Hej koledzy
Od jakiegoś czasu buczy coś pod maską. Dźwięk jakby wyjace łożysko więc sądziłem że to może wody albo coś innego z rozrządu a tu przez przypadek patrzę a to filtr oleju tak buczy huczy.
Co to za usterka?

............strzelam to filtron ? no pękła sprężynka zaworka filtra .

https://www.youtube.com/watch?v=t8V_vapr48w

Zgadza się Byłem u kilku mechaników i wszyscy a to alternator a to rolka a to pompa. Aż wlazlem pod auto i eureka. Pytanie czemu tak się dzieje? I czy to wina silnika czy filtra.

Po prostu to takie badziewie . Nawet kiedyś miałem tak ze nowy był zle poskładany w fabryce i i nie trzymał cienienia i wydawał dziwne dźwięki od razu po zamontowaniu .
Wina filtra , jak nie świeci kontrolka od oleju to śmigaj po wymianie oleju i filtra problem zniknie .

Filtr wymieniony. Wszystko ładnie ucichło. Koniec brzeczenia Teraz jeszcze wymiana amora bo coś wali z prawej strony albo poducha

Może walić jeszcze : plastikowy odbój na tłoczysku amora ( mama tak od 2014 r bo zużył się i nie trzyma w kielichu ) , sworzeń wahacza.

Generalnie jest mokra osłona i amortyzator a na
dziurach słychać jakby piłka pinpongowa podskakiwala w szybkim tempie. Czyli wydaje mi się że to od amortyzatora i być może poduszka bo jak złapie koło i ciągnie do sobie to jest też luz i czuć to na amortyzator że jakby w łożysku poduszki było luźno