniczek gazowy do nagrzania nakrętki. Chemia niewiele pomoże (działa, ale wymaga wielu godzin albo i dni nasączania - w tym czasie auto uziemione).

Inna sprawa, to sam "projekt" szpilek. Dlaczego one nie mają sześciokąta na końcu? Aby przytrzymać szpilkę i obracać (próbować) tylko nakrętki. Coś z wyglądu jak koniec kotwy do betonu. Projektantów z branży moto trzeba by wysłać na kursy do budowlanki.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kotwa do betonu lepiej zaprojektowana niż szpilka wydechu!



Góra
  
 
 
 Post #849214 Wysłany: 10 Sie 2019, 17:47; 
 Temat postu: Re: Urwana szpilka kolektora wydechowego :/
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Emotion
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Nowy Targ
Rejestracja: 02 Lis 2011,
Posty: 2265
Pomógł: 51
no niby tak ale z 2 strony sprawa musi być utrudniona żeby zwykły kowalski tego nie mógł sam odkręcić a serwis zarabiał
sam osobiście po godzinach dłubię przy motocyklach i najbardziej wkurza mnie jak producent do przykręcenia przykładowo pokrywy sprzęgła używa śrub m6 na zwykły śrubokręt gwiazdkowy użytkownik w 90% poobjeżdża łby i przywozi do mnie a ja się z tą pierdołą muszę męczyć pal licho jak pójdzie wkrętakiem udarowym gorzej jak trzeba spawać z automatu takie śruby wymieniam na imbusowe ze stali inox no chyba ze robię z zabytkiem a właścicielowi zależy na oryginalności

_________________
topic57539.html <---- moje Grande Punto z rzeszy
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO